Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porcelanowy slonik

czy któraś z was tez ma tak spieprzone życie

Polecane posty

Gość porcelanowy slonik

mam 25v lat po studiach a zarabiam 1400 nav rękę, wlasnie rozstalam sie z facetem którego chyba nadal kocham, wynajmuje pokój bo na wlasną chate mnie nie stać.....przerażające, lapie z każdym dniem coraz większego doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e43534
hahaha a ja mam 28 lat, mieszkam z rodzicami i zarabiam 800 zł jestem samotna więc nie psiocz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsjsjk
a co, juz bys chciala pewnie wyjsc za mąż a facet uciekł? zdarza sie... niestety 🖐️ nie ma co sie dolowac, takie jest zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już sama nie wiem co myśleć
Zarabiam 900zł ( po ostatniej podwyżce ) Nie mam chłopaka Mieszkam z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WSZYSTKIE PORCELANOWE SłONIKI
maja spieprzone zycie :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy slonik
nieeee do małżeństwa i dzieci to mi się nie śpieszy, był zupełnie inny powód rozstania ale samotnym być to nie za ciekawa sprawa. nie chce tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsjsjk
trzeba sie nauczyc zyc w samotnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj dziewczynko
Ci się po prostu nudzi. Rzeczywiście masz popieprzone życie !? Śmiać mi się chce. Zajmij się czymś i smęć wszystkim o tym, jak to ci ciężko ! Żałosna jesteś ! :(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy slonik
ale jak??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21, tez wynajmuje pokoj, dostaje od rodzicow 600 miesiecznie. tez mam spieprzone zycie, zero motywacji, zero checi do czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedziec
mam 3o lat mieszkam z rodzicami i wlasnie stracilam prace. nie mam faceta ani nikgo bliskiego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy slonik
sam jestes żałosny nie ma to ja konsktruktywne uwagi tylko najlepiej dopieprzyć skoro wypowiadam sie na forum to nie oznacza to że mi sie nudzi, sam czy sama tu jestes.... nie wiem co ma tu nudzenie do tego że coraz gorzej się czuje i nie mam siły i energii aby to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy nie jestescie tu uwiazane, ja na waszym miejscu wyjechalabym za granice, ale musze skonczyc te studia. jeszcze 3 lata i bedzie magister inzynier, oby to mi cos dalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbb
ha no to będę najlepsza:)) mam dwoje dzieci 20 miesięcy i 3 tygodnie a mężuś w poniedziałek się wyprowadził do panienki, dodam że nie pracuję bo nie mam z kim zostawić dzieci, nie wiem jak ale czuję że będzie dobrze :)))))) (już się wyryczałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioposfnnv
Rzeczywiście, jesteś młoda, zrobiłaś studia, 1400 zł jest i to fakt - spieprzyłaś, jak to opisałaś swoje życie ! Śmiać mi się chce z takich, jak ty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy slonik
za granicę wyjezdzalam jak na razie na wakacje a potem bylam z kims związana w sumie masz racje. robie teraz prawo jazdy i zalozylam sobie ze jak do momentu zdania egzaminu nie znajde lepiej platnej pracy to wyjezdzam...teraz to juz nicmnie nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy slonik
to się śmiej, droga wolna ja juz nie daje rady ze swoimi emocjami, raz placze za chwile sie smieje. raz mysle ze sie wszytsko ulozy za chwile ze nie mam juz sił zeby sie ulozylo....i tak w kółko...szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam i...
i brak nadzieii na cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry mają gorzej...
ciesz się że jesteś zdrowa, i..byle gorzej nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy slonik
dokladnie nie napisalam tego zeby poprawic sobie humor ze ktos ma 1000 czy mieszka z rodzicami itd.... kazdy patrzy na swoje zycie i ja patrząc na swoje stwierdzam ze cos tu cholernie jest nie tak, ale nie mam nawet sily zeby budzic sie rano i cos z tym zrobić. opadlam totalnie z sił, tylko chyba to ze trzymam pozory przed rodzicami czy znajomymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, stare, poczciwe, dobre, polskie narzekanie i ranking \"kto ma gorzej\"... Az mi zapachnialo nostalgia ;) Ta sama szklanka - Twoja sloniku - jest w polowie PELNA czy PUSTA? Ja zobaczylam mloda, wyksztalcona, niezalezna, inteligentna dziewczyne z perspektywami i przyszloscia, wkrotce bedzie miec prawo jazdy czyli wiecej mozliwosci poruszania sie w przestrzeni (to bardzo wazne, sama sie przekonasz jak wazne dla niezaleznosci). Ktora jest wolna i moze wybierac - zarowno prace jak i model zycia. Wszystko masz przed soba. Jestem pewna ze za jakis czas wspomnisz moje slowa - ze jakas tam anonimowa osoba miala racje... I wiecie co mnie autentycznie wkurza? To gadanie - a inni maja gorzej itp. A co mnie to goowno obchodzi jak maja inni, ja nie czuje ich problemow tylko wlasne. Takie pieprzenie w bambus. Odwracanie uwagi i umniejszanie czyichs rozterek. Problemy sa - i owszem - ale wylacznie po to by je rozwiazywac a nie wstepowac do konkursu na najbardziej przewalone zycie czy tez wymadrzanie sie przed innymi: a co ty tam przezylas, ja/moja sasiadka/ktos ze znajomych to dopiero miala przejscia! I nikomu sadzic co ktos inny uwaza za problem. Kazdy ma inne kryteria. Dla jednego problemem bedzie kurzajka na palcu a dla innego chore dziecko czy maz pijak. Trzymaj sie sloniku i spojrz raz jeszcze na te szklanke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaa
bardzo madra wypowiedz ale swoja droga autorka przesadza...moze ma depresje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja.....
A ja mam 32 lata , rozstałam sie własnie po 7 latach z facetem, wynajmuje mieszkanie z kolezankami , zarabiam 1700zł i ledwo wiążę koniec z końcem.W tym wieku chciałam juz byc mamą i żoną ale jak widac zycie co do mnie ma inne plany. nie stac mnie na własne M, nie ma mi kto pomóc i tylko modle sie,żeby nie stracic roboty bo wtedy to chyba opieka społeczna tylko.A mieszkam w miescie, gdzie dla przykładu wynajęcie kawalerki to koszt około 1500zł ! rzygac sie chce ! Zrobiła dzisiaj wsystkie opłaty, spłąciłam dług...bo nigdy nie starcza do konca miesiąca i na życie na cały listopad zostało mi 300 zł. a jeszcze musze sobie kupic bilet miesieczny za 100zł . wiec nie narzekajcie do jasnej cholery !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja - no jasne, nie bedziemy narzekac bo Ty masz monopol ;) Bardziej przej*bane to nikt tutaj nie ma - sami kurna szczesciarze zeby ich pokrecilo! Najlepiej nic nie robic tylko narzekac, wpedzic sie w wiekszy dol i wtedy wygrywamy konkurs na najzalosniejsza, najbardziej godna politowania (takiego \"z podziwem\", u nas traktuje sie nieszczescie jak nobilitacje) osobe. Nikt nam nie podskoczy, nikt nie ma gorzej. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewo rozstałaś się z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemot the hellcat
mam 25 lat, po skonczeniu studiow zucilem robote w pl za 900 zl i wyjechalem z kumplem do londynu. Pracujemy tutaj na budowie juz prawie 2 lata za calkiem niezla kase i chociaz czlowieka czasem dobija to ze pracuje ponizej swoich kwalifikacji wole to niz siedzenie w kraju i nazekanie jak to jest zle. Nie bylem juz w zadnym stalym zwiazku od dluzszego czasu i tez czasem mam wrazenie ze zycie mi jakos tak ucieka... Moze poprostu nie spotkalem jeszcze dziewczyny z ktora chcialbym byc na stale. Ale ogolnie to chce tylko powiedziec ze to jakie bedzie twoje zycie zalezy tylko od ciebie, jezeli jest ci zle zrob cos zeby to zmienic, wiem ze nie jest latwo ale najtrudniejszy jest ten 1 krok, pozniej juz idzie z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez ponarzekam
A ja mam ciekawa prace, zarabiam nienajgorzej, kobiete u boku i tez nie jestem szczesliwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez ponarzekam
tak czasami mysle zeby to wszystko rzucic w cholere i jechac do afryki pomagac w jakims szpitalu albo cos, powaznie pisze! Czlowiek caly czas w pogoni za pieniadzem, za rodzina, jak ma duzo chce jeszcze wiecej i przestaje zauwazac to co ma, a widzi tylko to czego nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam sie...
oneill mówi sensownie ale niech sam(a) zauważy, ze autorka samym tytułem zasugerowała narzekanie innym poprzez słowo "tak" wiec czego sie spodziweała - to jej ludzie mówią ze maja TAK jak ona spieprzona albo jeszcze gorzej,....choć nie wiem po co jej takie info do szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×