Szukam przyjaciół

ja chyba odstresowuje, chociaz jutro musze rano wstac, ale taka ze mnie sowa :-D na kafe to ja od niedawna, kiedys wcodzilam sporadycznie, a teraz jakos czesciej, chyba zeby z kims doroslym pogadac :-D w pracy ostatnio nie ma czasu a w domu mam tylko corki wiec ciezko ciagle z dziecmi hehehe

No i nadal nie moge zasnac:(Polozylam sie pokrecilam i hehe wstalam:)Moze jakas melisa mi pomoze uspokoic nawal mysli:)Wiesz kolorowa ja tez chyba z tego samego powodu zaczelam zagladac na kafe.:)Moj maluszek jest slodki ale dada i kuku slodkie jest nie powiem ale.....:DWidzialam kilka Twoich wypowiedzi i podziwiam za optymizm masz bardzo fajne podejscie do zycia:)Ciesze sie ze zajrzalas i do naszego topiku

czesc pogoda znow sie wypiela,jest zimno,szaro, ponuro itd.

witajcie dziewczynki:-) u mnie słonko stonoga, zapraszam do siebie :-) mursiana - mam takie podejscie bo zycie ma się jedno i nie ma co się za dużo przejmować :-)

wczoraj słuchajac wiadomosci stwierdziła,ze bede zyła dłuuuugo i nie wiem czy sie cieszyc czy smucic

pewnie ze cieszyc byleby w zdrowiu :-))

no własnie o to zdrowie chodzi :) złego diabli nie biora:) a migrena chyba nie zabija :)

witam mile panie :)Do piatej mam wolne ale full wypas:)

klik poszedl:)

hej mursiana

w pracy nie pisalam bo nie mialam za bardzo czasu, a stonogi popoludniami nie ma??

Witaj kolorowa:D Stonoga czasami zaglada ale niezbyt regularnie.:)Latwiej jej z przcy no bo ta jej praca to......ech szkoda gadac.:)Dobre w niej jest tylko to ze ma dostep do netu i duuuuuzo czasu:P A Ty jak widze nadal zapracowana:)Ja tam tez dopiero wrocilam dziecie spi wiec mam troszke czasu dla siebie:D

a dziecie w jakim wieku?? bo moje to juz duze laski 13 i 15 lat :-D W pracy poki co mam nadal zapieprz, ale mysle ze to w koncu minie heheehee

no napewno kiedys minie chyba bo nie wiem gdzie pracujesz.:PMoj mlody ma 16 lat a drobinek 13 miesiecy.:)Spora roznica ale coz zrobic:P

o boze ty moj, to ci chyba ciezko po takim przeskoku hihihihi, moja kumpela tez po dziesieciu latach urodzila creczke, nie mogła się przestawic, mowila ze za stara jest na takie maleństwo i juz zbyt wygodna ale teraz juz wpadła w rytm hihihi słodkie są takie malusie :-))

o tej pracy nie mowie bo mamy nagonke...poblokowali nam strony itp pracuje w administracji samorzadowej i teraz mamy terminy sprawozdan kwartalnych do 10 a ja mam do 6, wiec zawrót głowy...

wiec ja dokladnie tak samo mysle jak twoja znajoma:P za stara i za wygodna:)Alee coz zrobic chociaz teraz tez juz chyba wpadlam w ten rytm chociaz czasami.......brrrrr:)Tym bardziej ze sama tu jestem no i dwa biznesy ech brakuje czasu na wszystko.:(Oooo maruder mi sie wlaczyl:)Obiecuje ze juz wiecej nie bede:):P

ups no tak to niezle sie musisz uwijac:)

no czasem kazdy przeciez marudzi, wiesz wkurzaja mnie laski ktore marudza i marudzai nic z tego nie wynika bo jak tak posluchasz to az cie dobija, wiadomoze tez spotkam sie z kumpela i czasemponarzekam ja jej a ona mi ale jakbym miala tak non stop to zabiłabym si wlasnymi rekoma hehehehehee wiesz bo jak mi kumpela zalila sie ze jest zmeczona tym ponownym macierzynstwem, to doszlysmy do wniosku ze przy malych dzieciach to nie ma sielanki i wcale nie czulysmy sie szczesliwe z posiadania takich malenstw bo byl to ciezki obowiazek, pewnie ze kochalysmy ale macierzynstwo wtedy nie była przyjemnoscia ale obowiazkiem a lepiej sie sprawdzamy jako matki juz starszych dzieci hehehehehe

o tym sie nie mowi bo przeciez kobieta to powinna byc matka-polka, i czlowiek boi sie mowic na glos ze wcale mus ie to az tak nie podobalo - tzn nie wiem jak tobie - bo sa napewno kobiety ktore to lubia ale ja zdecydowanie wole moje starsze corki - a maluszki sa slodkie ale na chwile no ale niestety jak chce sie miec dzieci to wszystko trzeba zniesc i przejsc:-D

tez cie podziwiam ze jeszcze masz sile na firme kochana :-D :-))

cos w tym jest:)chociaz z drugiej strony ja o sobie moge powiedziec ze o wiele wiecej czerpie przyjemnosci z tego powtornego macierzynstwa.Pewnie ze nieraz jestem zmeczona i mam wszystkiego serdecznie dosc ale chyba z wiekszym spokojem podchodze do tych nowych obowiazkow i ciesza mnie one.:)Wczesniej jakos nie mialam chyba tyle cierpliwosci :)Ale za to swietnie sie teraz dogaduje ze swoim nastolatkiem o wiele lepiej niz gdy byl mniejszy.:)Maluch za to to tak jakby nasza domowa maskotka i czasem martwie sie ze rozpuscimy ale co zrobic:)Ale jak przypomne sobie poczatki......... wrrrrr

no tez racja w koncu czlowiek troche dojrzalszy sie robi hehehe

marusiana jutro musze rano wstac, spadam spac, postaram sie w pracy troche wysilic, a raczej oderwac i tu kliknąć :-D buziaki i dobrejjj nockiii

pewnie ze mi sie nie podobalo.Ty tez pewnie mlodziutka mama bylas i caly ten nowy nawal obowiazkow a czasem ta cholerna bezradnosc i irracjonalna zlosc a z drugiej strony wyrzuty sumienia za te zlosc bo przeciez kochalam swoje malenstwo....Nie chyba lepiej nie wspominac tamtych czasow:)

kolorowych snow

dokladnie wiecznee poczucie, ze cos mozna bylo zrobic lepiej a teraz to co innego...

papapapapa

hejka bylam wczoraj na kolacji i w kinie ale wesolo bylo tylko mialam glupawke :)

hej stonoga a na czym byłaś w kinie??