Mój ojcie, nie wytrzymam z nim pomóżcie.

kiedy byłam nastolatką, to też mi przeszkadzała każda próba "dotarcia" do moich pamiętników, listów itp...a teraz to już mnie to nie obchodzi ;) nawet gdyby coś przeczytali, to żadnych tajemnic nie mam; gdy się wyprowadziłam, zostawiłam moje pamiętniki w domu rodziców (wezmę je kiedyś do siebie, jak sobei przypomnę ;) )- ale nawet jak przeczytają, to i tak zadnych cudów tam nie ma, ot pisaninka. A że seks uprawiam to dla nich juz nie nowinka, zresztą jestem szczęśliwą mężatką i zgorszenia nie ma :D Pamiętam, że im bardziej się wnerwiałam i ukrywałam swoje rzeczy, tym bardziej rodzice się zastanawiali cóż ja takiego wyrabiam, ze nie chcę by o tym wiedzieli...może to tak działa?

sorrry ale po jakiego grzyba masz te prezerwatywy i żele nawilżające jak tylko ORAL uprawiasz ??????? :O :O :O no kurwa wiedziałam - dziecko nie ma pojecia o seksie hahahahhahahahaha

odpowiedni wiek na seks to indywidualna sprawa kazdego czlowieka i nie jest to ani troche zalezne od miesiaczkowania.. chodzi przede wszystkim o dojrzalosc emocjonalna! Poczucie odpowiedzialnosci za wlasne czyny! ludzie to maja pomysly... smiech na sali:P

kwestia odpowiedniej tresury rodziców , ja sobie ich wychowałam i nie ma problemu :p

Wszystko zależy od tego, jakimi ludźmi są Wasi rodzice. Moi NIGDY nie grzebali w moich rzeczach. Od początku uczono mnie, że każdy ma prawo do prywatności i to rzecz święta. Z kolei matka mojego męża zawsze szperała w jego rzeczach i rzeczach swojego męża (szafki, torby, telefon, kieszenie itd.), potem próbowała grzebać w moich jak już mieszkałam z mężem (sami), posunęła się nawet do tego, że pod naszą nieobecność przeszperała nam cały dom. Trzeba było zabrać jej klucze.

sabrinaaa - zobaczymy jak Twoje dziecko Ciebie wytresuje

To również kwestia zaufania, szczególnie jak nie mieszkasz sama a z rodzicami. Widocznie dałaś powody do tego typu zachowań rodziców, dlatego winić możesz tylko siebie.

do sarkastycznej cyniczki- hehe, mama mojego męża miała zwyczaj tzw. "układania rzeczy w szafkach" mojemu ślubnemu, gdy jeszcze mieszkał w rodzicami ;) oczywiście chodziło o przegrzebę totalną- nierzadko teściowa posuwała się nawet do wyrzucania mężowi jego rzeczy bez pytania go o zgodę- "bo nieładne, stare, nie pasuje, makulatura" itp :D :D no ja nie wiem, anioł a nie chłop że z nią wytrzymał :D :D

a nie mozesz po prostu porozmawiac z rodzicami o prywatnosci? Ze potrzebujesz wiecej zaufania?? Chyba ze zrobilas cos co je nadwyrezylo...A co do seksu to ludzie dajcie jej spokoj, kiedys w tym wieku za maz sie wychodzilo, dzieci rodzilo a teraz to normalnarzecz( ktorej i tak nie popieram) ze w tak mlodym wieku zaczyna sie seks uprawiac. Znam przypadki gdzie nawet 12 latka uprawiala seks...I nic na to nie poradzimy...dobrze ze przynajmniej sie zabezpiecza dziewczyna.

onomatopeja: Czyli wg Ciebie, jak się z kimś mieszka, to można mu grzebać w rzeczach? Nie zarabiasz, to nie masz prawa do prywatności czy intymności? Jak to czytam to tym bardziej doceniam moich ufających i rozsądnych rodziców.

to ja tu jestem treserką :D nie wiem zobaczymy ale łatwo się nie dam :p

kiedys w tym wieku za maz sie wychodzilo, dzieci rodzilo a teraz to normalnarzecz( tylko ze kiedys ( np :- w 1600 roku ) ludzie zyli 30 lat :)

sarkastyczna, ma prawo do prywatności, ale to zależy od stosunków między rodzicem a dzieckiem. Jeżeli rodzic nie ufa dziecku, to nie pozwoli mu na prywatność, ale nie ze złośliwośći tylko ze zwykłej troski i strachu.

teraz żyją ponad 60 lat wiec ten wiek 12 lat mozesz spokojnie pomnozyć X2 wychodzi 24 lata jako minimalny wiek inicjacji przy obecnej dlugosci zycia czlowieka

w sredniowieczu panny rodzily w wieku 12 lat , bo ludzie zyli srednio 30 lat .=TEraz zyja srednio 70 -80 lat :) Zreszta czlowiek jest jednym z niewielu ssakow ktory dojrzalosc plciowa osiaga bardzo wczesnie w porownaniu z dlugoscia zycia.

Nie popieram zasady \"cel uświęca środki\". Z troski to się powinno budować dobrą więź z dzieckiem, tak żeby w razie problemów przyszło z tym do rodzica i nie robiło głupot, a nie robić kipisz jak w więzieniu. Dla mnie to jest albo kwestia wścibstwa rodzica, albo dowód porażki wychowawczej.

16lat i zel durexa?

aha, no i to, że tylko sex oralny, to był podszyw, uprawiam normalny sex od 2 miesięcy, jestem z chłopakiem 3 lata. I o co tyle pisków świata nie zmienicie, każdy sam wie kiedy jest gotowy niektórzy w wieku 16 lat, inni 25.

oznacza to ze osobnik ktory rozpoczyna wspolzycie przed 20 rokiem zycia ma niepokoleji w glowie.Mity 12 latek mozesz odlozyc do sredniowiecza, bo wtedy one rodzily dzieci , anie teraz .

im dłuzej ludzie beda zyc tym pozniej zacznie sie inicjacja.W chwili obecnej na zachodzie kobiety rodza pierwszy raz srednio w wieku ( 28-32 lat ) Polski to nie dotyczy , bo u nas wschod jest . NAtomiast za 50 lat gdy ludzie beda srednio zyli 90 -100 lat .KObiety beda miec dzieci w wieku 35 -40 lat srednio.,

DZIEWCZYNO ty masz dopiero 16 lat i ty muwisz o seksie z twoim chlopakiem ukrywajac przed rodzicami, a co powiesz jak zajdziesz w ciaze swoim rodzicom " POMOZCIE MI" albo wychowajcie mi je bo nie mam teraz czasu bo chce isc na dyskoteke lub na randke a co powie twoj chlopak.

O Boże, chyba masz 50 lat, teraz dziewice po 20 roku życia to gatunek wyginiony. Denerwują mnie starzy ludzie, którzy mówią " za moich czasów... ble ble" Czasy się zmieniają, jak będe stara, to postaram się być bardziej wyrozumiała. Jeśli jestem dojrzała psychicznie i nie ma przeszkód, to co mam powiedzieć sobie, a nieee poczekam może aż będe miała 20 lat, bo za wczesniej. Każdy samo o tym wie, że jest gotowy :O

Rok temu rozmawiałam z moją mamą i mówiłam, że nie zrobię tego przed 16nastką, ani jeśli nie będe gotowa. A ona na to, że jak będe, to mam do niej przyjść i da mi tabletki, czy coś takiego. No ale jednak nie umiałabym jej powiedzieć, poza tym to moja prywatna sprawa i wolę jak myśli, że nic nie robię i się nie denerwuje

powiedziałam mamie i tacie, ze uwielbiam mego chłopaka i dalej juz nie mogę czekać. On też bardzo mnie pożada. Wieć wszystko w porządku. Mama sie nawet ucieszyła, bo kupuje teraz tabletki antykoncepcyjne w podwójnej ilosci - taniej wychodzi bo hurt.

wynaprawde jesteście tacy nawini i nieuświadomieni czy tylko udajecie? jaki świat się zmienia? nic się nie zmieni, ludzie zaczynali współżycie od bardzo dawna od młodego wieku, przecież ile kobiet wychodziło za mąż w wieku 18 lat bo "wpadły" świat się nie zmienił tylko podejście do pewnych kwestii teraz sie poprostu głosno mówi o tym, że młodzi ludzie uprawiaja sex, ale kiedy byl to temat tabu to było wszystko w porządku oczywście nie mówię tu o wszystkich, tylko ogólnie o pojęciu a co do tematu - nie masz innego wyjścia, musisz kupić sobie jakąś skrzyneczke i zamykać w niej "cenne" rzeczy rodziców takich nawyków nie oduczysz