sama nie wiem czego chce...

siedze w domu chce gdzieś iść.. mam gdzieś iść wolę zostać w domu. tak jak np: za tydzień idę na impreze to już myślę nad wymówką:P bo mi się nie chce iść.. ale z drugiej strony to mam ochotę gdzieś iść.. głupie to takie

mam to samo:) zawsze są jakieś wymówki, pogoda (jak dzisiaj) albo coś innego:)

tez tak czasami mam. ale zaraz sobie pomysle ze zycie ucieknie strasznie szybko... a ile masz lat?

ja z kolei mam odwrotnie :D chcę gdzieś wyjść to z kolei nie mam z kim :( i tak kółko sie zamyka :P

mnie to już chyba z przyzwyczajenia się nie chce, czsami się zmuszę i jest fajnie, ale częściej to mi się po prostu nie chce;p

połowe z 50:P --- ja oczywiście pójde bo jak nie to mnie wyciągną na siłę z domu.. ale nie zmienia to faktu ze mi się nie chce iść a np: teraz bym sobie gdzieś wyszła

a ja mam zawsze wyjscie. jesli nie mam nic zaplanowanego jak dzis i wszyscy sa zajeci to biore dobre winko i siadam przed tv lub szperam w necie przy dobrej muzyce. zawsze cos mozna robic. chocby pisac na kafeterii:)

Człowiek to ma ciężkie życie:D

gorzej jak chcesz wyjsc a nie masz gdzie i z kim bo czujesz sie opuszczona tez tak macie czasem

no ciężkie łatwiej by mu było gdyby mógł wyłączyć uczucia i żyć aby umrzeć. a tak to wzasadzie nie wiadomo ani dlaczego ani po co się ten żywot toczy. -- mi chodzi właśnie o to, że jak mogę sobie posiedzieć w weekend w domku i odpocząć tak jak dziś to mam ochotę sobie gdzieś pójść, a jak mam gdzieś pójść to bym została w domu najchętniej.

No ja to mam ochotę gdzieś wyjść, ale jak ta myśl nabiera realnych rozmiarów to szukam wymówek...