czy u was w domach tez jest ten glupi zwyczaj wieszania krzyzy nad drzwiami?

onomatopeja i krwawa manka- prosze odpowiedzcie, czy bylybyscie szczesliwe, gdyby w salonie, albo w waszej sypialni dziecko wywiesilo swoje plataty?

no zmuszanie do czegokolwiek ma tylko taki efekt, ze ta sfera zycia realizowana jest przez dziecko z przymusem przemilczanie czegokolwiek lub zabranianie ma efekt przeciwny

wiesz

kwrawa manka czemu nie odpowiedz mi na pytanie o zmiane wiary?:P o moje lekcje sie nie marwt

Ondyna tak powinny wygladac wszystkie domy, jednak zaznaczyłas,że szanujesz syna, a on szanuje was. I o to chodzi, on zna granice, które własnie to Ty mu pokazałaś. Zauwaz jednak jak wiele młodych osób traktuje rodziców z pogarda i uważa, że wszystko im sie nalezy. Jednak to temat rzeka.

to moze czas nauczyc dzieci, ze kazdy robi co chce i wiesza co chce w swoim kacie, a nie walka, kto komu wiecej przyklei :O Ty wieszasz u siebie krzyze, dzieci u siebie najklejki:O

no fantazja ma swoje granice u mnie w domu o seksie mowi sie otwarcie o tym juz pisalam moja wiedze czerpie wlasnie z kontaktu z inymi ludzmi, bo byl on nieustannym zdziwieniem, ze nie wszedzie tak jest a dzis wiem, ze prawie nigdzie tak nie jest

Ondyna tak powinny wygladac wszystkie domy, jednak zaznaczyłas,że szanujesz syna, a on szanuje was. I o to chodzi, on zna granice, które własnie to Ty mu pokazałaś. Zauwaz jednak jak wiele młodych osób traktuje rodziców z pogarda i uważa, że wszystko im sie nalezy. Jednak to temat rzeka.

to moze czas nauczyc dzieci, ze kazdy robi co chce i wiesza co chce w swoim kacie, a nie walka, kto komu wiecej przyklei :O Ty wieszasz u siebie krzyze, dzieci u siebie najklejki:O

Ondyna tak powinny wygladac wszystkie domy, jednak zaznaczyłas,że szanujesz syna, a on szanuje was. I o to chodzi, on zna granice, które własnie to Ty mu pokazałaś. Zauwaz jednak jak wiele młodych osób traktuje rodziców z pogarda i uważa, że wszystko im sie nalezy. Jednak to temat rzeka.

fajna madchen, a co jeśli zacznie przeszkadzać? to należy rozmawiać i przedyskutować to. Przecież aspekt wiary jest bardzo ważny, więc warto na ten temat rozmawiać z najbliższymi.

zreszta dla mnie takie zmuszanie jest smieszne jakby mnie mama tak zmuszala to by ostatni raz widziala w domu w tym dniu

musiala go zalozyc nastolatka:)

musiala go zalozyc nastolatka:)

podnosze:D

hymfa i fiu fiu widzę wiele dzieci wychowanych bezstresowo i coraz bardziej sie boję, Wasze fantazje na tym etapie sa niegrożne ,ale dla pewności powinniście skonsultować się z psychiatrą

Miałam 15 lat, jak zdjęłam z ściany MOJEGO pokoju święty obrazek, natomiast na religię przestałam chodzić dopiero w klasie maturalnej - za przyzwoleniem rodziców. W moim mieszkaniu nie ma ani krzyża, ani innych symboli, a żyję szczęśliwie. W domu rodzinnym krzyż wisi tylko nad drzwiami wejściowymi, ale w ogóle nie zwracam na niego uwagi.

ja przestalam chodzic na religie w liceum po co mialam chodzic jak gadalismy o pierdolach? to ja wole miec okienko i sie czegos pouczyc

az sie wyprowadze... bedzie zero obrazkow, krzyzy itp... na razie mecze sie z jednym nad drzwiami, zdejmowac mi sie nie chce bo po co mi ta awantura, nie przeszkadza az tak zeby sie wyklocac...

Najwazniejsze aby Jezusa nosic w sercu a miarą naszej wiary jest to jak traktujemy innych ludzi i jak sie do nich odnosimy.Byc dobrym prawym człowiekiem, czy krzyż i gdzie on wisi coś tu zmienia?Skąd ten przesąd,ze nad drzwiami.Może jakis ksiądz sie wypowie