Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzaaaaaaaaaaa

BŁAGAM POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość zuzaaaaaaaaaaa

Dwie bliskie dla mnie osoby okazało się że chorują na depresje!!!! Jestem załamana jak im pomóc????co się dzieje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaaaaaaaaaa
Dzięki super rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona279847234
powinnas zawsze gdy z nimi jestes mowic im o samych dobrych rzeczach,opowiadac jaki to swiat jest piekny itp. pamietaj abys nigdy im nie zwierzala sie ze swoich klopotow, staraj sobie z kolopatami sama poradzic , bo jesli bedziesz sie im zwierzac z problemow to moga popasc w jeszcze wieksza depresje.wiem ze to trudne bo to najblizsze dla ciebie osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona279847234
pozatym mozesz zabierac gdzies ich np.do kina na komedie , na pizze , na jakas impreze.staraj sie ich rozweselac.mozesz tez sie zapytac co sie stalo i przeprowadzic z nimi powazna rozmowe ale musisz ta rozmowe przeprowadzic w delikatny sposob i nie "naciskac" bo to moxze jeszcze bardziej pogorszyc sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaaaaaaaaaa
ona279847234 - dzięki za odpowiedz, staram się zawsze przy nich być radosna i zarażać ich optymizmem, ale nie rozumiem, dlaczego akurat ich to spotkało, może orientujesz się, jak to jest z depresją, długą trzeba brać te lekarstwa?? Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam Twój post... Hmm...przepraszam, ale uważam, ze zabranie na pizze, na zakupy czy gdziekolwiek ( z całym szacunkiem) porblemu nie rozwiąże... skąd w ogóle taki pomysł?? gdyby to było takie łatwe, to nikt nie chorowałby na depresję... niesety depresja jest ciężką i nawracającą choroba... rozumiem, że została stwierdzona przez kompetentnego lekarza?? przede wsyztskim psychoterapia!!! i mam nadzieję, że te osoby uczestniczą w takich spotkaniach... a to co najwazniejsze dla nich, To skoro jestes im bliska, będzie to twoja obecność, wsparcie, pomoc...to , że powiesz im, że świeci słońce nie sprawi, że pomyślą tak samo... nie twierdzę też, że masz ich zasypywać swoimi problemami, ale jesli będziesz im opowiadac, że czujesz się szczęśliwa bo własnie rozwaliłaś samochód to myśłisz, że nie wyczuja fałszu?? zakładam, że się przyjaxnisz z tymi osobami, bądź sobą...Oni sa chorzy...a Ty ich chcesz wspierać.... czy udając kogos innego to zrobisz?? nie sądze! bo przecież Ciebie znają inną i dlatego Cie lubia, kochaj a itd... wsparcie jest bardzo wazne, powodzenia pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depresja ma do tego wiele odmian...niestety...więc zależy w jaki sposób dotknęła znajome Ci osoby I jeszcze jedno nie jest ona wynikiem jakiegos jednego konkretnego zdarzenia, ale pewnych predyspozycji, byc może słabszej odporności na stres... jest ona wyrazem kumulacji wielu czynników, więc pytanie \"co sie stalo?\" jest co najmniej nie na miejscu....!!!!! gdyby chory wiedział co się stało, pewnie sam poradziłby sobie z problemem szybko...i bezbolesnie a słowa depresja w ogóle nie byłoby w naszym słowniku... powodzenia raz jeszcze:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosisz i masz
wejdź do tematu "Stres" na www.vademecum.zdrowia.prv.pl tam znajdziesz wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaaaaaaaaaa
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi, nie zaglądałam ostatnio na forum, bo poprostu nie miałam czasu. Trochę czytałam sobie o depresji, może mnie potępicie, nie wiem, ale jest mi tak ciężko, patrzeć na to jak się z tym często męczą... Nie staram się przed nimi grać ani inaczej zachowywać. Mieliście kogoś bliskiego chorego na depresję, jak sobie z tym radziliście?? Ważne są dla mnie wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ciebie nie oceniam, człowiek często chciałby wziąc cierpienie innych na siebie, bo najbardziej dobija niemoznośc pomocy:| powodzenia:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×