Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

Gość autorrrrkaaaaaa

Jak zapomniec o kims, kogo sie kocha, a kto nie docenia tego uczucia?? Kto jest zbyt dumny, zeby przyznac sie do bledu, zeby przyjsc, pocalowac, przytulic i pocieszyc?? Komu oddaloby sie cale swoje serce, wszystko, co tylko mozna?? Przez kogo czuje sie ten potworny bol, rozrywajacy cialo na miliony kawalkow?? Jak zapomniec, jak zyc?? Powiedzcie mi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
nie zdradzil... po prostu on nie pokazuje swoich uczuc, nie uzewnetrznia ich. Obwinia mnie o wszystko. Zakonczylam kontakt z nim w piatek. Znam go bardzo dobrze, jakies 5 lat ... Kocham, kocham bardzo. Ale on sam nie wie, czego chce. a ja chce o nim zapomniec. Juz tak nie moge. Nie umiem sie meczyc. Ponizac. A mam wrazenie, ze jemu to wszystko jedno, mimo, ze w piatek uslyszalam : "To mnie to boli, a nie ciebie'. Bzdrura ... Jak zapomniec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsf
Znajdz innego. Ale na dluzej, a nie na chwile, zeby tego nowego nie zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
w jaki sposob w tych czasach znalezc kogos, z kim bede sczesliwa?? przestalam wierzyc w szczescie, w milosc, w sprawiedliwosc ... jak szukam, to nie znajde .... nie bawia mnie krotkie zwiazki, nie bawia mnie przeotne milosci. Po prostu chce tego KOGOS, kto bedzie ... ale to chyba zbyt wiele ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsf
Nie pisze o przelotnych znajomosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsfsf, milosci nie mozna znalesc, ani tym bardziej szukac, jesli ma tak byc sama sie znajdzie. poza tym ja nie wierze, ze szukanie innego kolesia jej pomoze. sama jestem w podobnej sytuacji i faceci, ktorzy mnie podrywaja najzwyczajniej dzialaja mi na nerwy i pewnie w wiekszosci wypadkow wpakowalabym im obcasa w tylek. nic na to nie mozna poradzic droga autorko, trzeba czekac, az przestanie bolec, nie wiem kiedy, bo samej mi sie wydawalo, ze juz mi przechodzi, a tu nastepny dol. mam poprostu nadzieje, ze w koncu sie znieczuli i tyle, a mojemy bylemu, zycze z calego serca, zeby i jemu ktos zrobil taki sam dowcip jak on mnie i wierze z calego serca, ze jesli bede mu tego dostatecznie mocno zyczyc to sie sprawdzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
ja po prostu nie chce cierpiec ... tylko zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co szukac na siłe. Zobaczysz, ze miłość przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie...A o tamtym musisz po prostu zapomniec, nie ma innego wyjscia. Teraz po prostu skup sie na czyms innym, znajdz sobie jakis zajecie, jakies hobby, spotykaj sie ze znajomymi, a zobaczysz, ze łatwiej bedzie Ci zniesc to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez to czuje !!!! chce z nim byc a sie plaszcze przed nim , pozniej daje sobie na luz a po 2 dniach gapie sie w tel. najgorsza jest bezradnosc!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
dokladnie- ta cholerna bezradnosc ... a na sile nie mam zamaimru nikogo szukac, bo i tak to nic nie da... po prostu czekam. na razie chce zapomniec. chociaz nie zapomnialam o nim przez dlugi okres czasu, jak sie nie widzielismy. Caly czas sie łudzę, ze on sie do mnie odezwie, ale wiem, ze to jest niezmozliwe, NIe pozwoli mu na to jego duma. I to mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z toba kochana, wiem jak to boli, mi sie zawalil poprostu swiat, kiedy sie rozstalismy. chcialam zebysmy zrobili to jak cywilizowani ludzie, ale on jakos nie umial i teraz z odleglosci 2 tys. km probuje co jakis czas zostac moim przyjacielem. juz pare razy mu sie za to dostalo. kiedy sie nie odzywa, brakuje mi go az do bolu, kiedy z koleii to robi, wsciekam sie z calego serca, bo co go do cholery interesuje co u mnie slychac, skoro nic go nie obchodzilo co czulam kiedy jeszcze mieszkalismy razem? a poza tym coraz wieksza deprecha, z dnia na dzien coraz gorzej. czuje, ze zmarnowalam z nim kupe czasu i juz nigdy go nie odrobie. probowalam cos zbudowac, a na koncu zostalam z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
uwierzcie mi, ze teraz ostatnia rzecza jakiej potrzebuje to "nowa milosc". Owszem, potrzebuje kogos, potrzebuje byc z kims, ale jedyna osoba, jaka moze mi to dac, jest ON!! Tylko, ze on mnie po prostu ma GDZIES!! Mimo, ze mowi, ze kocha, to tak naprawde nic oprocz tych slow od niego nie dostalam... nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po prostu nie chce poznawac narazie kogos nowego !!! Wole zostac sama przez jakis czas i ochlonac !!! az mi dziwnie bedzie z kims innym nagle do lozka pojsc!!! Ogolnie boje sie ufac facetom !!!! moja siorke po 7 latach koles zostawil a kilka miesciecy wczesniej obraczki wybieral !!!! I jak tu ufac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja nikki, jak sie dostalo porzadnie po dupie, to sie dlugo nie ma ochoty probowac poraz kolejny. ja nie lubie krotkotrwalych zwiazkow, faceci dzialaja mi na nerwy, mam wrazenie, ze cokolwiek mowia, robia to tylko w jedny celu, po prost rzygac mi sie chce na ich widok, no i zrobilam sie zlosliwa i cwana, w stosunku do faceow, co daje im po sobie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
ja sie zastanawiam, czy ten czlowiek znajdzie sobie kiedykowliek kobiete swojego zycia!! bo jak to mi powiedzial dwa tygodnie temu "jemu jest szkoda czasu na milosc". Nie wierze, ze po raz kolejny bylam taka glupia. Ze po raz drugi zrobilam z siebie idiotke i jak zwykle wyszlo na sam koniec, ze to wszystko moja wina!! Ale co?? To, ze go tak mocno kocham, to moja wina? I jeszcze cos - nie wystarczy wykasowac jego numeru z komorki i numeru gg ... Numer komorki znam na pamiec, a na gg nie byloby mi go ciezko znalezc. Nie wiem tylko jak dlugo jeszcze wytrzmam, zeby sie nie odezwac ... I nie zrobic z siebie kretynki po raz kolejny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na poczatku robilam z siebie kretynke, ale to, bogu dzieki, juz mi przeszlo, ci tez przejdzie, a wtedy przyjdzie zlosc, a ona pomaga, zobaczysz, przynajmniej na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
a jesli chodzi o innych facetow - nie, dziekuje ... tylko, ze ja nie bylam teraz w zadnym zwiazku. Po prostu odzyskalam kontakt z bylym po dlugim czasie ... Wszystko wrocilo, nim sie nad tym zastanowilam. I w piatek wszystko sie skonczylo ... I o dziwo, to ja podjelam taka decyzje!! A teraz sie mecze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsf
Kochacie i nie mozecie zapomniec o draniach, anormalni faceci sa olewani przez kobiety. Cos w tym jest, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
a gdzie sa ci "normalni" faceci?? bo ja nie wiem ... nie znam takowych. istnieja w ogole? taki, ktory kupuje ci kwiaty, ktory cie pociesza, ktory docenia to, co dla niego robisz, ktory mowi ci kim jestes dla niego. Ktory jest z toba czy jest dobrze, czy zle. A nie taki, ktory chce sie z toba przespac pierwszego dnia, jak go poznasz, ktory ci pieprzy jaka to ty nie jestes piekna... Ble. Rzygac sie chce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
wlasnie - sex jest naprawde wazny, ale jak sie z kims jest, jak sie tego kogos kocha... a nie tak dla rozladowania emocji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
moja? nie moje slowa cytowalas/les ... wiec nie wiesz jaka jest moja pierwsa mysl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
nigdy w zyciu moja pierwsza mysla nie bylo "a ciekawe jaki jest w lozku". To jest chyba ostatnnia rzecz o jakiej mysle. I moge teraz wyjsc na jakas malo zainteresowana sexem, generalnie wali mnie to, ale sex nie jest dla mnie najwazniejszy. Liczy sie wiele innych rzeczy. Dlatego nienawidze czasow, jakie nastaly. Nie o tym jest moj temat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsf
A czemu normalni napisalas w cudzyslowiu? ;) Tak sa normalni, pewnie nawet wokol Ciebie, ale sa... jestesmy zbyt niesmiali. Dlatego wlasnie wkurza mnie, ze jak juz czlowiek zdecyduje sie na jakis krok, to i tak zostaje olany, a taki baran jeden z drugim nie maja przeszkod w znalezieniu kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
"normalni"= tacy, jak napisalam powyzej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
jest poranek...jestem strasznie przeziebiona...sama w domu. Nie czuje nic. Oczywiscie zdazylam o nim pomyslec, natomiast nie czuje tego potwornego bolu. Zastanawiam sie tylko co robi. Na chwile obecna stal mi sie obojetny. Ciekawe ile to potrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnych facetow nie ma !!! Juz tez sie o tym przekonalam :( I tez nie wiem jak zapomniec o moim ex ktory byl normalny do czasu :( :( :( Ech ale w koncu minelo dopiero dwa tygodnie, a podobno czas leczy rany ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×