jest tutaj ktos z wada wzroku -5 lub powyzej??

ja :D

jeju jak miło:)az mi sie na serduchu cieplej zrobiło:) nosicie okulary czy skła?:)jak wam sie zyje z taka wada:(??

coz... pierwsze okulary mialam w wieku 10 lat...wtedy nie bylo latwo tego zaakceptowac... teraz nadal nosze okularki (\"oryginalne\" jak to okreslila sasiadka z pietra w akademiku:P) i jestem do nich przyzwyczjaona...chciclam uzywac szkiel al enie mam czasu isc do okulisty :D poza tym chyba jednak latwiej mi w okularach :D a ogolnie mi ni eprzeszkadzaja w zyciu. no moze w intymnych sytuacjach z facetem... ale to akurat nie problem je zdjac :P

mialo byc \"ladniej w okularach\" :D

a jaka masz Elinka wade?:)

-5,5 i nadal sie powieksza niestety :(

Ja też mam -5,5 :(:( I wciąż się powiększa :( Ale nie wymieniłabym moich okularów na żadne szkła - nosiłam - nie dla mnie :P

dla mnie okulary sa czesci amnie :D wiec pierwsze co robie po przebudzeniu zakladam okulary :D

Ja mam -4,5 soczewki okulary -5 ale ide w listopadzie do okulisty bo czuje ze mi pogorszyl sie wzrok..:(:( Na laser nigdy sie nie zdecyduje bo sie boje:( no i narazie funduszy brak ale strasznie zaciekawily mnie soczewki ortokorekcyjne i chyba sie skusze na nie jesli mi sie wada zbytnio nie poglebi..bo narazie niestety nie mam takiej kwoty.