Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuziazła

Kołysanie dzieci do snu - problem!

Polecane posty

Gość zuziazła

Od urodzenia mój malec jest jakiś niespokojny, jak ma spać strasznie się wścieka, jest marudny, płacze. Od początku pasowało mu bardzo żeby go kołysać do snu - wtedy i tylkko wtedy jakoś zasypiał. Teraz ma już pól roku i jest coraz gorzej, trzeba go coraz mocniej kołysać :( Bardzo dużo czasu tracę na to, żeby wogóle zasnął, przetarły nam się już kolejne pasy w wózku... co robić? Jak długo dziecko może wymagać takiego kołysania? Poradźcie coś, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usypiasz zawsze tylko w wózku ? pomoge Ci może .... czy inaczej tez zasypia czy tylko w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiolex
Zmień mu rytuał zasypiania. Nie wiem czego próbowałaś ale bardzo skuteczny jest plan: zabawa, czytanie ksiażeczki, kołysanie na kolanach rodzica, potem kąpiel (wrzuć do wanienki zabawki i pozwol się dziecku pobawić ile będzie chciało), następnie krótki wyciszający masaż (wystarczy że nasmarujesz malca oliwką lub kremem) jeśli umiesz nuć przy tym piosenki, jeśli nie (tak jak ja) puść jakies kołysanki z płyty,poprzytulaj troszkę, ale tak żeby nie zacząć się z nim bawić, potem połóż maluszka do wózka/łóżeczka i poczekaj. Jeśli nie będzie wykazywał ochoty do zasypiania po kilku minutach usiądź przy nim, pogłaszcz po główce. Staraj się nie denerwowac jeśli będzie płakać. Jeśłi nie umiesz - niech ktoś inny cię na chwilkę zastąpi. Możesz dac maluszkowi ciepłą herbatkę uspokajającą. może smoczek. Cały czas niech w tle płyną kołysanki. I powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia jedynie co moge tobie poradzic to przestac kolysac i to jak najszybciej. Wiem co przezywac bo sama nosilam syna prawie do dwuch lat i rece mi odpadaly. Musisz znalesc jakas inna metode/rutyne do usypiania malego, jak np nocna butelke, buzi i odkladasz do luzeczka niech sobie troche sam pomarudzi. Na poczatku bedzie ciezko bo napewno bedzie maly plakal ale przetzymaj i zobaczysz ze to dziala. Zycze powodzenia i wytrwalosci🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu odrazu odstawiłabym kołysanie,wiem co mówie.Zamęczysz się kobitko! Takie odstawienie odrazu z dnia na dizeń być może i drastycznie brzmi ale przyniesie skutki.Twoje dziecko nauczyło sie do kołysania.Musisz być kosekwentna bo napewno przez pierwsze 2-3 dni będzie Tobie ciezko z całym tym usypianiem ale w przyszłości zaprocentuje.Sama przez to przechodizłąm mój synek też tylko zasypiał wózki i przy kołysaniu ale przecież i wózek się nsizczył i ręce bolały.Wziełam się na sposób tzn wózek i koysanie poszło w odstawkę i połorzyłam dziecko do łózeczka oczywiście przez pierwsze dni strasznie płakał i nie chciał spał ale się nauczył do nowych warunków i zasypiał SAM W ŁÓŻECZKU bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziazła
Dzieki, wiem że muszę z tym skończyć, ale wierzcie mi - już próbowałam. Po kąpieli, karmieniu, zabawie, kładałam małego do łóżeczka, bawił się chwilę, później zaczynał płakać. Brałam go na ręce, przytulałam i odkładałam i tak chyba z 50 razy, aż robił się taki marudny że aż się zanosił od płaczu, wtedy brałam go na ręce i kołysałam, albo do wózka. Próbowałam go kołysać delikatnie, poduszką, tak żeby tylko czuł jakieś ruchy, ale to nie dawało rezultatów. Mało tego - dziecko nie przesypia jeszcze całej nocy, budzi się na jedzenie, a czasami po prostu niespokojnie śpi i budzi się na chwilkę, popłacze i kiedy go pokołyszę, albo dam na chwile cyca to zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuziazła------------ Musisz być konsekwenta za 2-3dni dziecko zapomni.Bedzie ciezko ale uwież żeby nie kończyć nauke po jednym dniu,maluch Ciebie wyczuje bo będzie wiedział że swoje dostanie.Ile Twóje dziecko ma??? Mój też jeszcze się w nocy budzi mimo że ma 2 lata i to też trzeba rpzejść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziazła
Princpolo - dzięki za radę, synek ma pół roku, podejmę jeszcze jedną próbę, zobaczymy. I postaram się być wytrwała, ale same wiecie jak to jest kiedy dziecko płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary czary
moj skarb zasypia zawsze sam w lozeczku ale mialam okazje pilnowac 2 razy dzieciaczka usypiajacego tylko przy kolysaniu- horror jednym slowem, nie mozesz na to sobie pozwolic dla dobra dziecka bo obiecuje ci ze coraz bardziej bedzie cie to meczyc, wkurzac i irytowac a ono bedzie to czulu. Im szybciej to przerwiesz tym lepiej, zwlaszcza ze na pewno wystarczy 2-3 dni konsekwencji i wiesz jesli nie masz sil to nie probuj moze, inaczej na prawde sperturbujesz dziecko " dziwnym" jak dla niego zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia piszesz ze po kapieli macie jeszcze mala zabawe......sprobuje tylko nakarmic i odstawic do luzeczka. Troche mozesz poglaskac albo poklepac i odejsc. Jezeli malutki zacznie plakac to znowu podejdz i poglaszcz ale nie podnos. Po paru nastepnych razach bo napewno beda:p juz nie klep ani nie glaszcz. Przygotuj sie na pare dni placzu ale badz konsekwentna i ja daje z tydzien i maluszek bedzie sam zasypial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziazła
Dzięki, już próbowałam odkładać małego zaraz po karmieniu, ale chwilkę siębawił i zaczynał się płacz, wtedy doradzono mi, żeby sięz nim jeszcze pobawić i troszkę go zmęczyć, ale nie pomogło. Czasami jak nie kołyszę robi się taki wściekły że aż się zanosi i trudno mi go wtdy uspokoić :( ani spomczek, ani cyc, ani kołysanie wtedy nie pomagają, a mnie się serce kraje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córcia, ma 3 miesiące od jakiegoś czasu tez chce być kołysana, ale zauważyłam, że potrzebe kołysania ma głownie wtedy kiedy jest bardzo zmęczona i nie może zasnąć albo gdy nie chce spać, a ja ją usypiam - wtedy tez płacze i krzyczy. Nie odkładam jej wtedy ani do łóżeczka, ani do wózka, tlyko biorę na ręce i gadam do niej, śpiewam i leciutko bujam, dopóki się nie uspokoi. Później już nie bujam tlyko patrzę na nią, ona potrafi patrzeć mi w oczy nawet z 10 minut az w końcu zasypia, ale musi mieć kontakt wzrokowy ze mną. Daję jej też pieluchę tetrową, ona się nią bawi, zakrywa sobie buzię, albo wtula policzek i już jest ok - zasypia sama. Musisz sama znaleźć sposób na swoje dziecko, bo każde jest inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×