poprosic rodzicow o pozyczke?

opisze moja sytuacje- mam 21 lat, od przyszlego roku akademckiego chce sie wyporwadzic z domu. bede miala wtedy okolo 50 tys swojej kasy( czesc ze stypednium,z zarobkow, czesc dostalam) mimo ze to duzo kasy, to na mieszkanie nie starczy. moge oczywiscie wynajmowac pokoj, ale wtedy bede za to pewnie z 350 zl. moge tez kupic mieszkanie(male) za ktore oplaty sa okolo 200 zl.. oczywiscie nie bede mieszkac sama, tylko z ukochanym wiec na mieszkanie wydamy okolo 100-gora 150zl na osobe,a wynajem to okolo 350 na osobe. oczywiscie pracuje, wiec na swoje wydatki mam. pytanie- czy pozyczac( nie brac, pozyczac na jakis czas, np na 5 lat) pieniadze na kupno mieszkania od rodzicow( okolo 100 tys) rodzice sa bogaci, maja sporo ponad ta kwote na koncie, pieniadze laza nieuzwyane, ale sa skapi wiec napewno mi mieszkania nie kupia, dlatego chce ta kase pozyczyc(zawsze to kozystniej niz kredyt w banku) czy olac, wynajmowac cos, a swoja kase ktora mam inwestowac i kupic mieszkanie np za 3,4 lata? co byscie zrobili?

co byscie zrobili na moim miejscu?

a jakby smieli odmówic to ich otruje

malo smieszny ten podszyw:O

ja bym wynajela i sobie pomieszkala sama przez jakis rok a potem pozyczuc i kupic -zeby wiedziec czego sie chce trzeba najpierw zasmakowac-jak pomieszkasz sama to sie nauczysz wielu rzeczy-jaka dzielnica ci odpowiada , na ktorym pietrze itp -i nauczysz sie tez mieszkaniem opiekowac-po co natychmiast sie wiazac mieszkaniem wlasnym http://myspace.com/angellaashtonla

takie rzeczy jak jaka dzielnica i na ktorym pietrze to ja wiem dokladnie juz teraz:)

Poprosiła bym o pomoc,jesli wiem,że maja. Poza tym rodzice powinni być dumni z Ciebie, ze masz odłozone swoje oszczedności no i oczywiście,ze chcesz zacząć zycie na własny rachunek. Nie wynajmowałabym, szkoda kasy. Postaraj sie przedstawic sytuację rodzicom, szczera rozmowa mozesz osiagnąc wiele. Powodzenia!

niestety z moja uroda a rzczej jej brakiem nie moge liczyc na sponsoring. pozostaja tylko rodzice

nawet wskazane, poza tym napewno ci anuluja splate, chociaz nie bardzo wiem jak ta spraw wyglada w oczach Urzedu Skarbowego, ale sadze ze niemilo, niestety

nie wiem czy pozycza bo jak ja z moim ogierem dobobie sie wnuka? to jak oddam?