Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MissUkraina

Codzienne zakupy i wydatki - jak zapisywac obliczenia? I czy warto?

Polecane posty

Chcialam zapytac, czy warto zapisywac codzienne wydatki, nawet z tych drobnych (bilety, paczki, papierosy, serki/bulki, kebab, soczek, batonik, gazety, i t.d.), podobnie pomaga to sporo zaoszczedzic. U kolezanki ta metoda doskonale sie sprawdza, ale ona wszystko zapisuje w Excelu i oblicza na komputerze - oplaty za mieszkanie, wydatki na ciuchy, paliwo, zywnosc, srodki czystosci, rozne rzeczy dla dzieci, ja tak dokladnie obliczyc wydatkow nie potrafie, niestety, z matmy jestem totalna noga. Jak to wszystko systematyzowac, zeby w koncu placic mniej. Zywnosc ostatnio drozeje... Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy przez to że zapiszesz to mniej wydasz albo zrezygnujesz z czegoś nie wiem.Nie zawracaj sobie głowy może pomyśl czy wszystko co wsadzasz do koszyka jest Ci niezbędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie również jak dla autorki ważny sposób zapisywania..., pozwala pewne sprawy systematyzować, zwłaszcza osobom mało systematycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porządna marynata
pozwala systematyzować, ale nie powoduje , że odmowisz sobie kawy czy sera, daje obraz, ile czego zużywasz, może wskazać, by oszczędzać np. prad czy wodę, ale jedzenie to już chyba nie. W końcu trzeba jesć, czy wydawać na bilety itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo za cenne opinie. Mysle, ze zapisywac warto, jakos systematyzowac wydatki. Zwlaszcza, jak sie ma duza rodzine. Jesli chodzi o jedzenie, ostatnio wszedzie zrobilo sie duzo drozej. Olej, mleko, maslo, owoce, warzywa, nawet owoce krajowe (jablka, gruszki i sliwki) w przedziale cenowym dochodza do poziomu cen na owoce zagraniczne i egzotyczne (cytrusy, banany), nigdy tak nie bylo, o ile pamietam. Wedlin nie kupuje, u mnie lepiej sie sprawdza mieso wolowe w kawalkach, moge zrobic farsz na hamburgery domowe, wychodzi taniej, jednym takim kotletem moge sie najesc na caly dzien w pracy. Z chemii moge polecic tansze proszki do prania poscieli, recznikow, scierek, u mnie to sie sprawdza. Wole kupic drozszy plyn do plukania w wiekszym opakowaniu, nadaje sie rowniez do ubran codziennych, wtedy wszystko w domu ma wspaniala nute zapachowa. Szampony tez kupuje z tych tanszych, Barwa, 3 Ziola, Familijny, Jablkowy, Pokrzywowy, O WIELE LEPSZE SA, BEZ DRASTYCZNEJ SZKODLIWEJ CHEMII. Kiedys nawet na Zdrowiu i Urodzie pisalam o tym. Po Pantene - wlosy - porazka. Po Pokrzywowym - super ! Na zime warto odlozyc troche pienedzy, wiadomo - swieta-prezenty. Ale sa jeszcze inne wydatki - ciepla bielizna i grube rajstopy, witaminy, lekarstwa na przeziebienie, dla wzmocnienia odpornosci, oplaty za ogrzewanie. W ogole - paczkow, batonikow, soczkow postanowilam nie kupowac;) papierosy podkradam;) ukochanemu;) a wode mineralna wszedzie zabieram ze soba. Poki co mam zeszyt do obliczen, ale musze to jakos przerobic w komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzambodzet
Szczerze mowiac nie warto zapisywac wszystkiego szczegolowo. Kiedys przez pare miesiecy zapisywalam dokladnie wydatki, pod kobiec wszystko podsumowywalam i tak naprawde to tylko to podsumowanie bylo przydatne. Warto wiedziec, ze np. w danym miesiacu na jedzenie wydalo sie tyle, na oplaty tyle, na rozrywke tyle, ale pisanie konkretnie jakie produkty spozywcze kupilo sie danego dnia nie ma chyba sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Też uważam, że codzienne zapisywanie wydatkow to strata czasu.Ważniejsze natomiast jest ich staranne planowanie.Ja bez wcześniej przygotowanej listy nie ruszam sie z domu . Ważne jest równiez ,zeby podczas zakupów ściśle się tej listy trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam sposób
po wypłacie robię wszystkie możliwe opłaty, a na te, które są w późniejszym czasie odkładam. Resztę kasy rozliczam sobie na dniówki i starm sie ich nie przekraczać. W przypadku przekroczenia jednego dnia, stratę nadrabiam drugiego, po prostu mniej kupuję. Muszę tak robić, gdyż mam jedeną pensję męża jako dochód, 4 osoby na utrzymaniu. Jest ciężko, ale nie mam długów. Nauczylam sie odmawiać sobie pewnych rzeczy, a jak coś oszczędzę, to idę np. do kosmetyczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam sposób
i zgadzam się z przedmowczynią lady mary, tylko lista zakupów i jej przestrzeganie aha...starać się nie chodzić po zakupy spożywcze głodnym, nie grozi wtedy kupno zbednych rzeczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy mi sie nie udaje zapisywac wydatkow, ale czesto kupuje zbyt duzo jedzenia, ktore czasami potem niestety musze wyrzucac, tak to jest jak sie robi zakupy raz w tygodniu. Postanowilam sobie natomiast ze bede planowala co mam ktorego dnia ugotowac i pod to bede kupowala produkty. Staram sie tez robic cos z niczego, czyli np bulke tarta z zasuszonych pietek od chleba lub suchych kromek, jesli zostanie mi jakies mleko po terminie robie nalesniki lub przeznaczam na twarozek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż prowadzi taką domową \"Księgowość\" w openoffisie. Są tam takie rubryki jak np. żywność,środki czystości, lekarstwa, rozrywka, czynsz, opłaty (prąd gaz itp), paliwo itd. Mamy potem porównanie w jakim miesiącu ile na co wydaliśmy, gdzie moglibyśmy trochę zaoszczędzić itd. Fajna sprawa , tylko trzeba być systematycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×