wreszcie zrozumialam

wreszcie zrozumialam....tyle lat po rozwodzie...kilka w nieformalnym zwiazku...najlepiej jednak zyc samej a facet tylko na weekendy...i to nie tylko moje zdanie.... utwierdzam sie w tym kazdego dnia, zwl. jak czytam ta kafaterie

Zestarzejesz się to zmądrzejesz. Ale będzie już za późno.

moze i tak ........ale mnie to nie dotyczy :)

meczyc sie tyle lat???po to tylko by ostatnie swego zycia spedzic uslugujac jakiemus facetowi z problemami seksualnymi o ktorym przyjacioleczki zapomn ialy ??haha pawel jestes dziwny...delikatnie mowiac

Dziwne jest twoje myślenie o facetach przez pryzmat problemów seksualnych. Trafiałaś na niewłaściwych męzczyzn. Ale stare porzekadło mówi że każdy ma takiego partnera na jakiego zasługuje.

to ty z pewnością jesteś sam :P

Paweł ma rację i się zupełnie z nim zgadzam. Potem będzie już za póżno. Zresztą pisząc: "po co mi facet" sama się przyznajesz, że jego nie potrzebujesz, więc po co ta cała dyskusja ?

Zielony... Czy ty czasem nie zapomniałeś włożyć okularów ! Na jaki temat ty piszesz człowieku ! Coś ci się pomieszało....

chodzi o to, żeby być szczęsliwym nawet jak jest się samej. w sobie szukac szczęścia a nie w drugiej osobie :)