Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zbulwersowanalol

Czy miała prawo?

Polecane posty

Gość zbulwersowanalol

Wiem, banalny temat, ale..... Nie byłam dziś w szkole, klasa maturalna. Nauczycielka od polskiego oddawała interpretacje wierszy (kiedyś na jednej z lekcji zaskoczyła nas i dała balladę Leśmiana do interpretacji na oceny, nic wcześniej nie mówiąc o owej "niespodziance"). Dziś oddawała prace i powiedziała na moją, że nie wystawi mi oceny, bo praca jest "odtwórcza", że skądś ją przepisałam..... Jestem uczennicą z pogranicza dost./dobry, ale wszelkie prace pisemne piszę na bdb i dobre oceny, bo po prostu umiem to robić. A ona ta mi walnęła :O Jak mam jej udowodnić, że sama ją napisałam? (na dodatek to prawda, pisałąm, co mi przyszło do głowy...) Nie chodzi mi tyle o ocene co o czyste sumienie wobec nauczycielki, nie chcę jej podpasc jako oosba, ktora rzekomo :O nie umie sama wymyślić paru zdań.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobuj
powiedziec ze napiszesz to nawet jeszcze raz w jej obecnosci albo co innego tak zeby widziala inaczej jej nie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
niech pokarze ci zrodlo z ktorego niby to przepisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowanalol
nigdy mnie nie lubiła :O kiedyś, kiedy napisałąm pracę na lekcji na +dobry to zdziwiona kiedy oddawała prace wzięła mnie do odpowiedzi z bieżących tematów, a kiedy nie umiałam (nie przygotowałam się, bo mieliśmy poprawiać wypracowania :O) to wyjechała na mnie, ze jak mi się udało tak to napisać :( że chyba inna osoba za mnie to pisała, ironicznie to wszystko mówiła, bolało :O chodze do klasy o profilu humanistycznym, a żadna z osób nie zdaje rozszerzonego polskiego, chociac ok. połowa spokojnie by go napisała :O boimy się reakcji nauczycielki :O tobardzo wyniosła osoba, która traktuje nas wszystkich jak jakieś niedorozwinięte osoby :O chcoiaż muszę przyznać, że uczy świetnie (zna się na rzeczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowanalol
wogóle co ona wymysliła, nic nie wiedziałam, że bedziemy coś interpretowac i zarzuciła mi, że miałam gotowca :O jakby tego było mało patrzyła się na mnie jak interpretowałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe skąd miałaś mieć gotowca skoro to było niezapowiedziane? Nie daj się, ja bym sie kłóciła i nie pozwoliłabym sobie na coś takiego. Wariatka jakaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwjjjjjjjjjjjjj
Poproś o wiersz do interpretacji w szkole i pisz przy niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowanalol
tak, ale jak ja jej powiem, żeby mi dałą jakiś to ona jest zdolna dac mi jakiś nad wyraz trudny do zinterpretowania i wtedy, nie dośc, że wyjdę na kłamcę to jeszcze jej podpadnę swoją "zuchwałością" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyywydggggggggg
Naszła mnie dziwna myśl czy pani mysli o TOBIE że jesteś jasnowidzem bo niestety mieć gotowca do nie zapowiedzianej interpretacji to naprawdę sztuka .Trzymaj się ipoproś że interpretację wiersza napiszesz przy niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z jakiej racji ma
ponownie interpretowac jakis wiersz ??? Idz do wychowawcy, a jak to nie poskutkujedo dyrekcji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwjjjjjjjjjj
CZy macie w szkole kogoś z kim mogłabys porozmawiać otej sprawie pedagoga lub ludzkiego nauczyciela . Pogadaj z kimś może nawet z mamą a mama z panią czasem to jest wyjście.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to Twoja wychowawczyni? jeśli nie to do wychowawcy, na przerwie albo po zajęciach ale delikatnie. nie mów, że to głupia baba tylko opisz sytuację i powiedz, że nie wiesz jak się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowanalol
a najbardziej denerwuje mnie, ze znalazla sobie w klase pupilke (pamieta ja z gimnazjum, w ktorym dyrektorem jest jej tesc) i tej dziewczyny nie ma w szkole, labuje sobie na calego, a z odpowiedzi dostaje 4, a gdybym ja tak odpowiadala jak ona to dalaby mi co najwyzej 2.... bierze tej dziewczynie zadania (które oczywiscie nie sa jej autorstwa) i wystawia jej same 4..... nikt sie jej nie postawi :O a jeslibym to zglosila komus to potem bym miala przekichane :( nie zmienie juz teraz klasy, a wysoki wynik z polskiego jest mi bardzo potrzebny na studia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowanalol
moja wychowawczyni nie dosc, ze nie umie uczyc (historii) to jeszcze wszytskim ustepuje :O nie ma zadnej sily przebicia, nie ma co na nia liczyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowanalol
jedyne, co moge zrobic to albo napisac nowa interpretacje jakiegos wiersza, albo tez zazadac od nauczycielki pokazania mi tej pracy, z ktorej niby pochodzi moja interpretacja w kazdym badz razie i tak, i tak jje podpadne, bo wedlug jej mniemania nikt nie ma prawa podwazac jej zdania, bo ona nie dosc, ze rzekomo wie wszytsko, to jeszcze najlepiej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje sama jestem
nauczycielką, ale nie oskarżam uczniów o coś, co do czego nie mam pewności.. jeśli nie wyjaśnisz tej sprawy i tak będziesz miała przesrane, ciężka sprawa, może jednak lepiej próbować oczyścić się z zarzutów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie... najlepiej podejdź no niej po lekcji i zapytaj skąd niby miałaś to zerżnąc, skoro to wszystko było niezapowiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×