Jak żyć po zdradzie

sie wzielo okreslenie klin klinem, prawda????? ja popieram! tez bym sie odegrala! popieram, popieram!!!!

\"komiczne... ja wiem że poprawne politycznie byłoby usiąść, płakać i wołać w niebo \"och dlaczego, dlaczego?!\". Wiem też że porządna, bogobojna kobieta powinna odejść lub zostać, ale broń Boże karać wiarołomnego męża, bo... bo jest wtedy dziwką\" oczywiscie, Ty jako kobieta nowoczesna nie postępujesz jak chodząca świątynia ciemnogrodu i zaściankowości... Ty jestes nowoczesna i wyzwolona... po co jakiś tam ból i płacze... dlatego szybko udostępniłaś jeden lub kilka otworow Twego ciala innemu, by moc szybko opowiedzieć o tym facetowi, ktory Cie zdradził... i upiekłaś dwie pieczenie na jednym ogniu - zemsta i bezkarny seksik z innym... prawdziwa Europejka... a nie jakiś ciołek ze wsi...

\" komiczne ale chyba skads sie wzielo okreslenie klin klinem, prawda?????\" powalająca logika.... a skąd sie wzieło powiedzenie \"w każdej kobiecie jest z kurvy dwie trzecie\"?????? a skąd się wzieło \"jak chłop baby nie bije to jej wątroba gnije\"?? prawdziwe mądrości - prawda???????? zapewniam Cie, że powiedzenie \"klin klinem\" nie wywodzi się od idei zdradzenia zdradzającego...

Komiczne a ty przezyc nie mozesz ze sam na to nie wpadłes?? :D

na takie coś nie trzeba wpadać... bo to banalne... zemsta jest banalna, mała i żenująca... a dokonana w taki sposób jest po prostu żałosna...

moze i banalne rozwiazanie. ale jakie skuteczne ! :D

komiczne, ty chyba sobie wyobrazasz że lezalam pod tym drugim facetem i wiłam się z rozkoszy? nie, ja pisałam że mialam powazny dylemat czy w ogole to zrobić. Nie wciskaj proszę mi kitów że tylko miałam ochotę... Nie znasz mnie i wszystko co o mnie napiszesz to tylko Twoje przypuszczenia. Dlaczego mialam dylemat? Tak, bo uważałam że "zbrukam" siebie. Że gdy to zrobię - zmieni się wszystko. zmienię się ja, bo nigdy nie zdradziłam. I fakt, chęć zemsty byla we mnie silniejsza. I możesz pisać że to płytkie, głupie, niesmaczne, nieludzkie, niemoralne czy jeszcze jakieś. Faktem niepodważalnym jest to że odniosło skutek. Ja pozbyłam się złych emocji, a mój facet cierpiał i nauczył się czegoś.

komiczne a czemu jestes zdania ze to kobieta ma cierpiec, a facet nie bo zemsta jest idiotyzmem ??? ponadto..... zemsta nie jest i nigdy nie byla glupia, ludzie mszczą się na sobie od tysiącleci, o zemstach są filmy, wiersze, piosenki..... więzienie, zabranie wolności czy kara śmierci to też zemsty tylko w świetle prawa i to sie nazywa KARA A kara to nic innego jak własnie zemsta

Czytam Wasze wypowiedzi i włos mi się jeży na głowie: jaka zemsta?, jaka zdrada w akcie zemsty? LUDZIE ja UMARŁAM!!! Mąż jest miłością mojego życia i nie zrobię tego, bo to by znaczyło zdradę nie tylko jego ale moich dzieci, moich marzeń, mysli, samej siebie. Jestem rozsypana na tysiąc kawalków. Z mamą nie mogę porozmawiać bo chybaby umarła ze zgryzoty. Na szczęście jest koleżanka psycholog, psycholog i WY. Będę do Was pisać duzo i często. Może mi ulży?

Ewelina - super podejscie - brawo !! Nauczylas faceta pokory, pokazalas mu jak to boli. Komiczne - masz troszeczke racji tez - ale nie popieram Twojego punktu widzenia. Uwazam ze kazdy czlowiek jest inny i inaczej reaguje. Reakcja Eweliny byla taka a nie inna - i odniosla jak widac skutek nieprawdopodobny. Nie nalezy jej za to wyzywac - tylko pogratulowac zalatwienia sprawy po swojemu, bycia soba i odwagi. Pozdrawiam wszystkich :)

nie umiałabym tak zrobić jak Ewelina, ale każdy jest inny. Kiedy jestes zdradzona, to tak bardzo to boli ,ze nie masz ochoty na innych meżczyzn. Myślę, ze trzeba być wyrachowanym by tak postapić..

dobrze, że autorka nie należ do tej grupy wyznawczyć ideałów Cosmopolitana i innych debilnych, lansowanych przez media postaw... Powyżej ktoś naspisał, że ewelina pokazała partnerowi... jakie Wy związki tworzycie? nie dziwie sie, ze facet ją zdradził, skoro ma tak \"ciepłą\" kobiete w domu jak własnie ewelina...

Lete - masz racje - osoba naprawde zraniona tak nie postąpi... tak postąpi osoba wyrachowana

Komiczne, ja tworze udany zwiazek. Bardzo udany, oparty na poszanowaniu partnera i szacunku. Jestesmy juz razem 7 lat wiec chyba nie jest zle :) natomiat tak jak mowilem - rozni ludzie reaguja roznie - i nalezy starac sie ich zrozumiec a nie od razu najezdzac i krytykowac. Ja Eweline rozumiem chociaz sam, w sytuacji gdyby partnerka mnie zdradzila - po prostu odwrocilbym sie, wzial swoje torby i powiedzial zegnaj, nasz zwiazek jest zakonczony. Naprawde, nie ma co krytykowac Eweliny. Nie my ja bedziemy osadzali za jej czyny.

\"Naprawde, nie ma co krytykowac Eweliny. Nie my ja bedziemy osadzali za jej czyny\" a niby czemu nie ma co jej krytykowac? prezentuje postawę wyrachowanej cwaniary... jak sama napisała - bardziej opłacało sie jej (niekoniecznie w wymiarze materialnym zapewne) zostać z facetem, ale dokonała chłodnej zemsty i jeszcze sie tym szczyci... zdrada boli dlatego, że lokujesz w drugiej osobie uczucia, a ona niszczy to jednym posunięciem... psuje coś, co budowało się długo... zemsta na partnerze, daje wyraz kompletnego braku uczuć... takie związki, jak nam to prezentuje ewelina, to układy oparte na wygodnictwie... a ewelina zdradziła w odwecie dlatego, żeby nie pozstać dłużną partnerowi... to jest postawa normalna pomiedzy partnerami w biznesie, a nie w uczuciach....

i wiem,ze sama tez bym tak zrobiła i to nie z byle kim, nie, ale z kim o kim moj maz wie, ze mi się podoba. Nie zależało mu? Nie! Więc jesli teraz niby się obudzil i kocha, to wie jak to boli, jak boli zdradzonej osoby i tym samym wie,ze proces wybaczania to nie jest takie cos hop siup, ze nie wystracza przeprosiny, bukiet kwiatkow, lyz i od razu swiat sie zmieni. Komiczne jesli uwazasz,ze facetowi wolno zdradzac a kobieta ma tylko siedziec i wybaczac-to przykro mi, ale sie mylisz :D Kobiety czesto zdradzaja w odwecie, czesto o tym nie mowia facetowi ale za to ich poczucie wartosci rosnie. Tak wiec nigdy nie badz taki pewny,ze twoja wymarzona, ciepla kobietka tego nie zrobi :) Osobiscie znam kilka takich cieplych dziewczatek, cieplych kluseczek, ktore zdradzily meza, nawet planowaly rozwod i co?? facet nie wie, jest przeswiadczony,ze takie wierne cudo ma w domu i sie cieszy,a inne kobiety, ktore przyznaja sie do dylematow, do tego co zrobily krytykuje i wyzywa.

Ewelina popsula cos ? Wydaje mi sie ze jednak to jej maz cos popsul. Bez jego zdrady nie byloby zdrady Eweliny. A facetom czasem trzeba pokazac jak to boli. Bo z pewnych rzeczy sprawy sobie nie zdaja. Czy wyrachowana? W pewnym sensie tak. Ale bez jego zdrady - nie byloby jej zdrady. Wiec nie jest winna. Winny jest maz. To po nim powinienes jechac. Wygodnicka ? Nie powiedzialbym. Przeaznalizowala wszelkie za i przeciw. Bylo jej trudno ale to zrobila. I byc moze dzieki temu maz znowu ma do niej szacunek. Bo pojal co jej zrobil. Tak mi sie wydaje. W rzeczywistosci nie wiem jak jest naprawde. Za to nadal uwazam ze jesli nie wiesz dokladnie co jest grane i o co xhodzi w zwiazku to nie ma co oceniac, zwlaszcza tak agresywnie jak robisz to Ty. Bo nie wiesz wszystkiego na pewno, jakie byly relacje i jak to wszystko wygladalo. Nie zawsze wszytko wyglada tak jak widzi to ludzkie oko :)

autorko ja nie przeszkadza ci to,ze twoj maz moczyl ptaka gdzies indziej na tyle by odejsc, ani na tyle by podbudowac swoje poczucie wartosci, to mozesz byc kiedys po raz kolejny ofiarą. On juz wie,ze oprocz placzu nic mu nie grozi, ze bukiet kwiatkow zalatwi sprawę i znow moze to powtorzyc, czego ci oczywiscie nie zycze.

Ola74- jesteś naprawdę w trudnej sytuacji... Ale muszisz być silna dla swoich dzieci...Sama jestem Mamą od niedawna i od kiedy moja córcia jest na świecie wiem, że jestem zdolna do większych poświeceń. Kiedyś poprostu gdyby facet mnie zdradził zabrałabym szmaty i poszła...ale dziś wiem,że jak są dzieci trzeba myślec przede wszystkim o nich. Ale pamiętaj, że nie uszczęśliwisz ich jeżeli nie wybaczysz mężowi i atmosfera w domu będzie nienormalna , bo dzieci to odczują... i wtedy lepszym wyborem dla nich jest twoje odejście od męża. Jeżeli uważasz, że jesteś sama w stanie wychować i zapewnic dobre życie swoim dzieciom to spróbuj. Może czeka na ciebie ktoś inny.... Wiem,że nadal kochasz męża ale czy on ciebie??? jeżeli dluższy czas sypiał z oobcą babą to czy można powiedzieć,że cie kocha??? Cokolwiek zrobisz to będzie twoja decyzja...:) Gorąco pozdrawiam i wierze, że dasz sobie radę...nie jesteś sama...masz miłość swoich dziec:)

\"Czy wyrachowana? W pewnym sensie tak. Ale bez jego zdrady - nie byloby jej zdrady. Wiec nie jest winna. Winny jest maz. To po nim powinienes jechac.\" śmieszny jestes... ona po pierwsze sprowadziła się do jego poziomu, potem powieliła jego występek, ale poprzez swoją niską pobudkę zemsty, doprowadziła do zwielokrotnienia winy... jej mąż zrobił bardzo źle.... na to co ona zrobiła, brakuje już stopniowania w słowie \"zło\" zemsta i odwet to nie jest sposób na budowanie związku.... zbrodnia na związku dokonana przez jedną jego stronę nie daje prawa zemsty... ale ludzie napompowani moralnością Cosmopolitana tego nie zrozumieją...

a puszczajcie sie drogie Panie ile wlezie... a najlepiej zóbcie to pierwsze!!!! Zanim facet zdradzi - wtedy bedziecie lepsze od niego - bo przewidzicie jego ruch i juz w momecie dokonywania przez niego czynu zdradziekciego, bedziecie w stanie zemsty dokonanej... Może napiszę o tym arta - Cosmo na pewno kupi :P

Komiczne, dlaczego mnie obrazasz ? nie umiesz grzeczniej i z szacunkiem rozmawiac ? nie umiesz uszanowac tego ze nie kazdy moze miec takie zdanie jak Ty ? W takiej atmosferze nie mam ochoty wymieniac z Toba zadnych pogladow. sam jestes smieszny.

ojej focha chłopiec strzelił z powodu nieprotokolarnego słówka :D:D \"śmieszny\" oh oh oh, jakie straszne faux pas... jestem przyzwyczajony do męskich rozmów z facetami... z facetami podkreślam :)

\"sam jestes smieszny\" też to napisałaś!!!! życie mi zniszczyłeś tym przekleństwem!!! jak mozesz byc tak wulgarny!!! powiem mamie!!! :P

meskie rozmowy tez mozna prowadzic grzecznie. jezeli dla Ciebie wysmiewanie kogos i ublizanie jest meska rozmowa to ja juz dalej nie komentuje tego. dziekuje za rozmowe panie komiczne - milo bylo poznac. nie martw sie,focha nie strzelilem bo wiesz.... jakby Ci to powiedziec.... byle kto mnie nie urazi :)

O, widzę że dyskusja się toczy. Komiczne - no po prostu nie zgadzam się z Tobą i już. Na marginesie - nigdy nie czytywałam Cosmopolitana, a żeby podjąć moją decyzję nie zaglądałam do gazet i nie pytałam wyzwolonych kobiet.. Po prostu czułam że powinnam to zrobić. Mam już taką osobowość, jestem mściwa. I nie dlatego że jestem wrednym małpiszonem który lubi robić krzywdę, ale dlatego że doskonale zdaję sobie sprawę iż ludzie zazwyczaj nie mają pojęcia co wyprawiają, dopóki sami tego nie poczują. Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe

A ja się nie zgadzam z Tobą ewelino. Faktycznie, \"pokazałaś mu\". Ale wg mnie lepiej byłoby go wywalić na zbity pysk i tyle. A tak to... jesteś taka sama jak on.

ucielo mi zdanie... nie czyn drugiemu co tobie niemile, a oni o tym zapominają Daj mi jeden argument na to że to co on zrobił (chwilka zapomnienia, sperma uderzająca do mozgu) jest lepsze niz to co ja zrobilam (mając powód, ze świadomością), bo tak napisałeś - że to co ja zrobiłam jest gorsze czy to co on zrobił jest lepsze. Na marginesie - czemu upierasz się przy tym że facet ma chwilkę zapomnienia? Nie przyszło ci do głowy że on myslał, wiedział jakie będą konsekwencje? Nie sprowadzaj facetow do pozycji głupich marionetek posłusznych swojemu kutasowi, bo obrazasz siebie.