czy wasz partner jest waszym najlepszym przyjacielem?

czy może partnera macie do kochania, do seksu, do wspolnego zycia, do planów itd... a do porządnego wygadania się jest np. mama albo przyjaciolka?

Jedno drugiego nie wyklucza. Ja się \"wygaduję\" do męża i do przyjaciółki. Czasem to zależy od problemu, a czasem bez różnicy.

Jeśli partner nie jest jednocześnie najlepszym przyjacielem to taki związek jest do dupy.

moj facet to moj najlepszy przyjaciel ale to nie przeszkadza, ze mam tez innych przyjaciol

hmmm, dobre pytanie...

moj nie jest moim najlepszym przyjacielem, nie mowie mu wszystkiego. Wole pogadac z przyjaciolka.

ale niektórych problemów nie da się z nim przedyskutować. Np. obgadywanie sąsiadki:P albo problem bo się przytyło albo co najlepsze na bóle miesiączkowe i nie pisz że to głupoty bo o tym gadają wszystkie baby facet moze też mieć inne poglądy na niektóre sprawy, wiec nie o wszystkim da się pogadać

agnieszka >> ja może mówię i wszystko, ale czasami dyskusja z nim nie jest taka jak bym chciała. Przykład: skarżę się, bo koleżanka zrobila mi świnstwo. On mowi : więc urwij z nia kontakty. A ja wcale tego nie chcę, chcę tylko podyskutować, znaleźć rozwiązanie, pobiadolić. On od razu mowi: zrob to i to i nuży go gdy wciąż coś rozstąsam. Natomiast inna kobieta mnie zrozumie i będzie o tym gadać.

Moja żona jest moja najlepszą przyjaciółką. Wogóle wyznaje zasadę: KOBIETA NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM CZŁOWIEKA! Pozdrawiam wszystkie Panie!

jest najlepszym przyjacielem i kropka.

alez oczywiscie ze mozna poobgadywac sasiadke czy pogadac o podpaskach z facetem

Mój facet jest moim przyjacielem i na dodatek najlepszym jakiego mialam do tej pory, mogę z nim poobgadywać sąsiadkę i mogę z nim pogadać o bólach miesiączkowych to żaden problem....

moja partner jest moim najblizszym przyjaceielem. Jest niezawodny, mozna z nim rozmawiac na powazne tematy, ale i super poplotkowac :)

no nie wiem czy da się. Jak mowie że nie lubie swojej pupy i slyszalam o nowej diecie, to on nie rozumie o czym mowie, bo uwaza że moja pupa jest sliczna (to oczywiscie dobrze ;) ). Ale np. żaden facet nie zdecyduje się z kobietą przeprowadzić diety, a czasem z kumpelą robimy sobie wspolną dietę i codziennie o tym gadamy.

To zależy. Np. problemy w interesach, w pracy przedyskutuję z facetem. Ale np. ogólnie zły nastrój, melancholijne stany - o tym najlepiej się gada z mamą. Albo filmy, książki - mój facet ma zupełnie inny gust niż ja, za to moja najlepsza przyjaciolka ma taki jak mój - i to z nią o tym gadam. Razem wzruszamy się tą samą muzyką, razem kochamy te same filmy i mozemy je w kółko oglądać, razem czytamy te same książki.

mój facet jest moim najlepszym przyjacielem!!!!!!!!!!!!!!!