Skoro oral jest elementem gry wstępnej, to po co połyk?

Ale pierdolisz głupoty. Widzę co laski tu piszą. Zwykle jest tak, że facet namawia i one dlatego to robią. Jakby nie chciał to by chętnie nie robiły.

Jak ja uwielbiam jak wszyscy wiedzą lepiej ode mnie :o To ja pierwszy raz zainicjowałam seks oralny z moim jeszcze wtedy chłopakiem, a obecnie mężem i jeszcze później wielokrotnie go namawiałam, bo on nie chciał mnie do tego zmuszać. Zmuszają się głupie małolaty, adojrzałe kobiety, rozbudzone seksualnie robią to, bo CHCĄ!!!

uhm nikt nie polyka bo szacunek bo jestem za bardzo zajebista zeby polknac nie ma to jak myslec o sobie, chcesz zeby Cie facet lizal ale jemu nie dasz przyjemnosci zrobienia mu loda i polkniecia? moze jego by to podniecilo ale co tam niech inna mu to zrobi a wtedy niech on cie kopnie :D

No ale nie dla każdego jest elementem gry wstępnej :O czasami zastępuje zwykły seks przecież, przynajmniej u nas. A to że nie kończy w mojej buzi nie oznacza, że kończy w kubeczku, jest wiele miejsc na moim ciele gdzie może to zrobić :O

za bardzo zajebista na polyk no kurwa :D

oceńcie mój wierszyk na kafe: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3295617&start=1170 :) O Marzanny topieniu na wiosnę to sa wersy radosne :)

mam 53 lata i jestem bardzo rozbuchana! moje cipsko czeka panowie ;)

w dupe też lubisz??

Od połknięcia i tak facetowi na nowo nie staje, więc przestańcie pieprzyć o podnieceniu tym. Najwyżej może mieć satysfakcję, że kobieta się poniżyła. Niektórzy lubią łykać mocz, niektórzy gówno. Mnie nie obchodzi co kto chce robić, ale mam swoje zdanie na ten temat. Dla mnie jak ktoś lubi połykać to ma coś z głową.

znajdzie sobie połyk u innej?? ale dlaczego mam się zmuszać do czegoś czego nie lubię ? tylko dlatego żeby jemu zrobić przyjemność? zresztą on nawet tego nie potrzebuje także nie muszę się tłumaczyć ,ale nawet jeśli by tak było to nie uważam ,że powinnam robić wszystko na co mój facet ma ochotę ,a co mi nie przychodzi z łatwością :O to się mija z celem

bo ja lykam nawet gowno. takie som moje sklonnosci sado-maso. lubie ponizanie.

tylko nie wyjeżdżajcie mi teraz z tekstem ,że jestem tylko smarkulą przed 30tką i nie jestem rozbudzona seksualnie :D albo ,że gdybym go naprawdę kochała to z przyjemnością bym łykała raz po raz, bo od ukochanego nie powinnam się brzydzić :O idąc tym tokiem myślenia, mogłabym też wypić jego mocz albo ze smakiem zjeść kupę :O

Doje facetów jak krowy! Spuszczam ich spermę do kubeczka, potem mieszam i wypijam. Nie ma to jak takie wielokąty. Raz zobaczyłam na porno takie coś i teraz robię tak z kolegami. Kiedyś miałam pół szklanki do wypicia! :)

Od połknięcia i tak facetowi na nowo nie staje, więc przestańcie pieprzyć o podnieceniu tym. Niektórzy nie rozumieją że orgazm to również sprawa psychiki i widać to na przykładzie tej wypowiedzi ;)

Przecież piszę o satysfakcji z poniżenia kobiety mądralo. Wiem, że psychicznie facet czuje się po takim połknięciu lepszy niż kobieta.

Jakoś mój facet gdy to robię nie uważa że się poniżam :O

mi tam nawet ni chodzi o żadne poniżenie, po prostu nie lubię i już ! ohydne uczucie czuć spermę w ustach, mogę sobie ją rozsmarować na cyckach ,ale połykanie nie jest fajne :O

a skąd wiesz co on sobie myśli ? co takiego pociągającego jest w tym ,że kobieta łyknie ? chyba to,że się trochę szmaci , nic innego mi do głowy nie przychodzi :O

zgodzi się pić mój mocz. Taka wymiana byłaby w porządku.

a skąd wiesz co on sobie myśli ? no je.bne :O bo z nim jestem, bo go kocham, a on kocha mnie, bo ze sobą ROZMAWIAMY. Widać Ty miałaś do czynienia z facetami tylko na baletach to nie dziwię się, że uważasz to za szmacenie. Rozumiem że ktoś nie lubi bo nie lubi, bo nie lubi tego smaku, konsystencji, obrzydza go, ale jak słyszę argument, że to zeszmacenie to śniadanie z 7 rano mam o 23 prawie - w gardle

Takich co lubią pissing wymiana usług nie dotyczy, bo oni i tak by to robili bez niczego z mojej strony.

Bo czasami wszystko konczy sie na tym i wtedy fajnie skonczyc tak jak tutaj http://sexfilmy.net.pl/