Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

knedelek

Dieta 1000 kcl.Kto sie przylaczy?

Polecane posty

Gość gonia XL
Mam do was pytanko. Czy znajde gdzieś dokładny rozpis tej diety? chce zacząc jak najszybcjiej a w chwili obecnej nie mam czasu sama jej tworzyć. A i czy naprawde da sie na niej schudnąc? i czy wytrzmyujecie na niej tak na stałe? bo ja chce ja stosowac na stałe tylko nie wiem czy wytrzymam. pozdrawiam wszytskich :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się z chęci przyłączę. Staram się jeść 1000 kcal, ale nie mam pomyslów na jadłospisy i zawsze zjem cos ponad norme :( Może razem będzie mi łatwiej! Pozdrawiam wszystkie \"tysiączki: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kupie raźniej ;) Dziewczyny, damy radę. Ale co do przepisów, to kcal to jest tak mało, że serio na niewiele rzeczy można sobie pozwolić. Ubolewam nad tym. Kocham słodycze i teraz jestem nieszczesliwa, ze ich nie jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MMMM? ZE JAK? na nie wiele można sobie pozwolić? ja jem dziennie tak: rano dwie kanapki z serkiem i szynką oraz pomidorem drugie - jabłko lub coś słodkiego do 100 kcal (np batonik fitness) obiad - porcja ryżu z brokułami,pierś z kurczaka,buraczki tarte,fasolka gotowana podwieczorek: jogurt lub szklanka maślanki z pieprzem,solą i oregano kolacja - często jej nie ma bo czuje sie pełna a jesli nie to kanapka z łyżką dżemu lub z serkiem,szynką.. ja sobie pozwalam na wszystko -czasem jem mniej niz 1000 bo jestem najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej!FatCat jestem..jestem:D Pewnie ze odchudzam sie nadal:)Nawet nie mam pokus ale dzis skusilam sie na batonika hihi-mial tylko 84 kcl a zaspokoilam ochote na slodycze;)A co to jest CS?:( Witaj Happysaadi Victoria secret..bedzie nam bardzo milo jak sie dolaczycie..bo jak narazie jestesmy same z FatCat:) happysaad nic sie nie martw ja tez jeszce nie bardzo umiem liczyc kalorii,ucze sie sprawdzajac wszystko w tabelach na necie i tak to idzie..opornie ale przeciez trening czyni mistrza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dodam ze ja tez czuje sie pelna..1000 kcl to bardzo duzo jak sie je niskokalorycznie...Czasem mimo ze nie jestem glodna to kombinuje co by tu jeszcze w siebie wcisnac aby dojechac do tego tysiaca bo tak jest rozsadniej:)choc nie zawsze mam ochote to staram sie przyzwyczaic organizm do tysiaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do FatCat
Kobieto !!!!!!!! taka waga jaka chcesz osiagnac to przy Twoim wzroscie CIEZKA CHOROBA/ANOREKSJA. TO wg obliczen BMI. TObie psychiatra potrzebny bo psycholog Ci juz nie pomoze. I to tak na powaznie bez zlosliwosci z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do modratorow tego forum
... to chamstwo zeby pozwalac na tego typu wpisy i opisy jak tutaj. W ten sposob wiele mlodych dziewczyn nabawia sie ciezkiej choroby !!!!!!!!!!! Mam nadzieje, ze ktos kiedys sie za was wezmie. Mam na mysli prokuratora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynko - tu już był kiedyś cały topik na mój temat - poszukaj sobie w opcji \"szukaj\".tam masz odpowiedz na pytanie dlaczego,jakie są moje wymiary. siedzę na kafeterii już jakiś dłuższy czas i z tego co wiem nikomu nie przeszkadzam. a gdybyś sama trochę posiedziała może za cel ataku obrałabyś te dziewczyny,które odchudzają sie z 53 kg przy wzroście 176!albo te które się głodzą lub piją ocet - jak widzisz masz tu świrów do wyboru do koloru. poza tym często zaznaczam żeby mojej stopki nie traktować poważnie bo pewnie zatrzymam sie ze swoim odchudzaniem kolo wagi 53 kg. już raz tyle ważyłam i nikt nie nazywał mnie anorektyczką.dlatego daruj sobie te dydaktyczne komentarze bo nie jestem już nastolatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i jeszcze jedno - ciężka choroba ANOREKSJA nie polega na tym, że ktoś jest chudy - tylko na tym że jedzenie wyzwala w nim strach, paranoje. taka osoba sie izoluje nie jest w stanie nawiązywać normalnych kontaktów,zamyka sie w sobie.a przełknięcie każdego kęsa jest ogromną walką. poczytaj najpierw zanim oskarżasz kogoś o nawoływanie do anoreksji oraz wygłaszasz obiegowe informacje ,rodem wyciągnięte z \"naj\" czy \"pani domu\" - zwłaszcza ze jedyne co ja podkreślam wszędzie to to żeby odchudzać sie po ludzku i niczego sobie nie odmawiać.zresztą ehhh - po co ja sie tłumacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pojechalam sobie rowno- zjadlam na sniadanie 3 kanapki z chleba ciemnego z ogorkiem, a do tego 2 frankfurterki :O Wyczerpalam już limit calego dnia? :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FatCat nie przejmuj sie takimi wpisami jak tamten powyzej...Ja je zazwyczaj kompletnie ignoruje-pewnie znow jakas sfrustrowana dziewczyna ktora dalaby sobie oczy wydrapac za wage taka jak ty masz;) Mysle ze kazdy wie przy jakiej wadze wyglada najlepiej i takie komentarze sa poprostu bez sensu.Owszem sa tu i opetane dziewczyny ktorym grozi anoreksja lub juz ja maja ale coz.to jest forum gdzie wypowiada sie kazdy kto chce... happystaad nie wiem co ci powiedziec bo nie mam pojecia co to sa frankfuterki i ile maja kalorii...Moze sprobuj poszukac w tabelach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś się zważyłam i do zrzucenia pozostało mi jeszcze - AŻ!!! - 6 kg!!! Ale nie spieszy się, spokojnie może to być rozłożone w czasie. Ważne jest dla mnie, by potem tą wagę utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knedelku, naprawdę nie znasz frankfuterków?:) z jakiej części Polski jesteś? frankfuterki to coś jak kabanosy - takie cienkie kiełbaski do gotowania - tłuste no ale oczywiście bardzo smaczne:) a ja wczoraj wieczorem zjadłam kawałek pizzy oraz prince polo:P jednym słowem miałam \"dzień dziecka\" - ale co tam - lepiej zjeść raz na czas kawałek niż za dwa miechy rzucić sie na całą lodówę:)a co do samopoczucia to mam jesienną depreche i zastanawiam sie \"po co mi to wszystko\" albo \"pewnie nigdy nie schudnę\" albo \"jak schudnę to i tak nie będę szczęśliwa\". mam nadzieje ze to tylko jednodniowy nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi naprawde nie wiedzialam co to sa frankfuterki:)Ale zapytalam mojego brata i on wie:( Poprostu malo jadam wedlinek ale to chyba dobrze,nie?;) Zgadzam sie z toba ze lepiej zjesc kawalek czegos zakazanego od czasu do czasu niz pozniej rzucac sie na wszystko i pochlaniac ogroomne ilosci..Ja jutro sie waze wiec dzis nie mialam dziwnych chetek...Zobaczymy czy cos ubylo..:D Glowka do gory Fatcat..jutro napewno bedzie lepiej,to ta pogoda tak doluje ale nic sie nie martw,przejdzie napewno a jak schudniesz to dopiero zobaczysz jakich to doda ci skrzydel..napewno bedziesz szczesliwsza jak poczujesz sie jeszcze bardziej atrakcyjna-gwarantuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony oczywiście uważa, że nie jestem gruba, ale jakaż będę szczęśliwa, gdy ubędzie mi 6 kg :) Co do depresji to najgorzej jest rzucić się na słodycze. Choć to mi zawsze pomagało. Ale teraz się hamuję i jak mam ochotę na coś słodkiego to piję ciepłe mleko 0,5 % z łyżeczką miodu. Dziewczyny co do wędlin, to lepiej na czas odchudzania odstawić tłuste wędliny, kiełbaski itd. Najlepiej kupować tylko chudą szynkę gotowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) co do szyneczek to dodam jeszcze do tego filet z indyka - bardzo chudy i mało kaloryczny:) Victoria - a ile ważysz teraz? ze tak spytam?:) knedelku napisz czy są jakieś poranne,wagowe sukcesy:) - ja sie ważę w sobotę lub niedziele. a co do deprechy to wczoraj tak chodziłam i szukałam co by tu podjeść - martwi mnie to - boje sie tego jojo cholernego - do tego przeczytałam na forum ze Neit po diecie 1000 kcal miała jojo 36 kg. wiem ze nie każdy musi mieć takie jojo ale trochę mnie to zdołowało - myślałam ze jak zapewniam sobie wszystko i zdrowo chudnę to jojo wykluczone.ehh co myślicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kiedyś stosowałam diete 1000 kcal i nie miałam zadnego jojo. Co prawda w ciagu roku wrociłam do wagi sprzed odchudzania, ale ani grama wiecej nie mialam, a jadlam wszystko, w ogole sie nie pilnowałam. Jednak tym razem zmieniam nawyki zywieniowe raz na zawsze, by nie było jak ostatnio. Moim pierwszym celem jest waga 56 kg A dalej 54 kg I jak się uda to 50-52 kg Teraz mam ok.60. Niby dużo, ale tego tak po mnie nie widac. Byłam nawet u lekarza i okazalo się ze mam bardzo mocną budowę, duzo miesni, ktore sporo ważą i grube kosci. Jednak chcę zlikwidować tłuszcz z brzucha i ramion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiuu - trochę mnie uspokoiłaś:)w prawdzie nie bje sie az tak wielkiego jojo jak miala Neit - ale nie chcialabym wrocic nawet do tych mich nieszczesnych 60 . widze ze sie odchudzamy z tej samej wagi - pewnie za nie dlugo zobaczysz efekty. a ile masz wzrostu?tez chcialabym naj bardziej zrzucic z ud i ramion - cwicze w zwiazku z tym - ale nie zbyt duzo. planuje na basen sie wybrac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halllloooooooooo - gdzie są wszyscy a zwłaszcza założycielka? no i może sie jeszcze ktoś dołączy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwne
Poprzedniczka jesli schudnie, to jej BMI będzie wynosiło 17, a to oznacza wychudzenie i cięzką niedowagę. Podobają Ci się patyczaki? Moje bmi wynosi 23 i dobrze sie z tym czuję, jestem zgrabna i podobam się facetom. Myślisz ze takie anorektyczki komuś imponują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwne
Dlatego ten II cel, czyli 50 kg to od razu powinnas sobie darowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwne
W ogóle dziwne, ze chcesz schudnąć, bo masz idealną wagę. To naprawdę mogą być początki anoreksji, jeśli wydaje Ci się, że jesteś gruba. A to bardzo groźna choroba, prowadząca do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataszaaaaa
ja mam 170 i wazę 50 kg, czujer sie okropnie chuda, nie mam biustu, nogi jak patyki, brzuch nie płaski, tylko wiecznie wpadniety!!! nie nawidzę swojego ciała, staram sie przytyć ...ale nie potrafię..chciałabym wazyć 60 kg, moze jak sie zestarzeje i zwolni mi sie przemiana materii to przytyję do 60 ;/ mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victrias Secret
Zazdroszczę tym, które mogą jeść wszystko i nie tyją. U mnie niestety odwrotnie. Ale jakbym ja miała taką niedowagę, to musiałabym ważyć mniej niż 40 kg. O la boga, to byłoby gorsze od kilku nadprogramowych kg. Poza tym poniżej 50 kg to już nawet okres zanika. Masakra. Ja chcę mieścic się w jeansy rozmiar 28 i tyle. Myślę, że będzie to przy wadze ok.54 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę tym, które mogą jeść wszystko i nie tyją. U mnie niestety odwrotnie. Ale jakbym ja miała taką niedowagę, to musiałabym ważyć mniej niż 40 kg. O la boga, to byłoby gorsze od kilku nadprogramowych kg. Poza tym poniżej 50 kg to już nawet okres zanika. Masakra. Ja chcę mieścic się w jeansy rozmiar 28 i tyle. Myślę, że będzie to przy wadze ok. 54 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie ważę 56 - i raczej nikt nie nazwały mnie wychudzoną. I wsadźcie sobie w dupę swój protekcjonalny ton. dziękuje za troskę:) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×