Ile zapłace za wynajecie detektywa...

26 ja mam

Wiesz co? 4 m-ce to niewiele, może on po prostu nie ma ochoty wpuszczać cię do swojego świata i taki układ mu odpowiada. Ja bym kolesia olała bez sprawdzania i na następny weekend umówiła się z jakimś facetem ( o czym bym go poinformowała ze złośliwym uśmiechem - bo przecież jego weekendowe bóle głowy to rytuał)

spytaj czy mozecie jechac razem

praca to najwygodniejsza wymówka- wiadomo-pracować mu nie zabronisz, nie może się od pracy wykręcić :-)))

no to kiedy Wy się spotykacie wogóle????

pytalam,ale on raczej w weekendy po mnie nieprzyjedzie bo za daleko, i albo praca,albo bol glowy,

w której czesci polski mieszkasz ? to ja zaraz go tam sprawdze

dziewczyno! sprawa jest na prawdę podejrzana i każda by się na Twoim miejscu zastanawiała nad jego stanem cywilnym. Oczywiście może się okazać ,ze Twoje przypuszczenia były niesłuszne, wtedy odetchniesz z ulgą i pewna jego uczuć i intencji będziesz mogła spokojnie zająć się pielęgnacją tego związku. A jeśli tam nie pojedziesz i się nie dowiesz, to będzie Cię to męczyć, aż może wreszcie sam Ci powie że byłaś jego zabawką ale już mu sięznudziło i wraca do żony i czwórki dzieci. Jeśli taka wizja Cię nie przeraża i nie przeszkadza Ci to, że możesz być tak brutalnie oszukiwana to ok, ale jeśli jednak byłoby to dla Ciebie bolesne to jak najprędzej jedź do niego i zapukaj do jego drzwi!! O detektrywie zapomnij, bo sprawa jest na prawdę do wyjaśnienia prosta.

w tygodniu przyjezdzana dwa trzy dni np czasem od poniedziaku do srody, zdarzylo sie tez od niedzieli do wtorku

sprawdzimy ci go za darmo :D

nawet jakby nie miał żony ani nie kręcił niczego na boku to dałabym sobie z nim spokój- co to za facet dla ktorego ból głowy jest ważniejszy niż dziewczyna???? Jeżeli nie chce mu się do Ciebie pojechac to zaprosiłby Cię do siebie!!!! Moim zdaniem dla dwojga ludzi, którzy się kochają nie ma rzeczy niemożliwych- a tym bardziej na początku związku chcesz spędzać z ukochaną osobą każdą chwilę.... zastanów się czy to ma wogóle sens

i pytanie go o żonę czy drugą kobietę jest bez sensu, bo jeśli jej nie ma to odpowie - nie mam. Jeśli jednak ma, to odpowie...- nie mam!. Przecież to oczywiste, że w drugiej sytuacji nie powie Ci prawdy, bo jego założeniem było Cię oszukiwać.

no właśnie- może akurat któs go tutaj zna :-) albo ktos jest z tego samego miasta ? zaoszczędzisz kupę kasy

dziewczyny ja z nim jesli chodzi o te sprawy to nic nie robilam, ale nie chce czegos zrobic i zalowac

w weekendy ma inna z którą TO COS robi ;)

a jeszcze jedno nie ial mnie wpisanej do komorki, a jak zapytalam dlaczego, to stwierdzil, ze pamieta moj nr,a pozniej wpisal mnie bardzo oficjalnie

gdzie on mieszka w jakim wojewodztwie? moj ma 27 lat, jest kierowca i spotykamy sie w weekendy bo ja studiuje.

pisz bo sie denerwuje ;)

dolnoslaskie

no to nie mój rejon niestety

eeeeeeeee to nie on na szczescie

Miałam taką sytuację. Trwała parę miesięcy ... był kierowcą...nie będę się rozpisywać. Powiem tylko, że po tych paru m-cach zadzwoniła do mnie z płaczem kobieta, że właśnie urodziła mu dziecko....i że zostawił ją w 8m-cu dla mnie... a ja o niczym nie wiedziałam.Nie mogłam uwierzyć w jego bezczelność i tupet.... Też nie odbierał telefonów, wyłączał komórkę. Dziewczyno, uciekaj, póki jeszcze nie zaangażowałaś się w ten związek. Tracisz czas i siły na jakiegoś głąba, który zmanipulował Cię całkowicie!

jeśli darzysz go jakimś pozytywnm uczuciem, a on rzeczywiście jest wolny i nie ma zatajonych zobowiązań to bez sensu byłoby zerwanie tej znajomości przez same podejrzenia. z drugiej strony bez sensu jest dalsza znajomość z człowiekiem, który Cię oszukuje i wykorzystuje, robi z Ciebie idiotkę i kogo tam jeszcze... także konkluzja jest taka - MUSISZ GO SPRAWADZIĆ JAK NAJSZYBCIEJ!!! bez tego żaden krok czy to w jedną czy w drugą stronę NIE MA SENSU!!! i moze przyspozyć tylko cierpień...

A moj jak najbardziej :) niecala godz do Wrocławia

każdy dzień tygodnia- to inny "port", a w każdym porcie inna kobieta.... tak było w tym przypadku. Po tamtej historii nie związałabym się już z kierowcą... Pewnie nie wszyscy są tacy, ale nie mogę zapomniec, co ten "mój" zrobił matce swojego dziecka...

moj bardyiej opole

wroce za pol gody

Moim zdaniem wiele czynników przemawia za tym, że on coś przed Tobą ukrywa- i nie łudź się, że na pytanie "czy kogoś masz" odpowie szczerą prawdę

tegokwiatu jest pól światu....

....i nie wróciła...