ta jesien nastroila mnie tak w sam raz do zakochania.

kogos tez? chcialabym dac komus milosc i te milosc otrzymac, miec z kim spedzac przyjemne wieczory, smiac sie, poznawac, rozmawiac i wyglupiac.czemu nie moge znalezc takiego mezczyzny, do ktorego cos poczuje i on do mnie.

ja całe studia stroniłam od zwiazków, ale zawsze na wiosne opanowywała mnie wielka chęć randkowania, najlepiej co tydzień z kim innym :)

To wyjdź z domu a nie siedzisz przed kompem :D

nono... na kafe nie znajdziesz uczucia

oj bylam juz dzis;) fajne w koncu byloby cos poczuc do kogos ale nie mam zamiaru uganiac sie za 1 lepszym.mama nadzieje, ze to jakos samo przyjdzie, nieoczekiwanie, lecz jak ma przyjsc nieoczekiwanie jak ja ciagle wyczekuje:P

Ja sie zakochalam wlasnie w jesien. za 5 dni bedzie nasza piata rocznica:)))

a mieliscie kiedys czasem takie uczucie, ze ta osloawiona milosc NIGDY do was nie przyjdzie?ze nikogo nie pokochacie?i nie poznacie, no bo jak?bo ja tak mam.i mimo, ze mam takie mysli to czuje sie szczesliwa, nie przytlaczaja mnie-jak na razie.moze dlatego, ze jestem mloda.

Sama nie przyjdzie trzeba jej pomóc

\"a mieliscie kiedys czasem takie uczucie, ze ta osloawiona milosc NIGDY do was nie przyjdzie?ze nikogo nie pokochacie?i nie poznacie, no bo jak\" raczej nie "uczucie" ale "pewność" i nie "miałem" a "mam" a reszcie może się poszczęści :P

no i jak jej pomoc gnomie?

Wiecej wychodzoc, wiecej sie usmiechac, byc naturalnym i takie tak. W sumie duzo trzeba tez zawierzysz szczesciu. Ja mojego faceta poznalam w dzien w ktorym akurat mialam ochote wszystkich powystrzelac gdyz strasznie bolal mnie zab a kolezanka zaciagnela mnie na jakies party na ktorym wlasnie poznalam mojego kochanego.

Czasem wystarczy zatrzymać sięna moment i rozejżeć wokół siebie :D