Czy ginekologa może pociągać pacjentka lub może się nią zauroczyć?

Pytam gdyz slyszalam taki przypadek i jestem ciekawa czy to nie zaden wymysł, choc osoba ktora to mowila jest powazna, mimo to w glowie mi sie to nie miesci! Znacie takie przypadki?????

a ginekolog to niby nie człowiek? co w tym takiego dziwnego?

a... niektórym babom wystarczy że facet jest miły i okazuje zawodową troskę i uprzejmość a już im się wydaje że są takie szczególne i gotowe są dupy dać ale to jest typowe dla osobowości infantylnych za chwilę taka zakocha się w sprzedawcy wędlin bo z uśmiechem czy mrugnięciem okiem podał kiełbaskę :S

jako facet moze owszem, jako profesjonalista nigdy, toz to jest dla ginekologa kawalek anatomii zenskiej a nie pipka

no nie wiem ja slyszalam o romansie gienka z pacjentka , teraz sie juz u niego nie leczy ale nadal sie spotykaja :) takze widac takie rzeczy tez sie zdarzaja niestety albo stety?

On ma na imie Gienek??? :D :D hahahahhaha

ja też Gienek a jestem sam

Nie bardzo ,jestem z ginekologiem a nie byłam jego' pacjentką

do tej wyzej: to ze ty nie bylas pacjentka nie znaczy ze on nie moze byc zafascynowany jakas pacjentka :P

zdarzyło mi się..tez byłam zdziwiona miałam założone w tym dniu pończochy-może dla tego:p zdjęłam majtki, zostałam w pończochach może to tak na niego zadziałało:D:D

no pewnie, że taki ktoś też może się zauroczyć. Poznasz to po tym gdy ginek Gienek włoży Ci palec do środka :)

Ja mialam romans z ginekologiem.Mialam wtedy 25 lat on okolo 40 i bardzo przystojny.Zauroczylam sie odrazu on chyba tez.Na drugiej wizycie cos zaiskrzalo i gadalismy ze soba mowil tak ze wiedzialam ze mu sie podobam.Na 3 wizycie kochalismy sie w gabinecie bylo cudownie kilka razy to sie powtorzylo myslalam ze to ten jedyny bylam bardzo zakochana ale nakrylam go na zdradzie nie robil tego tylko ze mna tylko co ladniejszymi pacjentkami serce mi peklo naszczescie teraz jestem juz po slubie i kocham meza a o tamtym tylko slysze ze sypia z pacjentkami ps.mieszkam w Gdansku

widze ze podszywacze nawet tu zagladaja :D ten temat zalozylam , ale nie dotyczy on bezposrednio mnie tylko kogos innego.. dla mnie to troszke dziwne (choc nie mowie ze nierealne) zeby ginekolog mogl z pacjentka romansowac ale widac fakty sa inne, wszystko zalezy na kogo sie trafi :) ta ososba ktora mam na mysli wdala sie w romans z ginekologiem i to trwa juz ponoć ponad poł roku( ten doktor ma dzieci i zone) na poczatku trudno bylo mi w to uwieryc ale jednak widze po postach ze to normalka lekarz- pacjentka :(

ciekawska- tzn ze jak tam poszlas w ponczochach to cos zaiskrzylo? cos mi sie wierzyc nie chce ok. 70% koiet chodzi w ponczochach i jakos nic sie nie dzieje,wyczuwam ironie :/

i wciale nie miałam ja pońćzoch Źdjełam je juś w ppczekalni

do mnie tez gin swirowal od razu mowil do mnie na "ty" podczas badania glaskal noge i stope, odbylam z nim stosunek seksualny(dokladnie po 5-ej wizycie) gdzie za drzwiami stalo kilka bab, pozniej umowiliamy sie na dancing do knajpy. facet zonaty, dzieciaty, sciemnial ze zyje w sepracji i obiecal ze zamieszkamy razem, co bylo bzdura po kilku m-cach nasz zwiazek sie rozlecial a teraz mam nowego lekarza ginekologa (kobiete)

ale wy macie najebane

to po ch...czytasz parówa?

mojego gina podnieca moja bujne owłosienie łonowe które ścieli się między moimi grubymi udami niczym grzywa Simby

a moj lubi robić mi palcówkę ,aja wtedy mruczę i to go jara niesamowice

z rozkosza i majestatycznie przeżuwam gołebie odchody

zeby ci w zeby z gowna ziarna nie nawchodziło;) parówa

spac dzieci!!!!!!!!!! a nie fantazjowac pojebancy!!!

parówka??-co sie tak ważysz?

palcowke to ci robi twoj kot psychopatko

widze ze jak zwykle podszywy i wyzwiska :( prosze o powazne wypowiedzi albo wpisy osob ktore przezyly cos takiego. jutro tu zajrze:) dobranoc wszystkim normalnym!! :)

zawsze jak siadałam na fotelu i rozchylałam nogi to lekarz penetrował moją pochwę palcami w gumowych rękawiczkach. nie byłoby w tym nic dziwnego ale on penetrował również moją odbytnicę pomrukując przy tym i śliniąc się jak dziki drapieżny kot. czasem zapuszczał też swój zwinny i długi język w moją czeluść delikatnie liżąc szyjkę macicy. to chyba nie jest normalne zachowanie lekarza. nie to żebym narzekała ale wydaje mi się to dziwne

zajebisty zywot prowadzisz parówa :D:D

heh a ja myslalem ze jak kobieta idzie do ginekologa to traktuje to jak droge meki przykry obowiazek ze czuje wstyd i skrepowanie ale widze ze wy kurwy tylko kurwa czekacie na to az wam ten lekarzyna pogmera w tych waszych pizdzielcach!!!! od dzis zakaze zonie chodzic do mezczyzny!!!!!!!!!!

A MONITORA TO TY CZASEM NIE WYLIZUJESZ??