Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

ciągle jestem głodna :o jakoś specjalnie się nie opycham :( węglowodanów unikam, ale na jakąś konkretną dietę nie umięm się przestawić 😭 tylko u mnie to musi być b. mało jedzenia i b. dużo ruchu żeby schudnąć... a tyję sobie tak łatwo :( moje 8 letnie dziecię chude jak patyk je ze 3 razy tyle, co ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam problemy z dietą, że o ruchu nie wspomnę :p staram się nie jeść słodyczy i nie łączyć określonych pokarmów (w miarę możliwości), powróciłam do warzyw i owoców ale to wszystko beż konkretnego planu :-( co do ćwiczeń - zamierzam od poniedziałku 2-3 razy zaliczać basen (aqua aerobic) jednak znając siebie i swoją "systematyczność" oraz "wytrwałość", obawiam się, czy i jak długo wytrzymam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoje sprzęty omijam (niewielkim, bo ciasno) łukiem :D ale chyba trzeba będzie zmierzyć się z "wrogiem" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! mała walka z leniem wygrana :classic_cool: stepper działa ;) dziś 20min. bo przerwa była za dłuuuuuuuuuga i całkowicie odwykłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza barbara
a moze dieta herbalife mi ona bardzo pomogla www.mojezywienie.pl pomagala mi konsultanta z tej strony rozpisala mi diete wszystko dokladnie opoiwedzila i schudlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda dieta jest skuteczna, jeśli systematycznie ją stosujemy jednak osoby na tym forum zazwyczaj zbyt szybko "odpuszczają sobie", bo mają problemy z samodyscypliną i systematycznością dlatego potrzebne jest wsparcie - osób, które przeżywają to samo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicha.... muszę jakoś się pozbierać :( wczoraj kupiłam większe spodnie 😭 jestem wściekła/smutna a NIE CHCE mi się nic robić... nic! wszsytsko od nowa, czy ma to sens? i żebym choć dużo jadła... wystarczy, że nie ćwiczę :o dupa blada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczku, jakbyś czytała w moich myślach :-0 kiedyś pisałaś o grubasie, który siedzi w nas nawet wtedy, gdy schudniemy - pewnie Cię dopadł :-P daj mu kopa w ... i bierz się za siebie :-) warto, przynajmniej humor Ci się poprawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Widzę że dalej się trzymacie dziewczyny ;) Raz lepiej raz gorzej ale jednak się trzymacie - GRATULUJĘ Ja szukałam wsparcia u dietetyka- mam nadzieję w tym tygodniu zauważyć na swej wadze 8 na początku ;))) Ale to jednak nie zasługa wyżej wymienionego - bo ten szczuplutki chciał mnie zagłodzić i wcale mnie nie rozumiał -ŻE JA MUSZĘ JEŚĆ !!! Pani magister z naszej apteki poradziła mi pewną książkę do kupienia w empiku za 20-parę złotych pt. nie potrafię schudnąć jestem na tej diecie od początku września i ważę o siedem kg mniej- a na dodatek wszyscy widzą że jest mnie mniej a wiecie jak to dodaje sił do dalszej walki z tłuszczyskiem ;) Mam świetny humor dzięki temu, w końcu schowałam wagę kuchenną i nie liczę już kalorii Pozdrawiam Was gorąco i życzę wytrwałości ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, Lehanno :-) miło Cię widzieć :-) trzymamy się raczej kiepsko, prawie nikt tu nie zagląda, a ja - czując się odpowiedzialna za przetrwanie topiku - próbuję zachęcać do wspierania się; na razie jednak jestem mało skuteczna 😭 "stara gwardia" praktycznie się wykruszyła, a nowej nie widać ;-) ale cóż - życie toczy się dalej, więc czekam na dzień, w którym ktoś tu jednak zajrzy... co u mnie, czas upłynął, a kilogramy - jak były, tak są już nie mam pomysłu, co zrobić, żeby nie tyć; jak trochę schudnę, to zaraz przytyję - i tak w kółko; jestem już zmęczona tym wszystkim :p mam tę książkę, o której piszesz, ale to dieta zdecydowanie nie dla mnie - nie lubię mięsa; tzn. jem czasem, ale rzadko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to polecam Centrum Twojego Zdrowia Mail macie na dole Polecam Sama od zeszłego roku spaliłam 14 kg a moja kumpela od maja 19 Bez żadnych dodatkowych wydatków!!!!!!!!! Żadnych tabletek Tylko TY i Twój umysł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już trzeci raz próbuję odpisać - za każdym poprzednim razem wywalało mi jakiś błąd :( Miałam nadzieję ujrzeć dziś (znowu) 8 na swej wadze jako pierwszą niestety jeszcze nie dziś a co do mięsa to szczerze mówiąc jem go bardzo mało, jedynie sznycle z indyka pod różnymi postaciami, najwięcej jogurtów, sera chudego, z przepisów z książki w ogóle nie korzystam jedynie z tego na str 136 na te placki. Wczoraj np. na obiad moja rodzinka wcinała naleśniki a ja te placki do serka dodałam kilka słodzików rozp. w wodzie i kilka kropli aromatu waniliowego - było pyszne ;) od dziś mam 5 dni z warzywami NARESZCIE miła odmiana :P Odkryłam również że flaki wołowe mają bardzo dużo białka a mało tłuszczu i węglowodanów - mam u siebie w kawiarni flaki no i je też zajadam równo ;) Jeśli chodzi o jajka to delikatnie bo zraziłam się na jakiejś poprzedniej diecie NAJWAŻNIEJSZE ŻE CZUJĘ SIĘ WYŚMIENICIE ;) SZCZEGÓLNIE JAK LUDZIE ZWRACAJĄ UWAGĘ ŻE SCHUDŁAM TO MI DODAJE SKRZYDEŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak w ogóle to gratuluję Ci dobrego samopoczucia :-) i tych komplementów :-) a szczególnie tych skrzydeł :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) mam lepszy humor, nieustanna chęć jedzenia minęła mi, gdy postanowiłam, że pieprzę to wszystko ;) nie powiem, że od razu chudnę ;) ale jakby ciut mniej sadła nad spodniami :) dietę białkową testowałam wiosną... cieszę się lehanno, że Tobie służy :) mi rozjechała się wraz z przeprowadzką, potem długie miesiące bez lodówki... a teraz olewam diety :D piekę sama chleb, robię twarogi ze swojskiego mleka, w sobotą zrobiłam, a dziś skończyłam wędzić swoją pierwszą własnoręcznie zrobioną kiełbasę :) i pachnie, a mi się NIE CHCE JEŚĆ!!! mimo, że jestem chwila przed @!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×