Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość knoxville

Przepuklina przełyku

Polecane posty

Gość knoxville

Dziś stwierdzono u mnie przepuklinę przełyku , nie wiem jednak czy jest duża czy mała tyle tylko że przed opisem było widać na zdjęciu kontrastowym .Proszę o jakieś informację na ten temat , czy ktoś to ma , jak się z tym żyje ?Za wszelkie informacje będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie masz objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Moje objawy są bardzo dokuczliwe : bardzo mocne odbicia , mdłości ,gniecenie w mostku a nawet duszności ,jakby brak tlenu ,nie wiem jednak czy te duszności od tego, czy inna przyczyna na razie jestem na etapie szukania przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Naprawdę , nikt mi nic nie powie , nikt nie ma tego problemu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliszkaa
moj tata to ma ale on jest starszy. a ty ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Pewnie tyle ile tata albo wiek zbliżony ale to nie ma znaczenia bo wiem że na to chorują i młodzi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
ja tez to mam plus refluks:( wyszło przy gastroskopii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
ja nie robiłam gastroskopii bo zwyczajnie sie bałam , zresztą mam biedną krtań przeżartą antybiotykami i innymi lekami więc powiedziałam ,nie, ale teraz jak stwierdzili że przepuklina to nie wiem czy się wybronię ,bo będą chcieli wiedzieć jak wyglądają ścianki żołądka , bo niestety refluks u mnie też występuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
powtorze - nie ma co się bac gastroskopii - nic fajnego - ale 4 minuty i masz pewnosc co Ci jest. Prywatnie 150 zł w Gdańsku i po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Nie wiem czy jest to dla mnie dobre , bałam się nie bólu tylko o krtań , a do Gdańska mi baardzo daleko .Kontrast potwierdził że jest przepuklina a w sieci wyczytałam że takie badanie jest najlepsze , i najważniejsze ze nic nie boli.Dziękuję za dobre chęci , pewnie kiedyś będę zmuszona to zrobić póki co nie.Interesuje mnie czy jesteś na diecie i jakie bierzesz leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
nie jestem na diecie - nie mam strasznych objawów - czasami mnie piecze w przełyku, troche mi sie odbija. od miesiąca biore rano controloc - ale to chyba na refluks. Ogólnie ostatnio żle się czuje - ale to chyba na tle nerwowym. Miałam jeszcze helikobacter - brałam antybiotyk - mam nadzieje że sobie poszła. Co gastroskopii - mnie nawet gardło po tym nie bolało - a mam bardzo wrażliwe. Najgorzej to pierwsze wrażenie jak sie połyka wziernik - czy to cos. A później tylko czekasz az Ci to wyciagną, łzy mi poszły, oplułam się, pobekałam i było po krzyku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Dziękuję ci ale jak się uda tego nie przerabiać to nie będę ,jeszcze musze wykonać rtg płuc bo mam duszności a nie wiem dlaczego ,ja przypuszczam że od tarczycy ale moja doktorka twierdzi że nie ,biorę eutyrox 125 i chyba jest to za dużo , ale muszę to jeszcze sprawdzić , do tej pory sądziłam że to przyczyną jest problem z żołądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
duszności? ja miałam taką kluche w gardle - okazało się ze od refluksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Paulo,ja już nie wiem sama co mi sie dzieje bo dopiero skończyłam antybiotyk na migdały , w najbliższej przyszłosci chcę je usunąć,sądziłam że ta klucha w gardle to przez nie właśnie ,ale już sama nie wiem co mam o tym myśleć , nie ukrywa że jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
ja miałam to samo - nikt nie wiedział co mi jest - klucha staneła mi w gardle chyba w maju i trzymała do sierpnia, myslałam ze sie wykończę. Cały czas mnie cos bolało - na dodatek mam duzo stresów i depresje. Po antybiotykach na helikobacter i po lekach hamujących wydzielanie kwasów żoładkowych jest lepiej, tylko stres i depresja została:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Nie wiem jak długo będę mogła tu być bo mam problem z netem , ciągle mi zanika, ale bardzo dziekuję ci że chwilkę choć mogłam z tobą o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
To masz podobnie jak ja , wiem że to co się teraz ze mną dzieje to zasługa stresu , a niestety w tym roku mnie nie opuszcza, na depresję leczyłam się ale po pół roku przerwałam leczenie i nie chce już do tego wracać ,pewnie będę musiała ale jeszcze nie teraz, Życzę ci zdrowia , muszę kończyć bo syn przyjechał , ale jeszcze tu wrócę i pogadamy mam nadzieję jak znajdziesz chwilę.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
To masz podobnie jak ja , wiem że to co się teraz ze mną dzieje to zasługa stresu , a niestety w tym roku mnie nie opuszcza, na depresję leczyłam się ale po pół roku przerwałam leczenie i nie chce już do tego wracać ,pewnie będę musiała ale jeszcze nie teraz, Życzę ci zdrowia , muszę kończyć bo syn przyjechał , ale jeszcze tu wrócę i pogadamy mam nadzieję jak znajdziesz chwilę.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
mi moja pani gastrolog powiedziała ze niestety stres nasile wiele objawów chorób, ktore normalnie nie są uciążliwe... zresztą rozmawiałam kiedyś z hematologiem, który twierdził zapytany przeze mnie skąd białaczka u mojej mamy - że wg niego stres powoduje nieprawidłowa prace róznych komórek - które w pewnym momencie wariują i zaczyna coś złego się dziać - mi widac poszło w układ pokarmowy:( Ja kolejny dzień słabo sie czuje i zaczynam miec kapcia w buzi - coś mi sie wydaje ze helicobakter sie odnawia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Nie wiem co z holibakterem u mnie, bo też zrobiłam badanie z krwi ale się nie potwierdziło , ale jeszcze nie dawno też miałam tak że kiedy się budziłam to nie mogłam czasem otworzyć ust , poza tym chyba w ogóle biorę zbyt dużo leków i dlatego też źle się czuje .Wieczorem całkiem nie miałam neta i nie mogłam się tu pokazać , dzis chodzi lepiej ale nie wiem jak długo, chłopak od internetu zachorował , więc umówiłam się z nim dopiero po 1 listopada, chyba musi dać mi większą antenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
spoko - ja na necie tez róznie jestem. Ja podejrzewałam u siebie helikobacter i dlatego zrobiłam z krwi i test i bardzo sie ucieszyłam ze nie ma, a tu niestety.... lekarka mówi ze tylko wycinek jest wiarygodny. Po przeleczeniu antybiotykami lepiej sie czułam - to było miesiąc temu - a teraz jest gorzej - ale jak juz mówiłam mam silne stresy (sprzedaje mieszkanie i kupuje nowe) i moze bakteria z tego korzysta. Zauwazyłam ze jak się denerwuje to wszystkie objawy sie nasilaja, od zołądka, poprzez bol nóg, pieczenie oka, przesuszenie skóry - normalnie wszystko. Najlepsza rada - nie denerwowac się - ale na mnie nie działa:) Nie umiem sobie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Ja niestety mam podobnie też jestem bardzo nie odporna na stres i dlatego wszystko mnie się czepia,ale mnie zmartwiłaś że wynik z krwi nie jest wiarygodny:( nie chcę by mi coś z wycinali .Pewnie histeryzuje ale już tyle przeszłam że boje się wszystkiego.Jak trzeba będzie to zrobie tą cholerną gastroskopię ale na razie unikam.Współczuję ci ,bo przy zmianach mieszkaniach jest na pewno trudno się nie denerwować ale pewnie jeszcze trudniej przyzwyczaić sie do nowego miejsca.Ja dzięki Bogu mieszkam w swoim domu i nie zamierzam nic zmieniać.Jak gdzieś wyjeżdżam to trudno jest mi się tam zaaklimatyzować.Życzę ci powodzenia i mniej stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
zmiany mieszkania moze się nie boje - tylko tych wszystkich formalnosci. Wycinek pobiera sie przy gastroskopii, nic nie boli. Uwierz mi - nie boj sie gastroskopii, nic przyjemnego - ale trwa krótko - wole to niz np badanie u ginekologa. Lekarz zobaczy wszystko co sie dzieje i bedzie można leczyc. Ja wiem ze ludzie opisuja gastroskopie jakos cos strasznego - ale nie przesadzajmy - jak pisałam - najgorzej kiedy masz połknąc wziernik - a pózniej chwila moment - gardło nic mnie nie bolało, mimo ze mam bardzo wrazliwe i to najprawdopodobniej od refluksu własnie. Kto wie czy moje czeste zapalenia gardła były leczone prawodłowo - bo kazdy mówił - mogdały, górne drogi oddechowe - a to wszystko było od zoładka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Pewnie masz racje , nigdy tego nie robiłam , ale ostatnio czytałam jak jednej pielęgniarce zrobiono gastro i rozerwano jej tchawicę ,nie było dla niej ratunku.Jakoś tak mi to utkwiło w głowie że mam duże opory by je przełamać.Nie mieszkam w tak dużym mieście jak Gdańsk tylko w małym mieście choć znanym na cały świat , niestety z niechlubnej historii związanej z II wojną światową ( taka dygresja),oczywiscie nie ma to znaczenia ale zawsze w większych miastach lepszy sprzęt i może lepsi specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
ja np dostałam skierowanie od mojej lekarki ogólnej, ale jak pomyslałam ze mam czekac 3 miesiące i robic gastroskopie w zwykłej przychodni to mi sie odechciało i poszłam prywatnie. Przed swietami chyba znowu pojde... niech sprawdzi co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Nie wiem jak długo u nas czeka się na takie badanie ,ale jak trzeba będzie to zrobię , pod warunkiem że jest to naprawdę niezbędne, poczekam co mi jutro chirurg powie.U mnie niestety infekcje gardła chroniczne , od 3 i pół roku,ciągle angina ropna i ciągle antybiotyki,już od tego można się rozchorować,może to rzeczywiście sprawa żołądka a nie samych migdałów ale już sie zdecydowałam że w listopadzie je usunę,ale raczej jak widzę przez to nie usunę innych dolegliwości.Nawet nie wiesz jak wiele mi pomogłaś tą rozmową , dziękuję ci.Ciekawa jestem czy możesz pić kawę bo ja jestem kawoszem a od kilku dni nie pije i strasznie mi jej brakuje , nie wiem czy mogę sobie pozwolić na małą filiżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
ja sie do diet nie nadaje - w zyciu nie byłam na diecie i nie mam zamiaru. Jedyne ograniczenia to: nie pije kawy na pusty żołądek, ani mocnej herbaty, uważam na ostre przyprawy ( ale np wczoraj jadłam kurczaka z kfc, popiłam colą i to wieczorem i nic mi nie był) Jem jajecznice na boczku i tez nic mi nie jest. Jedyne co zauwazyłam - to moja ukochana czekolada - po tym gorzej - takze tez uwazam. Aha - przez wszystkim nalezy uwazac na srodki przeciwbolowe, a ja podczas okresu strasznie cierpie więc uzywam czopków - pomaga na ból a omija żołądek. co do twojego gardła to ja miałam podobnie - co chwila mnie bolało i uczucie jakby flegmy - a teraz to przeszło. Kurcze najgorsze jest to że do wszystkiego człowiek musi dochodzic sam - ja z powodu tej kluchy w gardle tak wariowałam ze zrobiłam sobie badania nawet na tarczyce, ale nic nie wyszło. I sama doszłam ż eto refluks - bo juz nic innego mi nie zostało. Czytałam ze refluks ma czasami symptomy jak choroby serca - więc moze niepotrzebnie bierzesz te leki nasercowe??? dobrze że sa takie miejsca jak to forum, można sie powymieniac doświadczeniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoxville
Ja nie biorę leków nasercowych i nigdy nie brałam.A z leków stałych to biorę eutyrox125 na tarczycę bo mam Hashimoto ,estroferm mitte to estrogeny na sprawy kobiece ,ichibace 2,5 na nadciśnienie,ale tylko połówkę dziennie , chyba że mam większy skok to całą.A z leków dodatkowych to teraz biorę drugą serię Luvilca na odporność ,i lek na obkurczenie wlotu żołądka a Metoclopramidum,a dopiero w poniedziałek skończyłam brać Metronidazol i ketokenazol, jak sama widzisz jest tego sporo i zawsze coś nowego dochodzi ,mam tez brać Gasec ale po nim nie czułam się najlepiej , a może z innej przyczyny i go odstawiłam.Mam duszności a właściwie taki ucisk na tchawicę że czasem muszze bardzo głęboko odetchnąć by się nie udusić i dlatego muszę zrobić jeszcze rtg płuc.To prawda że czlowiek się denerwuje bo lekarze robią sobie zlewkę z ludzi ,ale ja mam nawet fajna doktorkę i to ona sama mnie na te badania wysyła i jak widzę idzie w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
kurcze - moze ty masz grzybice - od antybiotyków - a jakies przelewania w jelitach, gazy miewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula01
albo te dusznosci to po prostu tarczyca? Kurcze - ja tez mam niby fajna lekarke, ale leczyła mnie na gardło a nie na zoładek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×