Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinia123456

jak poradzic sobie po rozstaniu? Jest mi tak ciezko! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość kinia123456

Bylam z chlopakiem dwa lata i tak nikad doszlo do rozstania, wyprowadzilam sie bez slowa, po ktutni o byle co.Teraz zaluje tego jak niczego innego w moim zyciu. Zyje nadzieje ze bedzie dobrze. Rozmawialismy o tym wszystkim ale nie doszlismy do porozumienia on twierdzi ze po powrocie znowu beda klotnie o malo wazne sprawy i zastanawie sie nad sensem tego wszystkiego. Ja cierpie.... bardzo cierpie, moje zycie od tygodnia jest koszmarem!!! Tak bardzo go kocham!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz dojadę
i pomogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia123456
W JAKI SPOSOB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kini
chyba cie rozumiem... jakis czas temu wrowadzil sie do mnie facet. na poczatku bylo wszystko ok, ale po pewnym czasie... szkoda gadac... tak jak u ciebie- klotnie o byle co, o maloistotne sprawy... a do tego dochodzi jeszcze jego brak zaangazowania w cokolowiek. o wszystko musze go prosic, sam na nic nie wpadnie, nic od siebie nie zrobi...przyznam, ze to ja w wiekszosci prowokuje klotnie ale juz powoli zaczynam nie wyrabiac nerwowo... on sie zamyka w sobie, nie rozmawiamy o niczym oprocz pracy i o tym co bedzie na obiad nastepnego dnia... zadnych planow na przyszlosc, nic doslownie.on wciaz jest zmeczony, zaspany i znudzony wszystkim a gdy ja probuje zrobic cos, zeby bylo lepiej, to gdy tylko zobacze jego mine, to mi sie odechciewa... kocham go ale nie wyobrazam sobie jak to bedzie dalej... czasami tez mam takie mysli, zeby go po prostu spakowac i zakonczyc to wszystko ale wiem, ze bez niego,( mimo, ze nie jest najlepiej miedzy nami), tez nie bedzie dobrze i bede tego zalowac... wiem, to jest chore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz bo przeżywam dokładnie to samo co Ty. Jeśli pokłóciliście się o byle co, to jest duża szansa że wszystko wróci do normy i będziecie znowu razem. Potrzeba Wam jednak czasu aby do tego doszło. Musicie zatęsknić za sobą oboje a nie tylko Ty. Masz teraz czas na to aby przemyśleć Wasz związek i co jest powodem tych Waszych kłótni. Jemu też tego czasu potrzeba najwyraźniej. Czasami dobrze jest zrobić sobie taką \"przerwę\". Może to dziwnie zabrzmi ale... Ci zazdroszczę, ponieważ macie ogromne szanse na to że będziecie znowu razem. Ja już niestety takiej szansy raczej nie mam :-( Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Szarek
Ty tez masz szanse jak kazdy zastanow sie co jest dla Ciebei w zyciu najwazniejsze i jezli ta druga osoba to zrob wszytko byscie mogli byc razem bo nie ma nic piekniejszego nad milosc a ludzie o tym zapominaja czesto,ze w milosci chodzi o to by sie wzajemnie uszczesliwiac... coz mnie akurat facet nie kochal wystarczajco patrzyl ino na swoje szczescie i pasje teraz zdalam sobie sparwe,ze nigdy tak naprwde go nei obchodizlam tylko on sam dla siebie i jego aspiracje a ja jak rzecz zabawka... wyzalilam sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×