Czuję się nie kochana i nieszczęśliwa w związku.

brakuje mi miłości Eleene, po prostu przytulenia, pocałowania, posiedzenia razem chociaż przez 15 minut. olunksssaaaa29 to jesteś w komfortowej sytuacji, że mieszkanie jest twoje. dziwne, że twój facet nie boi się, iż go wyrzucisz za to, jaki jest

on by sie nawet uciesdzyl.ma gdzie wrocic a rodzice go przyjma.nic nie traci

więc zostaw go, skoro sie wami nie interesuje i nie kocha, nie widzę sensu, by z nim być. zasługujesz na szczęście a nie brak miłości i szacunku

moj odszedl mialam nadzieje ze sie opamieta chyba zabardzo naciskalam by wrocil jest mi tak zle nie moge zniesc mysli ze jest z inna

nie martw się kochana, na pewno nie był ciebie wart skoro nie chciał wrócić. ty też zasługujesz na większe szczęście

Mnie też trapi poczucie, że nie jestem kochana, adorowana, wielbiona jak kiedyś. Mój związek trwa ok 13 lat. Wszystko się wypaliło. Myślę o rozstaniu ale myślę sobie, że skoro kiedyś tak pięknie było to i może to wróci. To złudne, wiem. Każdy się zmienia, życie nas zmienia, stajemy się inni. I pewnie już nie wróci. Pocieszam się i wierzę w to, że jeszcze kiedyś zaznam tego szalonego kochania. A może to przesilenie...

po 13 latach małżeństwa nie będzie takiej samej chemii jak na początku. Brakuje nam ciepła,przytulenia, miłości a rutyna dnia codziennego i obowiązki związane z dziećmi, pracą i domem pomimo, iż wypełniają dzień, to jednocześnie budują brak odwzajemnionych uczuć, które obdarzamy członków naszej rodziny. chcemy trochę zrozumienia i podarowania nam malutkiej iskierki miłości, czułości...