Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

Anno, kiedys skopiowałam sobie info o tym pilingu: Peelling kawowy zaparzacie kawę (wody tylko tyle aby zaparzyć i aby była papka)+ dodatki wg. uznania tzn. +żel do mycia i olejek cynamonowy(ja zanim kupiłam olejek dodawałam cynamonu ale niemiał aż takich właściwości) +oliwka(z olejkiem lub bez) +dziewczyny dawały też balsam i trzemy, ścieramy peelingujemy (delikatnie) od dołu ku górze, a potem spłukujemy. Potem można posmarować się jakimś balsamem np. antycelulit. lub zwykłym + olejek cynamonowy i grejpfrutowy (lub 1 z nich lub geraniowy -tylko te babki co nie biorą tabletek anty) ja spróbuje dziś po peelingu kawowym nasmarować się balsamem + olejek cyn. i grejfru. i owinąć się folia i pod kocyk na 30-40 min(tak robiła ta dziewczyna)a za 2 dni zrobię okład kawowy-robi się tak samo jak pelling tylko nakładamy i owijamy się folia i pod kocyk - tez podobno cudo, bo kofeina+ ciepełko gryzie celulit. jak widzicie jest wiele kombinacji. olejki możecie kupić w sklepach zielarskich, ze zdrowa żywnością, w Herbapolu, w takich sklepach jak ja mówię czary-mary (astrologia,feng shui itp.-ja w takim kupiłam ) i w niektórych kwiaciarniach (10ml - 6-8 zł). A tutaj stronka kawiarni gdzie pisze więcej o tych okładach, masażach i olejkach i są różne wypowiedzi dziewczyn wklejone. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3206753&start=0 acha olejku cynamonowego daje się max 3-4 krople bo jest to silny olejek i nieźle rozgrzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapchał mi się odpływ fusami z kawy :) musiałam lecieć do sklepu po kreta do rur:):):) zaparzyłam te fusy zmieszałam z żelem pod prysznic dove firming i wcierałam w ciałko ze 20 minut tą ostrą stroną gąbeczki do zmywania potem nasmarowałam się serum i żelem 3D Eveline założyłam leginsy i dresy ciepełko:):) tylko nie wiem czy to dobrze robię jak myslisz Myshaa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że ok, to jedna z wielu kombinacji ;) ja owijałam się folią :P tylko w tej materii jakoś zapału mi zabrakło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bardzo lubię i nie bardzo mam czas na owijanie się i siedzenie około 1 godziny -wstaję 5 rano zanim wrócę z roboty dobiorę małego z przedszkola ,wszystkie domowe prace wykomam i o 20 padam ma pysk dlatego wolę czymś się usmarować nawet potem sieplej ubrać ale byw ruchu aby coś robić niż siedzieć zawinięta jak mumuia :):):) i strasznie nie lubię zapachu cynamonu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że rozumiem, nawet nie wiesz jak dobrze, mój harmonogram dnia wyglada bardzo podobnie do Twojego :O ale za ćwiczenia się wzięłam i działam :D z czego jestem bardzo dumna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Mam już pierwszy efekt stresów, mianowicie -1kg na wadze! Mam nadzieję, że tendencja spadkowa utrzyma się na dłużej. Dietkę oczywiście utrzymuję, ale przyznaję bez bicia, że dzisiaj odpuściłam sobie ćwiczenia, za to 4 godziny biegałam po sklepach. Obkupiłam się i humorek trochę mi się poprawił :) Anno - na wych. jestem do końca lipca, ale jak znajdę inną pracę to nie będę się zastanawiać. A widzisz jakie jesteśmy kulturalne - zero chamstwa za to dużo wsparcia. Mysho - ja robiłam sobie papkę i owijałam się folią, ale ostatnio nie mam zacięcia i robię od czasu do czasu. Peelingu z fusów nie robię bo mi się odpływ zatyka. Pozdrowionka i 🌻 dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :-) nie dość, że mam paskudny tydzień, to jeszcze dziś miałam problemy z wejściem na kafeterię :-( moje samopoczucie też szwankuje - od dwóch dni mam dość silne bóle głowy i zawroty; nie wiem, czy to efekt pogody, czy czegoś innego... tylko czego??? za to spodobała mi się wymiana zdań między Anną i Myshą - wiele się z niej dowiedziałam i pewnie zastosuję się do niektórych rad :D dzięki dziewczyny :D pozdrowienia dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem niestety tylko na chwilkę bo lecę zaraz spać bo rano do pracy zrywka a wczoraj tak jak pisałam wyskoczyłam na zakupki i wiecie jak miło usłyszeć jak się ogląda ciuchy że te to np.tylko duże rozmiary mają a małych nie??? czyżbym ja zaliczała się do małych rozmiarów już??? niewiarygodne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w tej chwili mój rozmiar to 40 -42 albo XL-L to wcale nie są małe rozmiary ale wybór to już miałam i to w normalnych sklepach i kupiłam sobie czarne spodnie ze sztruksu 3/4 takie do kozaczków czarne dżinsy rozmiar 32 czyli o jeden mniejszy jak ostatnio i swetr/golf rozmiar xl ale większe zakupki zrobię sobie przed świętami bo mam jeszcze jeden planowany wyjazd do Białegostoku w połowie grudnia a tam wybór ciuchów jest o wiele większy na razie mam już w czym chodzić to poczekam za to córcia się okupiła ....... a co do jedzonka to poszło ok jadłam niewiele i nie skusiłam się nawet na kawałek ciasta choć wszyscy jedli ale nie namawiali za mocno tylko chwalili że tak ładnie schudłam to jak tu jeść ??? a jutro znów do pracy zajrzę dopiero wieczorkiem trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczorajszy wieczór nie należał do udanych :O złapała mnie jakaś nerwówka, więc chapnęłam rogala , a ćwiczenia wyjątkowo mi nie szły, odpuściłam sobie rowerek :( Dzisiaj będzie również bez ćwiczeń, z M mamy wychodne :O Ale nie dajmy się zwariować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś w nocy śniło mi się, że jadłam majonez łyżką :D no nieźle! wygląda na to, że tym razem dotrwam do końca A6W! macham już 22 powtórzenia, został już tylko tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Misiu, mnie strasznie nudza te powtorzenia, wole krecic na rowerku lub hula-hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny- mam niż na każdej linii. Nic mi sie nie chce. Postanowiłam odpocząć od odchudzania i robię sobie urlop 2 dniowy od diety i od myślenia o niej. Do poniedziałku więc. Pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :-) widzę, że wszystkie oklapłyśmy - ja niestety też :-( tak mi wstyd... miałam bardzo ciężki tydzień w pracy - to nie powód, ale jednak psychika mi nieco siadła trochę sobie odpuściłam, choć dietkę starałam się trzymać, ale miałam kilka drobnych wpadek myślę, że jak się dobrze wyśpię, to będzie lepiej - od jutra zamierzam wziąc się za ćwiczenia - może rowerek na początek? to tez spowoduje poprawę nastroju... pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie było mnie tu dzień czy dwa a tu widzę straszne rzeczy się dzieją ale tak to zazwyczaj jest ze ruszamy z impetem i......... załamka ,grzeszki rezygnacje dziewczyny więcej wiary w siebie nawet jak jeden dzień zmarnowaliśmy od następnego dietkujmy dalej grzeszki są nie do uniknięcia ale mówi się trudno i dietkuje dalej najgorsza rzecz jaką robimy to zaczynam troszkę chudniemy wracamy do normalności i nadrabiamy zazwyczaj podwójnie dlatego jak już zaczęłyście weźcie się w garść i dietkujcie a o wpadkach zpomnijcie było minęło trzymam za was kciuki miłej sobotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogłam wczoraj ani dziś rano nic wysłać ale może już pójdzie Uliczko kończ ten urlop:) i wracaj tu szybciutko :) Alexandria fajnie wejść do sklepu ze świadomością żę możesz sobie wszystko kupić bo we wszystko się zmieścisz (pamiętam z chudych czasów) samo przymierzanie to frajda trzymaj tak dalej podziwiam Cię że potrafisz sobie odmówić różnych smakołyków -ja się staram z różnym skutkiem Agro doskonale Cię rozmuiem że chcesz wyjść do ludzi dzieciaki mimi że są najbardziej ukochane na świecie potrafią zamęczyć jak masz inne zajęcie poza obowiązkami domowymi to choć jest ich więcej to człowiek ma jakąś wiekszą motywację do działania lepiej jest zorganizowany no i aspekt finansowy jest nie bez znaczenia na pewno znajdziesz coś fajnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę na raty żeby coś mi nie uciekło w powietrze tak jak wczoraj opisałam się a tu nie chciało mi się wysłać Wietrze Myshaa przyłączam się do klubu nieudanego czwartkowego wieczoru pokłóciłam się z mężem i w ramach pocieszenia wyszperałam w barku wiśnie w likierze i zjadłam 2 czekoladki ulzyło mi troche siedziałam tydzień w domu dogadzałam kulinarnie moim chłopakom kopytka,naleśniczki,fryteczki,do rosołu makaron domowej roboty jadłam to samo ale w rozsądnych ilościach NIE PRZYTYŁAM ale i nic nie schudłam idę się gimnastykować przy myciu i pastowaniu klatki schodowej Bepsi- zaglądasz tu jeszcze czasem???? odezwij się:) Mam nadzieję że po weekendowym rozprężeniu od poniedziałku znów pełna mobilizacja w walce z nadmiarem ciałka narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu jeszcze słówko do Ciebie śmiałam się z majonezowego snu :):):){ ja bym wolała jakiś dżemik lub nutellę} :):):) oglądałam w czwartek na TVN film Tornado a pózniej mi się śniło że właśnie takie tornado nadciąga nad moje miasto a ja nie mam gdzie się schować:( zagoń dzieciaki do pomocy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno 1000 nocy ja też nie jestem świeta też mam wpadki też jjem czasami coś bardziej kalorycznego bo nie jestem w stanie sobie odmówić wszystkiego praktycznie do końca swego zycia dlatego jeżeli jjem takie wysokokaloryczne rzeczy to albo to są malutkie ilości albo traktuję to jako normalny posiłek i np . nie jjem kolacji choć często staram sie odmówić ale różnie to wychodzi dlatego moze chudnę powoli ale nadal chudnę i taki sposób jedzenia będzie już zawsze a nie tylko do chwili kiedy osiągnę wymarzoną wagę no i pamiętajcie do wiosny mamy dużo czasu i możemy jeszcze dużo zrobić dla siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend w pełni, mało która zagląda, ja też zresztą :P ciuchy są coraz luźniejsze, ale też odnotowałam w tym tygodniu wpadki i małe grzeszki, choć cieszę się, że nie były to napady, a tylko tak na smaczek ;) Dzisiaj dzielnie się trzymam, nie wiem jak będzie dalej, dow ieczora duuużo czasu :O Za to wczorajszy dzien to klapa :( Ale działam dalej :) Dziewczęta! DO BOJU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w weekendowy wieczór! Widzę, że tylko ja sobie nie odpuściłam, bo muszę powiedzieć, że tym razem nawet jutro nie robię sobie wyjątków. Coś się ruszyło i mam nadzieję w poniedziałek odnotować jeszcze mniej na wadze niż w czwartek. Teraz płatki, otręby i siemię jem niezaparzane, no i w ogóle ostatnio jem dużo mniej, bo zwyczajnie nie mam ochoty na więcej. Przyznam się bez bicia, że nie ćwiczyłam, za to szlałam z Niunią. Jutro pewnie pójdę na długi spacer, ale nie wiem czy wyrobię z ćwiczeniami bo na cały dzień przyjeżdżają goście. Ruch będzie jak w Rzymie;) Zgadzam się całkowicie z Alexandrią - grzeszki grzeszkami, ale dietę trzeba trzymać. Inaczej będziemy odchudzać się do końca życia, a tego żadna z nas nie chce. Trzymajcie się i walczcie nadal - ja będę:) Pozdrowionka dla wszystkich! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak tam??? ;) złowroga cisza? czy aż tak jesteście zajęte!? dziś intensywny dzień za mną, teraz dzieci w kąpieli... a jutro znów poniedziałek :p jedzenie ok... tylko weekendowe piwko ponad \"kalendarz odchudzania\" ale co tam ;) z ostatnimi kilogramami aż tak mi się nie spieszy! no i piszę list do św. mikołaja, żęby przyniósł stepper ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Oj, chyba faktycznie wszystkie zajęte. U mnie już po gościach. Dietka ok, spacerku nie było, bo padało właściwie cały dzień, tylko rano wyjrzało słoneczko. Jutro znów zaczynam intensywnie, bo dziś jakoś nie szły mi ćwiczenia, niby ćwiczyłam, ale jakoś tak bez zapału. Taki dzień. Dobrze, że dietka przebiegła bez zakłóceń:) Pozdrowionka, paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze witam wieczorkiem dziś w dzien nie miałam za bardzo czasu by tu zajrzeć to czynię to wieczorem w nocy pracowałam później kościółek obiadek położyłam się pospać ale wpadli znajomi i po spanku i zleciała niedzielka szybciutko ja dziś chodziłam jakaś głodna ...... ale nie dałam się na śniadanko zjadłam 2 liście wędlinki ,jajko na twardo i zapiłam swoim zdrowym kisielkiem obiadek zrobiłam tylko dzieciakom i nie jadłam no i bardzo dobrze mi wyszło bo za to później przy znajomych pozwoliłam sobie na kawałek ciasta [ przywieźli metrowca kawałek ] i jeszcze wieczorkiem był pomarańcz i jabłuszko i drugi kisielek bardzo zdrowy lniany a i lizaczek owocowy bo coś się chciało słodkiego ale i tak chyba zapowiada mi się kolejny zastój bo niby dużo nie jjem a waga na razie stoi ale dobrze ze w górę nie idzie no to dobranoc wszystkim jutro mam wolne!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×