TEST - 2 kreska ledwo widoczna po 10 minutach.

czy to moze byc ciaza? dodam ze miesiaczka spoznia mi sie juz 8 dni!!!

no kurde czy tam nie ma wyraznie napisane ze tylko odrazu wynik sie liczy a nie jakies pozniej?? a po tescie wywalic to

aha to znaczy ze to nie ciaza tak? nie ma co sie nastawiac? szkoda :(

proponuje raz jeszcze zrobic test ale tym razem wybrac innego producenta i dokładnie stosowac sie do wytycznych w instrukcji. Zeby nie było że widzisz tylko to co chciałabys zobaczyc ;)

jak na moje to ciąza. ;-)

ja tak miałam i poroniłam w 7 tygodniu :(

do ostatniego wpisu - współczuję :-( ale nie sądzę, zeby wynik testu (blada kreska, mocna kreska itd). miało na przebieg ciaży jakikolwiek wpływ. Mexa - sam fakt, że Ci się @ spóżnia o ponad tydzień, to już coś znaczy :-) Jutro kolejny test kup i zrób - życzę powodzenia :-)

Dzieki dziewczyny , a co do "musze Cie zmartwic" to ja mialm przy 2 pierwszych ciazach wynik testu pozytywny w dzien spodziewanej miesiaczki ( grube 2 krechy) i co z tego jak te 2 ciaze poronilam :( wiec na to nie ma reguly! ale dzieki za wypowiedz wszystkim Wam dziekuje!

nie jestem tego taka pewna (chociaż mam nadzieję, że autorka topiku będzie miała więcej szczęścia niż ja), moja ginekolog powiedziała, że to oznacza, iż jest słaby poziom hcg i zarodek jest słaby albo chory :( i od początku nastawiła mnie na taką możliwość ale trzymam mocno kciuki za Mexa26, żeby się udało :)

powiedz mi proszę w którym dniu cyklu zrobiłaś test???

5 dni po spodziewanym @ czyli w 36 dniu

a dlaczego się pytasz, jeśli mogę wiedzieć??

ja zrobiłam 4 dni po spodziewanej @ i tak samo miałam jasną tę drugą kreskę:O poroniłam dokładnie w pierwszym dniu 7-go tygodnia:( możesz napisać coś więcej o tym co powiedział Ci gin?

dokładnie nie pamiętam, bo dla mnie liczyło się to, że stracę dzidzię, o którą od roku się staraliśmy, ale powiedziała, że tak bywa :( np. plemnik mógł być słabszy, ja mogłam mieć jakiś stan zapalny, o którym nie wiedziałam i organizm się "rozkojarzył" i dodała jeszcze, że to o niczym nie przesądza i mam taką samą możliwość zajścia w ciążę (po odczekaniu 4 do 6 m-cy) jak każda zdrowa kobieta a więc znowu zaczęliśmy działać w tym kierunku, jednak okres mi się znowu spóźnia, w 8 dniu po spodziewanej @ zrobiłam test i znowu nic :( 1 cholerna krecha

hmmm, to właściwie to samo co mnie powiedziała moja gin; stanu zapalnego nie miałam na pewno, bo zaraz po poronieniu zrobiłam cytologię i wyszła mi I grupa... no takie życie:( staraliśmy się znowu w październiku, ale też niestety nici:(

do musze Cie zmarwic a moze to naprawde teraz ciaza jest? u mnie jest to samo dzis 8 dzien po terminie miesiaczki czyli 36dc jeszcze nigdy tak dlugiego cyklu nie mialam. bylam u lekarza zbadal mnie i powiedzial ze wyglada mu to na ciaze ale kazal zrobic jeszcze raz bhcg ,dzis robilam test i po ok 10 minutach pojawila sie leciutka 2 kreseczka. jejku juz niewiem co mam myslec?

u mnie ta druga kreska pojawiła się natychmiast, czyli w przepisowych 3-5 minutach, ale po prostu była jaśniejsza

Mexa26 - znalazłam to w necie - wklejam # otrzymany wynik pozytywny ("plus") na 99 % gwarantuje, że będziesz mamusią; # wynik negatywny ("minus") nie zawsze świadczy o tym, że nie jesteś w ciąży (np. test może okazać się mało czuły na HCG bądź zapłodnienie nastąpiło nie w środku cyklu, tylko później i wówczas ilość HCG jest zbyt mała aby mogła być wykryta). koniec cytatu ;) także jest nadzieja, że wszystko będzie ok :) trzymam mocno kciuki :) ja mam @ spóźniony na razie 11 dni (test z 8 dnia wyszedł na "-"), 8 listopada idę do gina, gdyby jakimś cudem powiedział mi, że jestem w ciąży (w co nie bardzo już wierzę), to oszalałabym z radości

aha! i na teście Quick Vue jest wyraźnie napisane, że obydwie kreski nei muszą być tego samego koloru, nie wiem jaki test Ty robiłaś?

ja robilam pre test. a czy to mozliwe zeby owulacja wystapila w 24dc??? bo wtedy bolal mnie jajnik dosc mozno... no i czy mozliwe jest zajscie w ciaze kilka dni przed spodziewana miesiaczka? masz jakies objAWY? bo ja poza tkliwszymi piersiami i zawrotami glowy nic!

moja kuzynka zaszła w ciążę w 2 dni przed spodziewaną @, którą zresztą dostała za 2 dni :) i dopiero jak nie dostała następnej, to zrobiła test i poszła do gina, także wszystko jest możliwe :) ja niestety nie mam prawie żadnych objawów poza tym, że pobolewa mnie non stop dół brzucha to nic :( ale podobnie brzuch mnie boli przed okresem i nie bolą mnie piersi, a zawsze już tydzień przed @ nie mogłam się do nich dotknąć tak mnie bolały

to znaczy ze jeszcze nic nie przesadzone i wszystko moze byc mozliwe.juz niedlugo sie dowiemy.cierpliwosci.pozdrawiam i trzymam kciuki za ciebie!

ja już sama nie wiem kiedy jest ta cała owulacja, bo mnie znowu tak strasznie mocno bolał jajnik w piątek, a to był też 24 (!!!) dzień cyklu, że już zupełnie zgłupiałam:O aż tak mocno to mnie chyba nigdy nie bolał, ale żeby w 24 dniu cyklu owulacja??? to chyba niemożliwe:O jak myślicie?

daj znać jak się sprawa rozwinie :) ja też dam znać 8 listopada, albo wcześniej jak nie wytrzymam i kupię jeszcze 1 test albo dostanę @ :(

ok ja napewno sie odezwe!

Ja robiła dwa testy i też ta kreska wychodziła mi dopiero po jakichś 10 minutach. Dopiero na trzecim teście - innej firmy - wyszła szybko. I byłam w ciąży. I takie wyniki wcale nie znaczą, że zarodek jest słaby - ja urodziłam zdrowego chłopczyka.

te testy? w którym dniu cyklu?

a ja ciagle nie mam @ dzis 37dc temp 37,2!! ciagle czekam.

Witam Was moje drogie. Mexa26 - mi zdarzyła się podobna sytuacja wczoraj, gdy zrobiłam bobo-test (po 10 min wyszła słabiutka kreska widoczna pod światło). Nie mam pojęcia jak zinterpretować TAKI wynik testu. Objawów typowo ciążowych nie mam :-( Tylko brak @ a wizyta u gin dopiero 7-go...