przekluciee uszek 7 mies dziewczynki

Lipenko zapewniam cie że nasze wpisy wiele tu nie pomogą ,w ubiegłym roku był już taki topik tyle że wtedy było wiecej zwolenniczek przekuwania uszu,dziś sie pochowały.Z własnych obserwacji mogę powiedzieć ,ze na głupotę lekarstwa nie ma ,do niektórych logiczne argumenty po prostu nie docierają.

\"wiesniary obwieszone złotem\" zenada mieszkam na wsi ..obwieszona nie jestem ...mam kolczyk w nosie i nie złoty, w uszach .... .ale swego czasu nei mogłam nosic nic innego tylko złoto bo reagowałam alergicznie ....

Lipenka "..po prostu te mamuśki chcą się bawić a nie wychowywać." >> dokladnie, czyli moral z tego taki..hmm moze uzyje mocnych słów ale moim skromnym zdaniem, mamuski przelkuwaczki nie dojrzały do rodzicielstwa, bo sie kompletnie w tym gubia, robią ze swoich dzieci male laleczki :|

qrwa jak bzdura ........:O przekłucie uszu wyznaczniekiem macierzynstwa ........ szok !!!! bez skrajnosci ............

_acha_ >> poniekad jest wyznacznikiem macierzynstwa, bo po jaka cholere masz chec przekluc uszy swojemu dziecku?? To ma mu pomoc w rozwoju duchowym, intelektualnym, zdrowotnym??? Raczej nie, ma poprostu wedlug ciebie fajowo wygladac, a wedlug mnie to wlasnie jest przegiecie.

_acha_, z całym szacunkiem, ale czy przekłucie uszków malutkiemu dziecku to nie jest zachcianka mamy? Ile do powiedzenia ma w tym momencie dziecko? Jak ma się bronić przed okaleczaniem go przez mamę? A jeżeli uszka źle będą się goić i dziecko będzie okaleczone przez brzydkie zrosty? Trzeba zawsze rozważyć ZA i PRZECIW. Największym PRZECIW jest: zachcianka mamy. ALE to tylko moja opinia i nie zamierzam Cię namawiać do zmiany zdania.

nie podobają mi się kolczyki u małych dzieci, w ogóle u dzieci- widać, że to fanaberia mamuśki, ale nic mi do tego. moje dziecko nie ma i nie będzie mieć kolczyków (aczkolwiek bliższa i dalsza rodzina obdarowały już ją tym ustrojstwem :o ) ostatnio w autobusie myślałam, że kwiknę śmiechem: około roczna dziewczynka, łysa jak kolano, odstające uszy, ale w nich KOLCZYKI:D:D:D

Dziewczyny .... ja także nie namwiam nikogo do przebijania uszu ...dziewczynce .... sama jeszcze tego nei zrobiłam i nie wiem kiedy to uczynie ... Ale do cholery odróżnijmy vycie DOBRA MATKA od faktu przebiscia dziecku uszu :O Nawet jezeli jest to jej fanaberia ....to przeciez nie znaczy ze nie kocha swojego dziecka badz nie zapewnia mu rozwoju intelektualnego , emocjonalnego czy kazdego innego. Odroznijmy te dwie sprawy !! Rownie dobrze zaraz najazd sie zacznie na dziewczynki w opaskach czy sukieneczkach .....juz to przerabialam.... nie generalizujcie !!!

no, może i masz rację, ale nadal twierdzę, że kolczyki u maluszka to tylko niemądra zachcianka mamy...

_acha_ "Nawet jezeli jest to jej fanaberia ....to przeciez nie znaczy ze nie kocha swojego dziecka" >>A czy ja gdziesz napisalam, ze "przekluwaczka" nie kocha swojego dziecka?? jestem bardzo daleka od takich sadow. Poprostu wedlug mnie rodzicielstwo polega na innych sprawach. A okaleczanie swojego dziecka do madrych nie nalezy.

inaczej brzmi niemadra zachcianka ...inaczej \"zła matka\" masz prawo do swojej opini ... a to co teraz robicie na kafe z tymi tematami o oczkach i łęchtaczkach to istny cyrk i żenada :O

acha- słowo - nic do ciebie nie mam:D to decyzja matki- czy przebije uszy dziecku, czy nie:) a to pierdzielenie, że tylko złe matki przekłuwają uszy... lej na to. aczkolwiek ja podkreślam, że nie przebiję sama mojej córce uszu- jak ona zechce, to pogadamy (a zaznaczam, że też mam przebite uszy)

:D patty diphusa_ dziewczyny ja tez nie namawiam chyba 3 raz powiem ze sama się waham od dlugiego czasu i ciagle odkładam na \"pozniej ..\" ;) ale ten temat urósł do rangi \"patologii\" :D ;)

_acha_ "inaczej brzmi niemadra zachcianka ...inaczej "zła matka" masz prawo do swojej opini ..." hmm przepraszam a pokaz mi dokladnie w ktorym miejscu napisalam o przekluwaczkach, ze to sa "zle matki"?? napisalam jedynie, ze jest to wedug mnie przejaw tego, ze nie wszyscy dojrzeli do rodzicielstwa. Czytaj ze zrozumieniem.

_a ha_ chciałabym ci przypomnieć podobny temat o kolczykach sprzed kilku mieś dokładnie pamietam że ,trochę inaczej sie wypowiadałaś ale tam miałaś poparcie koleżanek dziś nikt nie popiera tego durnego pomysłu to spuściłaś z tonu.

1. Dajcie spokój z tą wsią. Moi rodzice mieszkają na wsi, więc często tam bywam i nie widzę żadnych niemowlaków z kolczykami, za to często widzę je w mieście. Sama na wsi się wychowałam, a kolczyki mi sprawiono jak już JA się domagałam, w wieku lat 8. 2. Łyse niemowlaki z kolczykami wyglądają, za przeproszeniem jak klauny. Sorry jeśli kogoś urażam, takie moje zdanie. 3. Nie rozumiem PO CO okalecza się niemowlaki. Słyszałam że najczęściej robią to mamuśki, które się wkurzają że ktoś na pierwszy rzut oka nie rozpoznaje, że ich dziecko to właśnie dziewczynka, a po kolczykach to już wiadomo. Głupie to niemiłosiernie. 4. Jak już ktoś pisał - dziecko to nie lalka, ani nie choinka :o

krawawa manko nie od dzis wiem ze pałasz do mnie antypatią :D natomiast sama sobie zaprzeczasz ....:D Rok temu ...widzisz tak samo broniłam matek ,któe decyduja sie ...na kolczykowanie uszu dziewczynek ...i wtedy była niezdecydowana i jak widzisz do dzis moja cóka kolczyków nie ma ...a ja nadal nie wiem kiedy to zrobię :) tak więc daruj sobie umoralnianie mnie ... dokładnie pamietam tamten temat ....wtedy urosło do obrazania mojej przyjaciółki ....a takze innych osób ....i dlatego bez prownania ...wtedy temat zboczył ..na zupełnie inną sferę .... podejrzewam ,że to TY załozyłąs ten temat na pomaranczowo dla \"rozroby\" :D a jak widzisz nic sie nie zmieniałm dalek trwam w swoim.

Kobieto ,czemu mam pałać antypatią nie znam cię i tak sie składa że drugi raz dyskutujemy i to na ten sam temat.jeśli chodzi o przekłucie uszu broniłaś babek które to popierały no chyba że masz kłopoty z pamięcią .Ja cię dokadnie zapamietałam bo ten temat mnie wkurzył .Jeśli chodzi krytykę twojego dziecka to uważam ze to było poniżej pasa ,ja na pewno nie należałam do tej grupy.

Cieszę sie że nadal jesteś niezdecydowana w temacie kolczyków ,bo naprawdę szkoda dziecka.

Jeszcze jedno zawsze piszę pod czarnym nickiem taką mam zasadę.

Broniłam i będę broniła kobiet przekuwajacych uszka , bo to ich osobista sprawa. To czego sama bym nie zrobiła przykładowo nie razi mnie u innych ..

To gratuluję zasady ,która obie reprezentujemy :) Tu się bezapelacyjnie zgodze

_acha_ "Broniłam i będę broniła kobiet przekuwajacych uszka , bo to ich osobista sprawa." Doczepie sie jeszcze raz, niekoniecznie ich osobista sprawa, a jakby zrobily tatuaz na lydce swojego dziecka to tez jest ich osobista sprawa??

tak tez ich osobista sprawa przecież to dziecko tej matki i tylko o niej świadczy Jej \"wyobraznia\"i chyba brniemy za daleko ....tatuaż ?? :O

Dziecko nie jest niczyja własnoscią głupoty piszesz -dziecko tej matki...

Acha... Juleńka jest tak śliczna ze te kolczyki zaginęłyby w blasku tych błękitnych oczu:) Uwierz mi!!:)

"tak tez ich osobista sprawa przecież to dziecko tej matki i tylko o niej świadczy Jej "wyobraznia"i chyba brniemy za daleko ....tatuaż ?" a dlaczego nie tatuaz?? moze wedlug jakies mamuski bedzie to swietna ozdoba, tak jak dla poniektorych kolczyki, nie widzisz zwiazku?

Rzekłabym, że kolczyki to osobista sprawa osoby, która je nosi, a nie rodzica. To dziecko ma chcieć kolczyki albo nie. Są przecież osoby, które nie chcą i nigdy nie chciały mieć przekłutych uszu. Sąsiadka pracowała kiedyś w żłobku, dość się nasłuchałam o przerwanych małżowinach. Dużo tego nie było, 4-5 przypadków, ale jak dla mnie, w zupełności wystarczy jeden! Nie rozumiem zupełnie, po co kolczykować dziecko. Bo fajnie wygląda? Jak chcę, żeby moje dziecko fajnie wyglądało, to je fajnie ubieram i czeszę. Podrośnie, zechce - proszę bardzo. Malucha nie będę narażać na ból, możliwość infekcji albo naderwania ucha i to tylko po to, żeby fajnie wyglądało. Wystarczająco fajne jest bez tego.

Grzywa uwierz mi ,że na Twoje dziecko panne zuzanne patrze z niekłamanym zachwytem !! od zawsze to mam i już taki mi chyba zostanie ;) krwawa i ta druga kłótliwa moze nie jest WLASNOSCIA matki ale to Ona decyduje o nim ...nie wy ... i naprawde ....ma prawo przebić uszy chocby tygodniowemu noworodkowi i nic WAM do tego !!! po co ta jałowa dysputa ????

Ten temat zawsze wywołuje tyle kontrowersji:) A autorka przepadła.. No cóż... jak to kiedyś Net-ar powiedziała... \"Ludzie potrzebują igrzysk\";)