Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniedbana panna

Czuje sie zaniedbana i nie wiem jak to zmienic

Polecane posty

będąc z takim facetem na pewno nie będziesz miała ani wiekszego poczucia własnej wartości ani w ogóle dobrego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laska nie widzisz jak on Ci robi wode z mozgu? powtorze to, co juz dziewczyny powiedzialy - to nie Ty masz problem, to on ma problem i chce z Ciebie zrobic niewoplnice, a Ty sie powolutku mu dajesz.... zaloze sie, ze tak naprawde swietnie wygladasz, tylko on chce Cie ubezwlasnowolnic....nie daj sie, poprzegladaj sobie ten topik tez, moze znajd\\ziesz podobienstwa z Twoim zwiazkiem... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800&start=0 a goscia jak najszybciej wymien na lepszy model, bo naprawde na lepszego zaslugujesz, a nie jakiegos gnojka, ktory sam ma ze soba problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahopp
Skoro sama sobie zdajesz sprawe z jego toksycznosci i negatywnym wplywie na Twoja psychikie i poczucie wlasnej wartosci, to co jeszcze z nim robisz? On Cie nie kocha na 100% , bo zaden kochajacy facet nie probuje zdolowac i zdeptac swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
tiaaaa to on gada mi ze mam robic jak sobie chce ale nie słucham jego dobrych rad.....i do tego według niego jestem pyskata ( bo smiem cos mu odpowiedziec) i juz na 100 % nie znajde nikogo... to chore a ja sie czuje jak smiec przy nim i mam dosyc:( ale kocham go...a raczej kochałam go na poczatku gdy taki nie był a teraz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuje ..
"zaniedbana panna pokłócilismy sie kiedys o to a on ze to ja sie powinnam starac i w takim razie powinnam poszukac pracy lepiej płatnej skoro mnie nie stac na ciuchy..." Ja bym mu na to odpowiedziala że to facet powinien się starać o kobiete a nie odwrotnie a jeśli jemu coś nie pasuje to w takim razie powinien sobie poszukać jakiejś wystrojonej laluni skoro ty mu nie odpowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
to po jasną cholere on ze mną jest ??? nie lepiej zeby sobie poszukał jakiejs tipsowanej lalki barbie ??? no po co mi truje tyłek za przeproszeniem ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
mam ochote umówic sie z jakims kolegą co na mnie leci zeby mu pokazac ze podobam sie innym i ze moge byc z kims innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
wkurzyłam sie no :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci powiem dlaczego jest: bo Cie urabia jak chce a Ty sie poddajesz.. cóz za wygodna sytuacja mieć uzalezniona kobietę... z która mozna wszystko zrobic, powiedzieć... A on sie nie musi starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet to typ szukający ofiary, którą uzależni od siebie i niestety trafił na dobry grunt, bo Ty się mało cenisz, niestety. Oczywiście to nie znaczy, że on jest taki świetny, bo tylko słaby, niepewny człowiek ucieka się do takich manipulacji. Spróbuj to dostrzec, przeciez partner to osoba, która wspiera, a czy Ty dobrze się czujesz przy nim?Nie,,płaczesz...rozumiem, że Ci cięzko odejsc, albo podjąc jakąs inna decyzje w kierunku zmiany, bo to nielatwe, ale musisz zawalczyć o siebie. Chcesz się dac sprowadzić do roli kobiety, którą sie tylko krytykuje i próbuje utrzymac w przekonaniu, że jest beznadziejna, nie umie się ubrac, nikt Jej nie zechce??? Przykre to naprawdę, utopiłaś sie w tym związku, on to pogłębia i nie będzie Ci łatwo. Ale myśle, że masz instynkt samozachowawczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjj, jak zobaczy, ze sie podobasz innym, to zacznie Cie jeszcze bardziej gnoic, zebys nie mogla w to sama uwierzyc - moge Ci juz podac gotowe teksty, ktore powie \'on sie tylko z litosci z Toba umowil\', \'Ty mu sie nie podobasz, przeciez sama widzisz, ze on Cie che tylko przeleciec.....co innego ja, mi zalezy na Tobie\'. Etc etc. Dziewczyno, prosze, przestan sie przejmowac jego glupawymi tekstami i koniecznie zajrzyj na ten topik co podalam, tam zobaczysz swojego faceta w setce odbic...wykorzystywacze sa wszyscy tacy sami, co do joty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
durne pytanie sobie zadaje....studiuje prawo...mam prace jaka mam ale mam i zarabiam na swoje potrzeby, vzasami pomagam rodzicom bo ojciec jest na rencie....mam stypendium naukowe wiec na piękne oczy mi go nie dali ( oczywiscie on wysmiał ze tak mało a ja mam 300 zł i sie strasznie ciesze z tego , poza tym wazne ze jest za wyniki w nauce) , mam znajomych, kolezanki jedne wredne inne fajne wiec chyba nie jestem totalnym dnem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
Abssinthe czytałam topik ale dzięki :) musze cos zrobic...juz od jakiegos czasu zbieram sie w sobie tylko boje sie ze nie dam rady....na uczelni i w pracy jestem wygadana, usmiechnięta, pomocna ....czuje ze zyje a przy nim....zero :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysmiał stypendium:o...dran. do diaska no.......................nareszcie się trochę przebudziłaś:) świetnie sobie radzisz, ciężko jest łączyc prace ze studiami i jeszcze mieć stypendium🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
kiedy po maturze nie dostałam sie na dzienne i nie miałam kasy na wieczorowe czy prywatnie poszłam do pracy ale zanim ja znalazłam nie mogłam juz w jednym roku isc na studia....potem znów chciałam spróbowac na dzienne ale prawo jest bardzo oblegane i sie znów nie dostałam:( w tym czasie chodziłam do szkoły policealnej , skonczyłam tam fil angielską....nie znam jezyka dobrze ale lepiej niz po szkole sredniej...po 2 latach postanowiłam ze nie ma co czekac i poszłam na zaoczne jednoczesnie pracując....na 2, 3 roku miałam stupendium, w lipcu obroniłam licencjat, teraz jestem na mgr uzupełniających i tez mam stypendium naukowe...nie wiem czy dam rade to skonczyc bo jest strasznie ciezko ale jak nie to to zrobie mgr z czegos innego ale zawziełam sie i skoncze... ale on tez to wysmiał bo stwierdził ze nie umiem cwaniakowac i zgine ( chodziło o to ze nigdy od nikogo sama kasy nie chciałam chyba ze ktos np babcia sama mi cos dała) na wyjazd w góry nie miałam to powiedział czemu nie wziełam od dziadka a ja ze nie wezme bo mi głupio i ze to nie wypada a on ze jestem durna bo sobie nie umiem radzic w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec gdzie
studiujesz prawo ze mozesz po licencjacie konczyc cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
mozna.....są prywatne uczelnie ,które przyjmują bez zadnych róznic programowych i mozesz sobie konczyc biologie a robic mgr z zarządzania....poziom marny ale jesli nie bede miała wyjscia to tak zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec gdzie
tzn teraz tez studiujesz na prywatnej uczelni? czy moze na uniwersytecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanaja
wkurzaj sie na niego, to pozwoli Ci sie wyrwac z tego psychicznego wiezenia. nie dawaj sie mu, bo to cham, prostak i najgorszy typ ludzi z ktorymi nie da sie zyc i trzeba ich omijac z daleka. widze ze nia ma do Ciebie szacunku. teraz czas tupnac noga i poszukac sposobu na uwierzenia w siebie. wiesz co z tym kolega sie umow, to bardzo dobry pomysl. dowartosciuj sie i potem kopnij tamtego w tylek. zobaczysz jak go wezmiesz na przetrzymanie jak bedzie wyl. tak naprawde to nie Ty jestes beznadziejna tylko on. i on te swoje wlasne poczucie beznadziejnosci chce zrekompensowac owijajac Cie wolkol palca, zebys mu nadskakiwala jak on zagra i zeby mozna bylo sie Toba pochwalic. ch*j mu w dupe. masz jedno zycie dziewczyno. sa faceci normalni ktorzy by wiele dali za taka laske jak Ty. miej wlasne zdanie i gust (o ktorym sie nie dyskutuje). zle sie czujesz w tych ciuchach nie dlatego ze nie umiesz sie ubrac, tylko dlatego ze Twoj facet zanizyl poczucie Twojej wlasnej wartosci. jak mozesz czuc sie dobrze w czyms co sie nie podoba Twojemu facetowi i wiesz ze jak Cie zobaczy to Cie skrytykuje, za bardzo bierzesz do siebie to co mowi ten typ i dlatego tak sie dzieje. nie daj sie, badz twarda kobieta. nie daj sie tresowac jak zwierze. przykro mi mowic ale takie jego zachowanie swiadczy o tym ze on Cie nie kocha, wiec nie wiem po co chcesz mu sie przypodobac. nie zacznie Cie kochac dzieki ciuchom. a Ty za co go kochasz? bo ja mysle ze jestes z nim tylko z przyzwyczajenia i ze strachu przed samotnoscia. to tez jego zasluga bo Ci wmowil ze nikogo nie znajdziesz. bzdura!! chamska zagrywka z jego strony. straszny manipulator z niego. nie daj sie!! badz mniej ulegla bo zle skonczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
teraz na uniwerku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie smutno robi
Wiesz jak to czytam, to naprawde dziwie sie, ze jestes z kims takim. Madra dziewczyny, ubrac tez sie potrafisz, jestes zdolna, a jesli on wali do ciebie z takimi haslami to naprawde prostak z niego. Ja sie utrzymuje sama, mam prace za 1200 zl, mieszkam w mieszkaniu z dwoma innymi dziewczynami, ubieram sie zwykle na sporotowo, bo pracuje jako instruktorka na silowni,czesto mam szkolenia i potrzebuje duzo sporotowych ciuchow, a na inne mnie nie stac dodatkowo. Mam chlopaka, ktory jest ze mnie dumny, bo nie biore kasy od nikogo (tez mam taka dume), radze sobie sama i jesli juz sugeruje jakis ubior, to jest to bielizna na nasze wspolne noce:-) Raz na jakis czas na taki drobiazg (jakas koszulka) za 70 zl mozna sobie pozwolic.... Pogadaj z tym deepem, albo go zmien:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghinea
a powiedz mi ktory facet tak nie mowi , ze jak odejdziesz , to zaden facet nie zwróci na ciebie uwagi , bo jestes taka , sraka lub inna on ciebie dołuje , jak tylko mozei w taki sposob sam dowartosciowuje swoje ego..., twoj facet to typowy kołek, burak , lub cos pomiedzy jak jest taki maczo to nich ci funduje ciuchy tak zachowuja sie szczyle i siuśmajtki pozniej powie ci , ze jestes garkotłukiem i twoje miejsce jest w kuchni , ale moze to byc za pozno , bo mozesz miec 2-dzieci i kredyty do slacenia z takim pacanem moim zdaniem dupek , a problem nie w ty , ze nie umiesz sie ubrac , tylko zmien partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
dziękuje za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanaja
wsparcie wsparciem ale zacznij od dzisiaj dzialac :) ja Ci proponuje sie z nim nie pospotykac, odpoczac od tych jego uwag, umowic sie z kims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
taki mam zamiar...jutro fryzjer i małe zakupy...w sobote po zajeciach spotkanie ze znajomymi a w przyszłym tyg jakas randka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanaja
no i super :D tak trzymac! a na zakupach niech Ci nawet przez mysl nie przejdzie co mu sie podoba. najlepiej idz na zakupy juz z jakims planem, poprzegladaj internet i jakies gazetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbana panna
własnie nie mam za bardzo planu...chciałam kozaki ale tez cos na tą randke ;) randka nie randka takie spotkanie ze znajomym a wiem ze sie mu podobam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×