pomocy co robic?

Mam do was prosę ... dziś moj chlopak powiedział mi ze niewie juz co do mnie czuje nie jest pewnien czy mnie kocha jestesmy ze sobą od poł roku ... powiedział ze jeszcze sobie to przemysli... co robic? ja go kocham bardzo mocno i niechce go stracic... POMOCY !!

on ma inną na oku nic nie zrobisz

przygotowuje Cie na odejscie... wyjscie uciekac... jak kocha to wroci...

powiedział że wszystko jest ok ... i nie chodzi o inna laske poprostu on zaczyna mieć watpliwosci ... niechce zeby odszedł kocham go bardzo

nie rozumiem takiego podejścia do sprawy.Po pół roku to już chyba powinien wiedzieć czy chce z tobą być czy nie ? daj sobie spokój ,chyba nie będziesz go przekonywać co do swoich walorów ???

Jeszcze się taki nie znalazł co by kogoś do miłości zmusił namówił przekonał................cóż .....czas leczy rany........na pewno jest inna :( a z przemysleniami to ściema ....jak zawsze :( dasz radę bo tego kwiatu to pół światu :):):)

mówił że kocha .... ja go niechce przekonywać bo wiem ze i tak to nic nie da ... ale jaki w tym sens biegał za mną taki długi czas a teraz tak poprostu niewie czy mnie kocha ;(

naiwna dziewuszka... jak sie kocha to nie ma takich dylematow

to znaczy ze mam już sobie nie robić nadzieji ze wroci?

Jedyne, co możesz zrobić, to powiedzieć, ze odchodzisz, bo nie chcesz być z kimś, kto nie jest pewny swoich uczuć i że jak będzie pewny, to niech wtedy się zgłosi, to się wtedy zastanowisz. Zrozum, on już Cię zostawił. Jeśli tak powiesz i odejdziesz, to masz jeszcze jakąś maluteńką, minimalną szansę. Inaczej nie masz żadnej. :(

dobrze że rozmyślił się po pół roku a nie po 7 latach albo rok po ślubie ciesz sie dziewczyno ciesz

to jak ja mam o nim zapomnieć jak chodzimy do tej samej szkoły widzimy sie codziennie :| a mi naprawde na nim zalezy

po nim będą następni chłopacy, czas leczy rany, sama sie o tym przekonasz, za miesiąc lub dwa ten koleś nie będzie miał dla Ciebie żadnego znaczenia