Czego pragna kobiety?

W skrocie lub nieco bardziej obszernie.

poczucia bezpieczenstwa przede wszystkim

I czulosci.

Ja pragnę ostatnio...jeża ;)

miłości szacunku, bezpieczeństwa wyrozumiałóści i tak moza pisac

Nie chodzi mi o \"bylejakie\" pisanie - pisac mozna najrozniejsze bzdury. Mi chodzi o to, czego kobieta NAPRAWDE chce.

A ja pragne domku w gorach, koniecznie z ogrodem i widokiem na Tatry :)

Chcenie, i pragnienie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, a nią żyje człowiek. Pomarzyć można, ale całe życie na marzeniach to klapa :D

nie wiem czy mogę się wypowiadać za całą populację ale ja pragnę poczucia bezpieczeństwa, miłości, szacunku :)

Jesli ktos nie wciela w zycie swoich marzen i pragnien... Ja nie mam zamiaru tylko marzyc :)

Kobiety z reguły pragną tego wszystkiego czego pragną mężczyźni. Co do marzeń, to raczej można je nazwać - oczekiwaniami: oczekiwaniami na cud, a w cuda wierzą tylko nieletnie dzieci. Dobrze, że \"nie masz zamiaru tylko marzyć\" bo to pierwszy krok do zderzenia się z rzeczywistością, a ona jest pozbawiona złudzeń.:D

hmmm... Odnosze wrazenie, ze chcesz mnie uczyc... Z rzeczywistoscia dawno sie zderzylam i to dosc bolesnie. A marzenia... Sa po to, zeby je realizowac :) I tym sie roznimy :)

To je realizuj, a nie wydziwiaj pisząc tu o nich. Dobranoc :D

grażka_b, jak nie czaisz tematu, nie pisz bzdur.

Temat \"czuję\", jako coś o czym pisano już tysiące razy. :D tak naprawdę sama w to nie wierzysz co piszesz. Bo czy marząc o mężczyźnie [a o to chyba Ci chodzi] i siedząc na tej kafeterii w nieskończoność osiągniesz coś innego poza odleżynami na [za przeproszeniem :D] tyłku ? Nie ! Pomaganie marzeniom w rzeczywistości, sprowadza się do tego, żeby działać, a nie kwilić o czym się marzy i uważać, że cud się zdarzy [hehe, chyba naprawdę zostanę poetką :D]

A jednak nie \"zaczailas\" tematu. Nie chodzi mi o mezczyzne. Koniec dyskusji,

i fajnym facetem w środku :)

Mam to w tyle[delikatnie mówiąc] :) Działaj kobito, o cokolwiek ci nie chodzi, pa!

Irena Santor - Odrobinę szczęścia w miłości O czym marzy dziewczyna Gdy dorastać zaczyna Kiedy z pączka się zmieni w kwiat Kiedy śpi gdy się ocknie Za czym tęskni najmocniej Czego chce aby dał jej świat… Odrobinę szczęścia w miłości Odrobinę serca czyjegoś Jedną małą chwilę radości Przy boku kochanego Stanąć z nim na ślubnym kobiercu Nawet łzami zalać się Potem stanąć sercem przy sercu I usłyszeć… kocham cię Każda odda z ochotą Nawet srebro i złoto I brylanty i wszystko co ma Bez namysłu najszczerszej Niech ktoś wszystko zabierze W zamian za to niech tylko da… Odrobinę szczęścia w miłości Odrobinę serca czyjegoś Jedną małą chwilę radości Przy boku kochanego Stanąć z nim na ślubnym kobiercu Nawet łzami zalać się Potem stanąć sercem przy sercu I usłyszeć… kocham cię

no nie wiem czy to Santor pierwsza śpiewała :)

też nie wiem - ale na pewno ja nie :)

onomatopeja - może dlatego oklepane że prawdziwe? dlatego tyle razy powtarzane? żeby Ci na tej Syberii tyłka nie odmroziło

Konkretnego rżnięcia i pieniędzy:P

pragne poczucia bezpieczenstwa ,nie mam tego. chodz jestem matka i zona

pragne jeszcze bezpieczenstwa swoich dzieci i zeby byly zdrowe i szczesliwe. no mozecie sie juz smiac...ze to oklepane

jakby co zabierz ciepłe walonki :)