jak ktoś ma problem to proszę ..

lubię czasem pomóc lub chociaz wysłuchać hmm wyczytać ;)

jesteś psychologiem?

połykasz?

pomocy:(:( Juz nie wytrzymuje...... Ciągle wszystko mi sie psuje...Zycie mi sie rujnuje... Całe życie mam pecha do mężczyzn...Nigdy nie byłam z facetem dłuzej niz 3 miesiące:(:( Bo albo cos nas dzieliło,albo po prostu znikali bez słowa:( Teraz znowu..jak juz myslalam ze to ten....to nagle zaczał sie nie dozywac:(:( Po prostu super,extra....nie mam ochoty nic robic,,,,wstawac z lozka.Chce mi sie tylko plakac:( Przez to wszystko zawale cale swoje zycie:(:(

oki to ja mam maly problem otoz umowilrm sie na jutro z dziewczyna w pewnym miescie do ktorego oboje musimy dojechac..... chcialbym z nia milo spedzic czas ale nie mam go zbyt wiele 2-4 godziny gdzie isc co robic i o czym z nia gadac... pozdrawiam

oto moj problem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3609137

kolejno: nie nie jestem psychologiem ;) połykam szczęsliwy/szczęsliwa? autorko ja potrzebuje ile masz lat? może po prostu trafiłaś kiepsko

jestem mloda mam 20 lat.ale tak bardzo pragne wkoncu miec tego jedynego:(:( Boże dlaczego cały czas zle trafiam??:( Dlaczego faceci lubią sie mną bawic i zostawiac??:(:( Rozumiem jakbym była jakąś brzydulą.... tragedia:( Nie chce mi sie zyc...

kuba.123.123. juz pisałam u Ciebie w wątku ja bym stawiała na kawiarnię ;) mi zawsze na początku trudno rozpocząć i podtrzymać rozmowe, ale później juz z górki, bądź jak najbardziej naturalny, nie popisuj sie a będzie dobrze :)

autorko ja potrzebuje, nikt nie powiedział, że do 20 znajdziesz.. sama kiedyś miałąm podobną historię, spotykaliśmy się z dwa miesiące a potem z dnia na dzień przestał się odzywać.. bolało ale nie narzucałam się, podziękowałam pożyczyłam szcześcia w życiu i tyle .. na dobre mi wyszło bo dwa miesiące później spotkałam kogoś wyjątkowego :)

nie odwiedzilas mojego topicu

brand new women już nadrobiłam ;)

grazie mille

grazie mille