Kiedy się nauczę ?

Znów to samo. Po co ja sobie robię nadzieję ? Zawsze sobie powtarzam, że to \'\'Ostatni raz i nigdy więcej\'\' i nawet jak nic z tej znajomości nie wyjdzie to spoko bo jestem silna i dam sobie radę. GÓWNO PRAWDA ! Mam już tego wszystkiego dość ! ;(((

nadzieja matka głupich ale bez nadziei życie nie miałoby sensu

Ale robienie sobie nadziei mając świadomość, że to nie ma sensu nie jest jak widać dobrym rozwiązaniem :(

Znow to samo ... brak pewnosci to chyba twoja zla strona charakteru, nie wierzysz w swoje mozliwosci, poddajesz sie i nie chcesz walczyc. Zrobilas juz to, popelnilas juz taki blad, wiec po co znowu go powtarzasz, czlowiek powinnien uczyc sie na swoich bledach, dziecia mowi sie: " nie dotykaj tego bo jest gorace!!!" co robi dziecko? wie ze nie wolno ale sprobuje i dotknie, efektem tego bedzie pamiatka do konca zycia bedzie wiedzial, zeby juz tego nie robic Dlaczego nie postapisz w ten sam sposob, jezeli juz raz sie sparzylas przeanalizuj bledy jakie popelnilas i nie rob ich NIE POWTARZAJ czegos co juz sprawilo Ci BOL!!! Mam nadzieje, choc troche dalem Ci do myslenia bo szkoda abys stracila nadzieje

autorko czuje sie jakbys pisala o mnie u mnie tez ta nieszczesna nadzieje i wciaz nie potrafie wyciagnac wnioskow

A jakie masz BMI?

spieerdalaj ja mam BMW

ja mam identycznie, ale od dwoch dni zmieniam sie i nie robie sobie nadzieji z byle jakiego powodu bo jak najwyrazniej nie warto;/

Ktoś_Zwyczajny Tak. Masz rację. Brak mi pewności siebie co powoduje jeszcze większe frustracje. Po jakimś popełnionym błędzie zawsze go analizuje na milion możliwych sposobów. Owszem, wyciągam wnioski. Obiecuje sobie, że \'następnym razem postąpię inaczej, będę mądrzejsza\' ale świadomość robienia błędu a umiejętność nauczenia się radzenia z tym problemem to dwie różne sprawy. Do tego dochodzą jeszcze uczucia, emocje no i moja cholerna nadwrażliwość. Z drugiej strony... co to za życie bez nadziei ? Nie pasuję do tego świata.