jak sobie poradzić? co zrobić?

proszę doradźcie mi coś.. a więc napiszę po krótce.. klika miesięcy temu rozstałam się z facetem, nie mogliśmy się dogadać w ostatnim czasie, masę problemów się spiętrzyło na raz (głównie jego problemów i były bardzo poważne). on nie chciał mnie w to wciągac, zaczęły się nieporozumienia, On wtedy odszedł, a raczej zniknął bez słowa.. Ja też nie byłm bez winy, pod wpływem emocji powiedziałam wiele słów, choć wcale tak naprawdę nie myślałam. próbowałam wyjaśnić, ale on się nawet nie chciał spotkać, powiedział że myślę przede wszystkim o sobie (to jego zdanie). Od tej pory minęły prawie cztery miesiące a on się nie odzywa. Jak mogę go odzyskać? Bardzo go kocham i nie potrafię zapomnieć. Mieliśmy tyle wspólnych planów, byliśmy ze soba ponad trzy lata. Co zrobić żeby go odzyskać? Czy jest jakaś szansa? On jest bardzo zdecydowany i jak raz postanowi to raczej nie zmienia zdania...Proszę doradźcie coś.