Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zła czarownica

co Wy k..wa wiecie o związkach?

Polecane posty

Może któryś facet mi wytłumaczy, dlaczego większość z Was jest w związkach, ba, nawet się żeni, zapewnia jak bardzo kocha, a i tak szuka kogoś na boku?? Sytuacja 1: mój przyjaciel jeszcze z dzieciństwa. Ożenił się, opowiadał mi jak bardzo kocha swoją żonę, jaki jest z Nią szczęśliwy, dwa lata po ślubie zaczął ją zdradzać. Pytam go: po co Ci to, dlaczego Jej to robisz, dlaczego ryzykujesz rozpieprzenie swojego małżeństwa? Po co się z Nią w takim razie żeniłeś?Odpowiedź: nie wiem, po prostu nie mogę się powstrzymać, to tylko zabawa, a żonę nadal bardzo kocham. Są już po rozwodzie. Sytuacja 2: \"służbowy\" znajomy. Po dłuższym czasie współpracy zawodowej zaczęliśmy wymieniać maile na bardziej prywatne tematy (nigdy się na żywo nie widzieliśmy). Niedawno szczęśliwy napisał mi, że się oświadczył swojej dziewczynie, że jest strasznie zakochany, przedstawił ją rodzicom, bardzo się im spodobała, sielanka... Wypadło akurat tak, że przyjechał do mojego miasta i wreszcie mieliśmy okazję się poznać osobiście. Poszliśmy do knajpy, na początku gadaliśmy normalnie, było miło, w pewnym momencie facet się zabiera do całowania. No przecież k..wa niedawno pisał mi, że jest zakochany i się zaręczył!! Sytuacja 3: kumpel z podwórka. W szczęśliwym związku ze swoją dziewczyną. Planują ślub, opowiada, jak im cudownie ze sobą. Wybraliśmy się do knajpy w większym gronie. Dziewczynie powiedział, że wyjeżdża do rodziny. W knajpie po godzinie wyrywa ostro jakąś panienkę, kończy się zdobyciem numeru telefonu i obietnicą spotkania... Mam dużo kumpli, którzy traktują mnie jak kumpla i zwierzają się z niektórych rzeczy. Niedobrze mi się robi jak się nasłucham od nich o miłości do ich dziewczyn/żon, a potem widzę ich w takich sytuacjach. I to nie jest tak, że akurat z takim towarzystwem się zadaję, bo znam mnóstwo takich facetów, z najróżniejszych środowisk. Do mnie też często \"startują\" mężczyźni, o których wiem, że są zajęci. Jezu, brzydzę się takimi facetami! I zupełnie tego nie rozumiem. Przez to w ogóle odechciewa mi się mieć faceta na stałe, bo jak widzę, co wyprawiają faceci, których znam od tej prawdziwej strony, nie jako gadających słodkie słówka absztyfikantów, to mi się naprawdę ulewa... Po cholerę jesteście z kimś, jeśli nie umiecie przestać się bawić? Po cholerę się żenicie, jeśli nadal interesują Was inne kobiety? Jak ja czuję, że chcę się jeszcze w życiu pobawić, to po prostu z nikim się nie wiążę na stałe. Albo rybki, albo akwarium do cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheh no Ty to na pewno
wiesz duzo tylko wytykac bledy potrafisz a sama pewnie masz mase problemow ze zwiazaniem sie, albo i nie bo myslisz jaka to ty wspaniala nie jestes i masz z tym problemu tylko wszyscy dookola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __lolek
a Ty niby wiesz o związku wszystko skoro pewnie jesteś sama i wysłuchujesz smutki, żale i radosci tych Twoich kumpli czasami to tak bywa że mamy ochote się zabawić ale to zależy od faceta mi wystarczy że sobie potańczę z dziewczyną na jakiejś imprezie :D a czasami lubie wyjśc do jakiegoś fajnego klubu i wtedy najbardziej doceniam moją przyszłą żonę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccpcccpoka
nie zastanawiaj się nad tym bo w depresje wpadniiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty wiesz mądralo???prócz tego, że podałaś przykłady wycięte z życia albo i z gazety...??? heheheh..rozpisałaś się jak głupia i co z tego??? ech..rajcuje Cię to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
lolek w jakim sensie "doceniasz" narzeczoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika dzikuska
autorka topiku ma racje, a wy ja z blotem zmieszaliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie są to przykłady z gazety, tylko z mojego otoczenia. Napisałam to wszystko, bo nadal jestem wściekła na sytuację nr 2, która miała miejsce tydzień temu. Skoro koleś się zaręczył 4 miesiące wcześniej, to chyba kocha tą dziewczynę i jest przekonany, że to ta jedyna? Więc po kiego chce się całować z inną kobietą? Dla zabawy? Dla mnie to nie jest zabawa :o Jeszcze żeby był 15 lat w związku i był nim już znudzony (chociaż to też nie jest żadne tłumaczenie), ale tak krótko po zaręczynach? Nie potrafię tego zrozumieć. __lolek - rozumiem, że Ci wszyscy faceci tak się zachowują, żeby bardziej docenić kobiety, które mają w domu? Super :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz rację i
każdy z nas wie, że w ten sposób kończy się większość związków. Może po prostu trzeba się z tym pogodzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zła czarownico w zupełności Cie popieram teraz znaleźć odpowiedniegopartnera to jak szukac igły w stogu siana. czasami uwazam ze nie warto wogóle zadawać sie z facetami. Sama wczoraj przezyłam taka sytuacje w pracy, przyszedł do mnie żonaty facet, po 30-stce, zaczął mnie podrywać, stwierdził ze szkoda ze wcześniej na mnie nie trafił, ze wypuści tą swoją na wakacje i do mnie przyjdzie. żenada:-( brak słów poprostu. Niech sobie przyjdzie ale z nia , wtedy jej powiem aby na niego uważała, albo kopnęła go w dupe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka ze teraz wszystkie związki rozadają sie przez zdrady i to w 90 % z winy facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z kim
ci faceci zdradzają? a może są pedałami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koleżankąsąsiadką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak... teksty, że szkoda, że wcześniej na mnie nie trafił też parę razy słyszałam... Standardowy tekst zajętego podrywacza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idż do psychiatry
a potem psycholog jestes potrosze zaburzona jak zreszta wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koleżanką sąsiadką
pracownicą, szefową, dentystką, fryzjerką, barmanką w knajpie, prostytutką, przyjaciółką, szefową itd itd:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o to z kim zdradzają, o nawet do burdelu mogą iść:-) i chodzą, bo inna dupa:-) taki fakt.podrywają laski na imprezach, obmacują je...czy to nie jest zdrada, napewno pierwszy krok do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To z kim Ci faceci zdradzają, to już inna bajka. Gdyby raz i drugi dostali po pysku od podrywanych kobiet, które wiedzą, że facet jest zajęty, to może by im się odechciało. Niemniej jednak jeśli to oni są z kimś w związku, to oni mają się pilnować i nie zaczynacz z innymi kobietami. Nie uznaję tekstów \"to ta wstrętna baba uwiodła mojego misia\". Chyba faceci nie są bezmózgimi, bezwolnymi istotami. A jak ich kobiety tłumaczą w ten sposób i wybaczają im zdrady, tym bardziej wiedzą, że mogą sobie na zdradę pozwolić i im się \"upiecze\". Głupi, wbrew pozorom, nie są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego wlasnie trzeba miec
szczescie, zeby trafic na porzadnego faceta czego sobie i wszystkim dziewczynom zycze 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh... az się przykro czyta takie topiki...no ale cóz takie realia nie ma juz facetow wiernych i lojalnych poprostu w to nie wierze ;/ moj mi tlumaczy ze taka natura(bo tez aniolkiem 100% nie jest...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka
A ja myślę, że często jest tak, że podrywana kobieta, wiedząc, że jej adorator ma kogoś, zaczyna zachowywać się zachęcająco a nawet prowokująco... To taki rodzaj zemsty na kobiecie, która jest szczęśliwa w swoim związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego wlasnie trzeba miec
ja jestem jednak dobrej mysli i wierze w to, że są wierni, dobrzy faceci, ale niestety jest ich bardzo malo. trzeba miec szczescie trafic na takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety autorka topiku ma racje:( Ja tez mam dzuo kumpli ktorzy tak robia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×