Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

ja widzialam autorku i moj ostatni wpisa dotyczyl wlasnie tego ostatniego na poprzedniej stronie Twojego ;) Nie ebdziemy razem :( nie chce tak myslec :( on jest uparty i wie co zrobil, wie jak bardzo mnie zranil, wie jak dlugo mnie przekonywal do tego zwiazku i to czego ja sie balam na poczatku czyli roznicy wieku i odleglosci on sie nie bal a potem przez to wszystko tym rzucil :( i mimo, ze chcialby wrocic to nie wroci bo bedzie sie bal, ze jeszcze kolejny raz wywinie taki numer 😭 zreszta on mi juz kiedys mowil,ze bardzo boi sie ze mnie zrani a ja taka wrazliwa i cudowna :( no i stalo sie zachowal sie jak najgorszy kretyn :O poza tym u nas to bylo tylko 3 i pol miesiaca wiec o milosci mowic nie mozna ... choc myslalam ostatnio ze on sie bardziej zaangazowal niz ja :( zreszta tego tez sie rpzestraszyl, ze za bardzo sie zanagazowal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Pank
A mi sie jednak wydaje, ze wierzysz w milosc :) A ile mam lat? Pewnie myslisz, ze po 30-tce, skoro mam takie, a nie inne myslenie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinella, to troche tak jak u mnie, z tym, ze nie bylo roznicy wieku, no i bylismy razem 3 lata, ale to on mnie przekonywal do tego zwiazku, on byl pewien, ze skoro sie kochamy to poradzimy sobie ze wszystkim, ja widzialam to bardziej realistycznie. no i nie wrocimy do siebie z tego samego powodu, co wy, u nas byla jeszcze cala jego rodzina, ktora pokochalam jak wlasna i gdyby przyszlo mi jeszcze raz sie z nimi wszystkimi rozstawac, to nie wiem, czy bym dala rade, zniesc to tak dzielnie, jak za pierwszym razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
Lady Pank - wlansie wydaje mi sie, ze jestes mlodszy :) Ze nie wierzysz w milosc, bo po prostu jestes mlodym czlowiekiem z dobrze rozwinietym umyslem :) I dlaczego wydaje Ci sie,ze wierze w milosc?? Nie wierze, naprawde!! Zbyt wiele razy dalam wszystko, w zamian nie dostajac nic :( dziewczyny, co tu duzo mowic - rozumiem Was bardzo dobrze, ale nie moge pomoc, bo sama mam ten sam problem i nie umiem sie z niego wygrzebac :~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Pank
Taki znowu mlody tez nie jestem, wlasnie dlatego moge powiedziec, ze nie wierze w milosc. Majac lat 20 jeszcze we wszystko mozna wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
tzn. ze masz lat 20?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 i chyba najgorsze to pogodzic sie z tym, ze i jemu i mi jest zle, ale tak musi byc :( Nie potrafie tego zrozumiec :( autorko ja mysle ze Tobie bedzie latwiej zapomniec, choc sama nie wiem, zawsze to jest trudne zapomniec :( a ile czasu minelo od Waszego rozstania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi mi tylko o sex ...po prostu bylo by mi dziwnie tak zaczynac z kims innym od razu.sama nie wiem co myslec o tym....albo np rozmawia ze mna przez tel i za chwile mowi do kolegi \" zaraz , teraz z kolezanka rozmawiam....\" a mnie to tak boli..........bo tu sypia ze mna itd a tu kurwa kolezanka tak ?????laski co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
rozstalismy sie dwa lata temu ... ja jeszcze mam nadzieje, ze sie do mnie odezwie, albo zeby sie do niego odezwac, powiedziec, ze czekam gdzies na niego, ze chce pogadac, ale po co?? Wiecie co?? Chcialabym wiedziec, ze jemu chociaz troszke jest przykro.. Chociaz troszke ... Ale to nie ten typ czlowieka, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady pank wlansie przeczytalam Twoje poprzednie posty ... Wiesz co ja wcale nie wybieram skur... on byl taki dobry dla mnie jak nikt inny :( tyle razy mnie przekonywal, ze ebdzie dobrze, przez caly zwiazek nie bylo ani jednej klotni, nawet nie mialam sie czego czepic :( pisal pelno smsow dziennie, mowil mile slowa, pomagal we wszystkim mimo,ze sama o to nie prosilam :( i w jeden dzien mu odwalilo i skonczyl to 😭 skad ja mialam wiedziec ze on taki jest ??? nie siedzialam w jego glowie a wszystkie przeslanki mowily, ze wreszcie trafilam na normalnego faceta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko dwa lata to dlugo :( u mnie minely dopiero 2 tygodnie :( nie chce tyle cierpiec i tyle myslec :( nikki nie wiem co masz zrobic bo sama nie wiem co ja mam zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
xxx - widze, ze u Ciebie glownie wszystko opiera sie na sexie ... Ciagle o tym wspominasz. Nie to, ze chce ranic Twoje uczucia, czy cos ... ale to jest naprawde ostatnia rzecz, o jakiej teraz mysle. on mnie rani tym, ze nic nie czuje, przynajmniej takie wrazenie sprawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
dwa lata to dlugo, ale...przez te ostatnie trzy tygodnie, kiedy spotkalismy sie po przerwie, wszystko odzylo, wszystko.Ze zdwojona sila!! I to boli najbardziej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha to juz rozumiem dlaczego tak dlugo :( to wlansie potem wraca ze zdwojana sila :( dlatego chyba albo miec kontakt caly czas albo w ogole go nie miec :( Emons wiesz co bo Wy jestescie podli i potraficie tak szybko zapominac a my jestesmy duzo bardziej wrazliwe i wszystko przezywamy !!! i nie musisz nas w dodatku objezdzac i snuc domyslow ze szuka innej na sex :O nawet gdyby tak bylo to trudno nie jestesmy razem to niech robi co cche ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
LUDZIE, CZY WY W OGOLE CZYTACIE, CO JA PISZE?? MIALAM GO GDZIES DO TEJ PORY, WSZYSTKO BYLO OK. GDYBY NIE JEDEN DURNY SMS, JEDNA DURNA HERBATKA TRZY TYGODNIE TEMU. SPOTKANIE PO DWOCH LATACH!! I CO?? ZACZELISMY SIE CODZIENNIE SPOTYKAC. ZASTANAWIAC SIE, CZY SIE ZMIENILISMY. NA POCZATKU BYLAM OSTROZNA, UWAZALAM, ZE ON NAPRAWDE SIE ZMIENIL, ZE JEST INNY. A GDY JUZ WE MNIE WSZYSTKO ODZYLO, TO OKAZALO SIE, ZE JEST TAKI SAM, JAK BYL. BEZWZGLEDNY, EZ UCZUC, BEZ NICZEGO. W PIATEK ZERWALAM KONTAKT. I MIMO, ZE NAM NA SOBIE ZALEZY, TO NIE MA SZANS NA NIC, NA NIC. JA NIE ESTEM JAKAS PUSTA LASKA, ZE PO DWOCH LATACH BEDZIE PLAKAC ZA FACETEM. PROSZE O ODROBINE SKUPIENIA ... BO GDYBY NIE TA PIERDZIELONA HERBATKA U NIEGO TRZY TYGODNIE TEMU, TO DO DZIS BYLABYM SZCZESLIWA SINGIELKA, CIESZACA SIE Z ZYCIA. A ON MI WSZYSTKO ODWROCIL ... DO GORY NOGAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
powysza wypowiedz byla kierowana do Emons...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
cocinelka - co do tego sexu to zgadzam sie z Toba w 100%!! My tu piszemy o uczuciach, a nie o tym, czy kurde przespac sie, nie przespac, a moze on sie przespal. To jest chyba najmniej wazne w tym momencie. Nasze cialo od srodka rozrywa sie na 100000 kawalkow, bo jakis palant zrobil z nas wariatke i jeszcze bym sie miala zastanawiac czy on teraz juz czasem nie spi z jakas panienka. A niech spi!! To tylko o nim swiadczy. Ja wiem, ze moj ex nie spi z zadna panienka. Bo jest psychicznie chory i nigdy nikogo nie znajdzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko moj ex moze spi z jakas inna choc sama nie wiem ... wiem tylko,ze zamiast sie zastanowic nad tym wszystkim to on to zapija, bo przeciez jak nie ma wyjscia z sytuacji to trzeba ja zapic :O :O A jak sypia z innymi to jest prawdziwym gnojem i juz :O Ja nie wiem co mam o tym wszystkim myslec i wiem, ze czekam tylko na czwartek i na to, zeby spedzic z nim pewnie kolejne cudowne dni i rozstac sie na zawsze 😭 bedzie bolalo wiem o tym nawet bardzo bedzie bolalo, ale wole zalowac tego co zrobilam niz tego czego nie zrobilam ... a poza tym nie mam zamiaru mu ulatwiac sprawy ucieczka, niech wypije piwo ktore nawazyl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo, niz sie zastanawiac a co by bylo, gdybym to zrobila... ja bym chciala przezyc weekend z nim. Wiedziec, ze to juz konec, ze to sa nasze ostatnie dwa dni. Porozmawiac, spedzic po prostu cale dni razem. I potem sie "rozstac". Zapomniec. Isc swa wlasna droga ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie chce sie zastanawiac co by bylo gdyby ... Wole znac prawde prosto w oczy ... pewnie znowu uslysze pelno komplementow... ja wiem, ze bedzie bolalo, tylko, ze my sie juz nigdy nie spotkamy, bo mieszkamy 200 km od siebie, wiec nie bedzie przypadkowych spotkan, nie ebdzie przywolywania wspomnien tylko bedzie trzeba zaczac zycie od nowa ... jade do niego w czwartek a mam wracac w sobote ... jak ebdzie kapowato to wroce wczesniej i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
ale ja bym wszystko oddala, zeby mieszkac 200km od niego!! wszystko!! takze to zadziala na Twoja korzysc!! Musisz byc silna. Spedzicie ze soba cudowne chwile, jestem pewna i niegdy nie wiesz co bedzie dalej, nigdy!! A ja wychodze zawsze z zalozenia, ze co ma byc to bedzie!! I za cholere tego nie zmienisz. ale masz racje - nie nastawiaj sie na nic. Po prostu zyj tym, co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje sie tego spotkania bardzo :( przed nim udaje, ze sie nie boje, ale i tak sie boje :( boje sie wlansie ze bedzie pieknie i potem pozostanie pytanie dlaczego nie moze byc tak caly czas :( w ogole nie wiem jak mam to wszystko rozegrac itd :O to tak strasznie boli, ze mozna zniszczyc swoje i czyjes szczescie jednym smsem :( i to w dodatku kilkanascie godzin po tym jak ode mnie pojechal i wszystko bylo ok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bubyrtiu wiesz moglbys /abys pozostawic te komentarze dla siebie :O Ech nie wiem czemu jak dziewczyna nocuje u faceta czy on u niej to od razu musza uprawiac sex :O to jest glupi poglad i ja go znam pod tym wzgledem i wiem czego moge sie po nim spodziewac bo nie raz on nocowal u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubyrtuii
chce cie ostrzec 🖐️ ale widze tobie wszystko jedno i jestem bubyrtuii a nie bubyrtiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nitka..........*
strzelić sobie w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie masz mnie przed czym ostrzegac bo to jest moj ex i wiem jak sie zachowuje w tej akurat konkretnej sytuacji, bo juz spedzalismy noce razem ... A poza tym ja nie naleze do tych panienek ktore wskakuja facetom do lozka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubyrtuii
nigdy nie badz niczego pewna 🖐️ chociaz jak juz z nim spalalas, to i tak nic nie tracisz. Tylko zrob to z wlasnej woli, a nie jego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy ja gdziekolwiek napisalam ze z nim spalam ???? :O Pisalam jasno i wyraznie, ze spedzalismy ze soba noce !!! czytanie ze zrozumieniem sie klania ... Najwyzej uciekne dla mnie to nie problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
widze, ze co niektorym to sie tutaj konkretnie nudzi... wspolczucia dla tych ludzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×