Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość savona+

candida- dieta przeciwgrzybiczna

Polecane posty

Gość falinka
a o to dieta ktora dostalam od pani doktor z budapes nie wolno jesc!!! mąka pszenna i wszystko co ja zawiera gotowe sosy do salatek ( mozna zrobic z oliwy, cytryny i jogurtu naturalnego) ocet keczup , majonez i musztarda ( zawieraja ocet) gotowe zupki w proszku kostki rososlowe bialy ryz cukier miód produkty dla diabetykow alkohol soja! drozdze! nic co zaczelo fermentowac( kapusta kiszona , ogórki itp) smietana ser ( poza białyn naturalnym) gotowe soki i nektary owocowe konserwy suszone przyprawy suszone owoce odrzewane jedzenie słodkie owoce takie jak: brzoskwinie, banany, sliwki, arbuz winogrona, jablka, daktyle figi warzywa: grzyby, kukurydza, groszek fasola Alkohol! Wolno jesc: chleb razowy bez drozdzy kasza gryczana owies ryz brazowy warzywa owoce poza tymi wyzej wymienionymi drób, ryby 2-3 jajka tygodniowo migdały orzechy nasiona (wszystkie oleiste) oleje z pierwszego tloczenia tloczone na zimno owoce cytrusowe cytryna grejfrut, pomarancza mandarynka kiwi jogurt naturalny ser naturalny do tego dostalam leki homeopatyczne mucan 2x 21 kropel monilia albicans 3x 5 granulek mercurius solubilis 1 x5 granulek oraz mundipur 3 x 1 łyzeczka przed zastosowaniem lekow homeopatycznych trzeba zapoznac sie z ich sposobem przyjmowania np. nie wolno spozywac ani miety ani uzywac pasty z zawartoscia mentolu podczas ich przyjmowania poniewaz olejki eteryczne miety oslabiaja dzialanie leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darocr
UWAGA!!! Podaje bardzo skuteczną miksture na candide ktoś wczesniej napisał że nie można jesć kiszonej kapusty BZDURA!!!! 1.około 400 gram kiszonej kapusty dodajemy do miksera 2.dodajemy do tego dużą główke czosnku lub dwie 3.troche woby przegotowanej lub mało mineralizowanej 4.dodajemy trochę oleju roslinnego 5. dodajemy cytryne 6.miksujemy wszystko około 3 minut Mamy teraz gotową papke do jedzenia dwie małe łyżeczki przed posiłkiem lub wiecej każdy dostosowuje do siebie około pół godziny najlepiej godzine przed posiłkiem oczywiszcie rano na czczo też.Miksturke przechowujemy w lodówcze.Szegółowe instrukcje wpiszcie w google MIKSTURA NA KANDIDE.Choruje na candide jak sie okazało od wielu lat różne dziwne obiawy miałem nie wiedziałem co mi jest ogólne osłabienie wypryski dużo musiałem jesc słodkiego i ogólnie potrzeda jedzenia weglowodanów.Stosując tą miksture zauważyłem zaskakująco szybkie rezultaty mikstura jest smierdząca czosnkiem ale bardzo skuteczna naprawde warto sprubować.Skura zaczeła sie oczyszczać nie stosuje za bardzo diety ale grzybica ginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULKA44
Ja miałam badanie kału i z tego wyszło ze mam tą bakterie .Dlatego tez szukam diety by sie tego pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie zakończyłam wizyty w reklamowanym we wcześniejszych postach przez Mamę centrum dietetycznym Ventis (Gliwice). Jestem już miesiąc na ostrej diecie mającej na celu wyleczeniu mnie z candidii, moje konto zubożało przez ten czas prawie o 1 000 zł. Pani dietetyk nie zaproponowała nic poza jadłospisem uzupełnionym o zieloną i czerwoną listę (i dwukrotnym zważeniem, namówieniem na kosztowne badania, które i tak nie wykazały candidii, choć pani dietetyk była o niej święcie przekonana, aha - nie zostały w ogóle zlecone podstawowe badania kału), o której pisaliście wcześniej! Nie polecam! Jak dla mnie - strata pieniędzy. Moja koleżanka otrzymała za 750 zł dokładnie ten sam jadłospis, dania były tylko poukładane w różnej kolejności, ja miałam przy tym przytyć, ona - schudnąć. Żałuję, że skorzystałam z usług Ventis, bo praktycznei wszystko co otrzymałam w książecze (dieta, informacje o MO - które są na stronie bioslone.pl zostały wręcz przedrukowane żywcem, kilka informacji o herbatkach ziołowych i przyprawach - i tyle!), ale przynajmniej ostrzegam innych, którzy liczą na coś więcej niz to co jest w necie. Aha, w ksiązeczce były jeszcze reklamy Calivity - Paraprotexu, Ac-Zymesu itp. Piękna reklama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania999
ja walcze sobie z moja kolezanka candida juz jakies dwa tygodnie. mam typowe objawy obumierania candidy wiec chyba dziala. Zastanawiam sie tylko nad jednym pije codziennie 2 lyzki stolowe oleju kokosowego bo zgodnie z moim planem pomaga w zwalczaniu tego cholerstwa a ktos tu wspomnial ze nie wolno i sie zastanawiam dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haleczkaaaa85
Moja mama ma candide i ma bardzo rygorystyczną dietę, dlatego nie rozumiem tego ze jedna osoba mowi ze mozna jesc owoce a moja mama ma je calkowicie wykluczone oprocz cytryny i gerjfruta... Mniej więcej ma zakazane: Herbata czarna i inne napoje, pic najlepiej wodę Cukier, miód Orzechow zadnych Ziemniaki i buraki 0 alkoholu Mleko i inne przetwory, sery-zabronione strasznie dluuuga ta lista... Czy dieta moze zalezec od zaawansowania ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tikanes
Haleczka:) Tu jest tylu znawców, że głowa boli. Jedni piszą, że owoce są surowo wzbronione, a kilka linijek dalej piszą, że można soki 100% bez cukru pić. Co za debile:D Jeżeli u Twojej mamy odkryto niedawno Candidę, to na dobry początek przyswojenia zmian w diecie, leków zakazuję się jedzenia owoców. Zaleca się tak jak wspomniałaś jedzenie grejpfrutów. Powinna również zaopatrzeć się w Citrosept. Jest to bardzo dobry odpronościowy lek, który także działa przeciwgrzybicznie. Grejpfrut i Citro posiadają dużo witamin z grupy B, których podczas diety ścisłej Twojej mamie będzie brakować. Owoce zacznie Twoja mama jeść po kuracji 3-6 miesięcznej - niemalże wszystkich ( gruszki, śliwki i chyba maliny na stałe odpadają )I nie czytaj tych wszystkich bzdur jako, że ziemniaki to największe zło, że ryż tylko peruwiański, że 0 alkoholu, bo to też jest bzdura ( wina wytrawne białe są nawet wskazane, ale mało kto o tym wie ). A wracając do ziemniaków, a właściwie frytek, bo je zaleca się jeść, to najlepiej smażone w jakiejś głebokiej oliwie z oliwek. Przede wszystkim nie zaleca się ich mieszać z mięsem. Jak masz jakieś pytania to pisz tikanes@go2.pl Aha przede wszystkim - codziennie 1-3 ząbki czosnku popijać najlepiej oliwą z oliwek jak zdrowa wątroba. Jak brzuch będzie bardzo boleć to znaczy, że działa :) A herbatę na początku najlepiej w ogóle sobie odpuścić ( chyba, że czerwoną Roiboss czy jakoś tak ). Zarówno zielona jak i czarna magazynują pleśń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikanes
Falinka Groch, fasola i bób to święta trójca oprócz cebuli, chrzanu i czosnku, więc nie PISZ TAKICH BZDUR, bo ktoś jeszcze posłucha. Tak samo z tymi owocami. Banany w późniejszym etapie należy jeść, posiadają magnez i inne, choć słodkie - to jest właśnie jedyny wyjątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na diecie przecwigrzybiczej od lipca, staram sie przestrzegać jej bardzo restrykcyjnie, zero mąki białej, zero cukru, zero alkoholu, zero nabiału. Stosuję probiotyki oraz witaminy, piję wodę z cytryną ale nadal objawy nie ust ępują. Napiszcie proszę czy stosujecie coś więcej i po jakim czasie stosowania diety objawy zaczęły mijać. NIe wiem jak długo jeszcze powinnam być na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulinaaa
Witajcie, Ja też walczę z grzybem, zresztą w tym samym miejscu co krooopka, ale u właścicielki czyli Pani Oli Banaszkiewicz-Filipiak w Centrum Dietetycznym Ventis w Gliwicach. Zapłaciłam w dwóch ratach za pakiet MAXI PLUS czyli 1000 zł ale co wydaje mi się ważne, za opiekę dietetyka podczas pełnych 5 miesięcy, a nie jak twierdzi krooopka za miesiąc! Mam w tej cenie zagwarantowane na piśmie wizyty co dwa tygodnie, jadłospisy do każdego etapu diety, wizyty kontrolne, codzienną opiekę mailową oraz na każdej wizycie bezpłatne badania na klinicznym analizatorze składu ciała czyli takim co pokazuje 12 wyników mojego zdrowia. Podobnie jak krooopka dostałam opracowany jadłospis, dodatkowo na kilkadziesiąt stron część żywieniową w której wszystko opisane jest w szczegółach co i jak, żebym się nie pogubiła w kuchni czy na zakupach. Mam też część oczyszczania organizmu w której każdy sposób poprawy moich badań jest naturalny czyli mogę zrobić go sobie sama np soki z sokowirówki na poprawę pracy nerek itp. Przy wszystkich jest cudzysłów i wielkimi literami podany autor, co jak dla mnie jest atutem, bo widzę, że jest to sprawdzona metoda i nikt na mnie niczego nie testuje. Zresztą o wszystkim zostałam dokładnie poinformowana na wizycie, bo w końcu płacę to wymagam. W materiałach była reklama calivity, ale nikt mi niczego nie wciskał, wręcz odwrotnie. Na diecie u Pani Oli jestem 3 miesiąc i żadnego suplementu nie nabyłam, a pozytywne efekty przerosły moje oczekiwania :) W rezultacie zaraz za mną w centrum pojawił się mój mąż i połowa rodziny. Przyznaję, początek mojej a w zasadzie naszej diety był fatalny. Życie oddałabym za ciastka czy drożdżówkę. Koszmarnie bolała mnie głowa, dostałam wysypki na plecach i jakiegoś potwornego wodnistego kataru. Wydawało mi się, że mam grypę, a to poprostu organizm regulował pracę każdego swojego narządu. Po 4 tygodniach oczyszczania organizmu łączonego z dietą na której traciłam dodatkowo wagę, wszystkie objawy ustąpiły. Moja cera znacznie się poprawiła, ustąpiły zaparcia, straciłam kilka ładnych kilogramów sadełka z brzucha. Wiem już mniej więcej jak poradzić sobie, żeby gotować szybko i to co trzeba, a nie wrzucać w siebie tak jak to kiedyś bywało - frytki zapijane colą :( Teraz jestem na kolejnym etapie zmian żywieniowych. Każdy z nich z tego co zauważyłam ma inne połączenia żywieniowe, produkty, zalecenia ... A wszystko pod baczną kontrolą Pani Oli, którą ciągle zamęczam pytaniami na mail, a ona z ogromną cierpliwością ciągle mi odpowiada i podsuwa nowe pomysły :) Ponieważ do Ventis-u wysłałam też swoją rodzinę mogłam pewne rzeczy porównać i powiem jedno, Każdy z nas dostał co innego. Pewne rzeczy się powtarzały np to że bardzo podkreślano, że należy dbać o jelito grube bo to nasz ośrodek ciepła, odporności i wchłaniania witamin, ale jadłospisy nawet te w grzybicy z listami zieloną i czerwoną z produktami zakazanymi były całkowicie różne. Wydaje mi się, że to czy uda nam się osiągnąć dobry efekt zależy w dużej mierze od naszej psychiki, a raczej dobrego nastawienia. Ja codziennie staję przed lustrem i powtarzam po 100 razy - jaka to jestem piękna, szczupła, zdrowa kobieta i wiecie co? Z czasem zaczęło działać :) Tylko niestety potrzebuję jeszcze trochę czasu bo przede mną jeszcze ponad 12 kg do zrzutu. Oby tak dalej i żeby przebrnąć wreszcie przez te święta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianwisnia
Anulinaaa to pewnie w tym ośrodku pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętamy, że warzywa takie jak cukinia, marchew, kukurydza, górek i wszelkich warzyw dyniowatych UNIKAMY ponieważ w jelicie zamieniają się w cukier :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik12
Mam pytanie co do czasu trwania kazdego etapu. Ile trwa kazdy etap leczenia? wiem, ze jest ich III.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malia
I etap trwa od 3 tygodni do 4 tygodni, II etap rok chyba ale moze ktos bardziej kompetenty sie wypowie. Mam pytanie czy mozna jesc ser feta w I fazie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana Anka
A ja się poddałam ... Wypróbowałam wszystkie suplementy na tego cholernego grzyba które były na rynku co to miały zdziałać cuda a nie zdziałały :(((( W końcu zawlokłam się do dietetyka. Pojechałam do tego Centrum Dietetycznego Ventis w Gliwicach, który tak zachwalała Anulinaaa i jestem póki co tak samo zadowolona jak przerażona. Czy ta dieta musi być aż tak restrykcyjna?????????? Prowadzi mnie Pani Banaszkiewicz. Faktycznie ma bardzo dobry kontakt z pacjentem i widać, że wie co mówi. Odpowiedziała na wszystkie moje pytania, dostałam nawet fajny jadłospis ( myślałam że będzie mega trudny i nie do zjedzenia), ale jestem przerażona tą listą produktów zakazanych. Ktoś wytrzymał takie ograniczenia żywieniowe i faktycznie z tego wyszedł żywy? Ja z grzybicą walcze już kilka lat, ale zawsze lekami. Przerobiłam z moją dermatolog Orungal i wszystkie podobne. No i d...a. Jak wy wytrzymujecie bez grama cukru????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzybiareczka26
Załamana ja jestem znowu na diecie. Znowu bo drugi raz. Męczę się z tym już blisko 10 lat... Pierwszą dietę zastosowałam w marcu przez jakiś miesiąc i miałam spokój do lipca. Na początku lipca znowu nastąpił nawrót. Właśnie jestem 3 tygodnie na diecie. Totalnie bez cukrowej. I żyje :) Zrezygnowałam ze wszystkiego co niedozwolone - kawy, słodyczy, białej mąki. Ale nie jestem pod żadną opieką lekarską ponieważ antybiotyki które mi serwowali powodowały wzmożenie objawów. Zdecydowanie bardziej dobrze się czuję z dietą niż antybiotykami. Może napisz nam jaką dokładnie zalecono Ci dietę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, lekarz dermatolog też stwierdził u mnie candidę, choć nie robiłam żadnych badań laboratoryjnych. Wypadają mi włosy, mam egzemy na buzi ze zmianami łuszczycowymi. Przepisał mi orungal i jak poczytałam info w necie, to generalnie chyba nie powinien, ale... ma to na celu chyba oczyszczenie skóry. Mój organizm chyba się zaczął tak oczyszczać, że sebum produkowane przez skórę w dużych ilościach było dla niej drażniące i nie wspomnę jak wyglądałam, całe czoło i nos mi się łuszczyły. Teraz jest lepiej - jestem w trakcie brania tego antybiotyku. Zastanawiam się, czy aby nie dopuścić do namnożenia się grzyba po odstawieniu leku przejście na dietę w trakcie terapii pomoże + jedzenie codziennie czosnku? A co z chwilami słabości - jeśli np. po 1 kostce czekolady ok. 30 min zjem czosnek będzie on w stanie zahamować rozmnażanie się candidy? I przy tych listach z dietami dostaję małpiego rozumu- raz można ogórki, marchewkę, jabłka, orzechy, gdzie indziej nie można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chef
jak długo sie to leczy kiedy bedę widział 1 pozytywne objawy?? a i czy z taka choroba znajdę prace jako kucharz czy poczekać aż wyleczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candidaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ludzie - po prostu idzcie do lekarza, i kuracja lekiem przeciwgrzybiczym (nie mylić z antybiotykiem) trwa 3 dni i po wszystkim, żadna dieta nie pomoże. Poza tym candida jest w każdym organiźmie - jako pożyteczny grzyb, jedynie jego rozrost jest niebezpieczny, jedyne co można zrobić to przyjmowac probiotyki w trakcie antybiotykoterapii i po. Dieta może złagodzić skutki, ale nie usunie namnożonego grzyba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam witam
Proszę państwa, proszę sie nie glodzic, to jest jeszcze gorsze .. Objawy są stlumione ale choroba nadal trwa Polecam kurację wdg siemianowej, rewelacja Właśnie kończę, pozwala ona na miod i ma troszkę inna teorie niż wy To bardzo doświadczony lekarz i sama miała przerost canididy i teraz jest zdrowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga,slov
Witaj, Myślę, że dieta SCD jest jak najbardziej wskazana na wszelkiego rodzaju choroby grzybiczne. Sama miałam kiedyś bardzo duże skłonności do candidy głownie języka i okolic intymnych, ale gdy wyeliminowałam cukier (sacharozę i skrobię) odpukać nie choruję. Cukier stanowi pożywkę dla grzybów, dzięki czemu łatwo się namnażają. Dziwię się dlaczego w dietach na candidę odradzają glukozę i fruktozę...czy mogłabyś podesłać mi link do tych diet. Według mojej najlepszej wiedzy oraz tego co wyczytałam z książki o diecie SCD sprawa wygląda tak: Glukoza i fruktoza to cukry proste, co oznacza, że organizm nie musi poświęcać dużo czasu na trawienie tych związków i bardzo szybko wchlania je do krwi. Cukry te nie zalegają w jelitach, dzięki czemu bakterie i grzyby nie mogą się nimi pożywić. Z odwrotną sytuacją mamy do czynienia w przypadku cukrów złożonych takich jak sacharoza (Sacharoza jest disacharydem, czyli cukrem złożonym z dwóch reszt monosacharydowych połączonych ze sobą wiązaniem glikozydowym) i skrobia 9polisachary złożony z wielu czasteczek gluzkozy, połączonych ze sobą wiązaniem glikozydowym). Kiedy jemy te cukry organizm musi poświęcić bardzo dużo czasu i pracy na strawienie tych łańcuchów, przez co ww. weglowodany złożone długo zalegają w jelitach zanim organizm upora się ze strawieniem i wchłonięciem do krwi. Poprzez długie zaleganie w jelitach stanowią świetną pożywkę dla bakterii i grzybów. Dlatego nie rozumiem, z jakich powodów biały ser czy fruktoza (także cukier prosty, bez wiązań glizkozydowych) mialyby być niewskazane w wlace z candidą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga,slov
Witaj, Myślę, że dieta SCD jest jak najbardziej wskazana na wszelkiego rodzaju choroby grzybiczne. Sama miałam kiedyś bardzo duże skłonności do candidy głownie języka i okolic intymnych, ale gdy wyeliminowałam cukier (sacharozę i skrobię) odpukać nie choruję. Cukier stanowi pożywkę dla grzybów, dzięki czemu łatwo się namnażają. Dziwię się dlaczego w dietach na candidę odradzają glukozę i fruktozę...czy mogłabyś podesłać mi link do tych diet. Według mojej najlepszej wiedzy oraz tego co wyczytałam z książki o diecie SCD sprawa wygląda tak: Glukoza i fruktoza to cukry proste, co oznacza, że organizm nie musi poświęcać dużo czasu na trawienie tych związków i bardzo szybko wchlania je do krwi. Cukry te nie zalegają w jelitach, dzięki czemu bakterie i grzyby nie mogą się nimi pożywić. Z odwrotną sytuacją mamy do czynienia w przypadku cukrów złożonych takich jak sacharoza (Sacharoza jest disacharydem, czyli cukrem złożonym z dwóch reszt monosacharydowych połączonych ze sobą wiązaniem glikozydowym) i skrobia 9polisachary złożony z wielu czasteczek gluzkozy, połączonych ze sobą wiązaniem glikozydowym). Kiedy jemy te cukry organizm musi poświęcić bardzo dużo czasu i pracy na strawienie tych łańcuchów, przez co ww. weglowodany złożone długo zalegają w jelitach zanim organizm upora się ze strawieniem i wchłonięciem do krwi. Poprzez długie zaleganie w jelitach stanowią świetną pożywkę dla bakterii i grzybów. Dlatego nie rozumiem, z jakich powodów biały ser czy fruktoza (także cukier prosty, bez wiązań glizkozydowych) mialyby być niewskazane w wlace z candidą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość googl, kasza bez goryczy
Misztrzu, a jaka jest róznica międzu kiszeniem i kwaszeniem:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Objawy znikają po antybiotyko terapii, którą trzeba powtarzać - można nawet pokusić się o dożylne wstrzykiwanie odpowiedniego roztworu, jest podobno skuteczniejszy. W trakcie kuracji wskazane aby robić codzienne lewatywy. Flore jelitową wzmagać probiotykami/prebiotykami odpuścić sobie jogurty i inne mleczne produkty. Odporność organizmu wzmacniać "paudarco" - sprawdzony, wypróbowany polecam brać 3 razy dzienne po 2 tabletki(więcej niż zalecane jednak mi to nie zaszkodziło, a wręcz odwrotnie), może być także stosowany czosnek w tabletkach, zwykły nie polecany ponieważ zawiera cukry - a chiński(GMO) jest nie wskazany, brak jakichkolwiek właściwości leczniczych. Warto wspomóc się także kwasami OMEGA3, zawartymi w oleju lnianym/rzepakowym. Dbać nadmiernie o higene osobistą jak i produktów które spożywamy! Myć ręce przed każdym drobnym posiłkiem. Jeść ważywa, owoce, ryby(wybór świeżej ryby: sprawdzaj skrzela powinny być mocno czerwone), mięso najlepiej białe(indyk/kurczak - ten hodowlany jest także zdrowy). Warto jważywa jak i mięso gotować, piec, grilować. Radzę pożywać i wybierać tylko produkty alkalizujące! i lekkostrawne(więcej w internecie). Unikać suszonych owoców, szczegolnie żurawiny(niby niski IG) ponieważ tam znajduje się nawet 50% cukru. Unikaj cukrów, soli - jeśli jednak nie łatwo ci się z rozstać z cukrem to warto zapoznać się z produkrem jakim jest "Ksylitol". Radzę rozpocząć ćwiczenia, więcej ruchu to więcej chęci do życia. Odpowiednie ćwiczenia jak i budowanie odpowiedniej sylwetki/formy jest dla nas wskazane bo może to nam pomóc przy ew. problemach z ćiśnieniem . Wszystkie dotychczasowe obiawy będą nas nachodzić ale będzie to znacznie znośniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizard
Jeśli chodzi o kiszoną kapustę i ogórki to nie wskazane je jeść. ale większość paczkowanych ww produktów zawiera coś takiego jak sorbinian potasu (chyba E200) - konserwant dopuszczony do spożycia. jego działanie jest przeciwbakteryjne i grzybiczne. hamuje rozwój pleśni i drożdży, natomiast wykazuje ograniczone działanie w stosunku do bakterii, szczególnie bakterii kwasu mlekowego to powoduje jego działanie na candide. do ogórków dodaje się też czosnek który wpływa korzystnie w leczeniu candidy. Dlatego efekty kuracji są tak widoczne podczas spożywania tego konserwantu we kapuście kiszonej a nie samej kapusty kiszonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apkddhndgfsc
a robione swojej roboty ? moga byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apkddhndgfsc
sama kisze kapuste i ogorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka u tadka
na pewno na candidę jest dobra dieta nisko-węglowodanowa , grzyby uwielbiają węglowodany szczególnie glukozę , poczytaj o diecie optymalnej i diecie W.Lutza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuszczu nie trzeba się bać
każdy grzyb cukry lubi , trzeba się nad dietą zastanowić poważnie jeśli złapie się cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×