anulka_aa 0 Napisano Październik 24, 2007 wczoraj byłam u ginekologa.od 2,5 roku mam problem z zajsciem w ciaze.bylam u kilku lekarzy i kazdy mowi co innego.myslalam ze w koncu trafilam ale wczoraj ...na podstawie badań sprzed prawie roku dostalam clostengebyt(ktory bralam przez zaszle dwa cykle i nie pomogl)luteine i bromergon gdzie po kuracji norprolakiem pozom prolaktyny spadl mi ponizej normy.oczywiscie nie musze robic wczesniej zadych badan.czy ktos moze powiedziec mi cos na temat tej kuracji?bo dla mnie bylo to wziecie 70 zl za nic(prywatnie). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulka_aa 0 Napisano Październik 24, 2007 nikt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kizia.mizia 0 Napisano Październik 24, 2007 a czy miałaś monitoring owulacji? to chyba podstawa leczenia.Mój lekarz powiedział, że prolaktyna to najmniej ważny hormon- a też najpierw brałam bromergon, dopóki nie pojechałam do specjalistycznej kliniki . Tam miałam stymulację owulacji (w marcu), w lipcu zaszłam w ciążę, ale niestety poroniłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulka_aa 0 Napisano Październik 24, 2007 nie mialam monitoringu.tylko stymulacja.wiec mowiac szczerze to nawet nie wiem czy mam owulacje.efektow brak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulka_aa 0 Napisano Październik 24, 2007 przykro mi ze poronilas.ale jak raz ci sie udalo to na pewno uda sie i drugi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kizia.mizia 0 Napisano Październik 25, 2007 Jeśli mogę coś zasugerować, to porzuć tego lekarza i jedź do dobrej kliniki, która zajmuje się leczeniem niepłodności. Jeśli miałaś stymulację owulacji bez monitoringu, to znaczy, że to leczenie nie ma sensu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulka_aa 0 Napisano Październik 25, 2007 szczerze mowiac to tez mam watpliwosci.jestem bardzo przeczulona na branie hormonow bez badan.tym bardziej ze moj maz tez nie musial sie niby badac.ja mam sie faszerowac a okaze sie ze ze u niego jest cos nie tak. myslalamo tym zeby wybrac sie do kliniki tylko nie wiem gdzie.mieszkam w woj dolnoslaskim,ktos zna moze lekarza badz klinike gdzie warto sie udac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiew Napisano Październik 25, 2007 Anulka... ja na poczatki mialam badanie HSG droznosc jajowodow i nasienie meza i to podstawa.. by cos powiedziec.... pozniej z uwagi na fakt ze nie mialam reguralnych @ lekarz powiedzial ze nie mam owulacji wiec zapisal mi Clo... bralam i badalam progesteron ... niestety spadl mi do 0,8 wiec sie wkurzylam i zmienilam lekarza... ten natomaiast .. dal mi Lutoine.... i teraz czekam na @ ... zobaczyny jesli dostane... to biore Clo... ide na usg by zobaczyc czy mam owulacje i na poczatku roku bede przystepowala do IUI ... Tobie radze.. zmien lekarza... wyszukaj w nasz Bocian tam sa rankingi kilinik w Twoim regionie.... Pozdrawiam i tzymama kciuki... nie czekaj.. To jest prawda musisz miec lekarza ktory leczy a nie lekarza ktory udaje ze wie w czym problem... jak moznaq leczyc nie znajac parametrow leczonego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulka_aa 0 Napisano Październik 25, 2007 na pewno poszukam na tej stronie.szkoda tylko ze niektorzy zdawaloby sie dobrzy lekarze robia takie rzeczy.naprawde bardzo sie rozczarowalam po tej wizycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach