Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malgosska mowia mi

praca licencjacka pytanie dla znajacych sie pomozcie

Polecane posty

wybralam sobie dosc trudny ale bardzo ciekawy temat ze starozytnosci... uczelnia nas za bardzo nie poinformowala co i jak a w tym roku sie bronie ;/ mam pyt odnosnie bibliografii-wymagane min 20 pozycji a ja w zyciu nie znajde tylu ksiazek-pisze o postaci kleopatry i nie wiem co zrobic, mam poklamac czy jak to wyglada... i przypisy-po co to? i czy musza byc na kazdej stronie? przepraszam za te pytanie i dziekuje za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musza byc na kazdej stronie, ale warto zeby troche ich bylo. Jesli chodzi o bibliografie, warto dogadac sie z promotorem w sprawie ilosci pozycji - tak jak mowisz, nie na kazdy temat znajdzie sie 20 ksiazek czy artykulow. Naciagac nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Ci sie wydaje tylko. Tez tak mówiłam , a później nazbierało sie tej literatury całkiem sporo. Korzystasz przecież z bardzo różnych pozycji, zobaczysz z czasem jak pozornie nie na temat. No z przypisami , taki wymóg, żeby łatwiej było kontrolować czy nie plagiat.Muszą być bezwzględnie na każdej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweet jane jak piszesz prace w jakims waskim temacie to pozycji znowu nie ma tak duzo. Moja kumpela miala taki problem, bo w zasadzie znalazlo sie moze 10 pozycji w tym wiekszosc artykulow a tak naprawde korzystala tylko z 2 ksiazek - bo tylko tyle na ten temat ich napisano. To jest kwestia dogadania sie z promotorem i dziekanatem, ktory w tym temacie ma swoje wewnetrzne ustalenia i nie zawsze chce je nagiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem.. mam nadzieje ze promotor poda mi jakis pozycje ksiazkowe... tylko jakos ciagle nie rozumiem tych przypisow-po co one sa?? to sa cytaty nie? z ksiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bo praca licencjacka jest praca naukowa i musisz opierac sie na stosownej literaturze (cytatach) aby byla wiarygodna. To nie lanie wody ani wlasne przemyslenia, tylko konkrety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryckaaa
no tak ale tez mozesz uzywac wlasnych slow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko co nie jest twoja mysla musi byc zaznaczone przypisem. niekoniecznie jest to cytat. nawet jak piszesz swoimi slowami musisz zaznaczyc skad takie cos masz. takie prace sa pracami odtworczymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze tak, bo tez nie chodzi o to zeby przepisywac wszystko z ksiazek. Bedziesz pisac, to wszystko wyjdzie w praniu, nie taki diabel straszny ;) Na zapas sie nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie... przeciez jest
masa artykulow NAUKOWYCH dostepnych w necie za darmo tyle ze po angielsku, tak samo sa czesto dostepne ksiazki przez net... nie wierze zeby bylo tylko 10 pozycji moja praca licencjacka miala 137 artykulow naukowych i 0 ksiazek bo ksiazki nie sa tak wartosciowym materialem jak artykuly naukowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta kolezanka mowisz ze korzystala tak naprawde tylko z 2 ksiazek tak? to czy ja moge w przypisach np podawac tylko tytuly tez np 3 ksiazek?? a w bibliografii zalaczam to co czytalam na dany temat czy jak to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryckaaa
to ty tak moglas z netu korzystac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie... przeciez jest
net to nie jest zrodlo ale w necie sa publikacje naukowe z takich pism jak np Acta Archaelogica Polonica - i jezeli masz taki artykul z tym w jakim magazynie naukowym byl publikowany to jest to oczywiste ze takie zrodlo jest najbardziej wiarygodne bo pisanie z ksiazek to tylko praca odtworcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczcie ale nie jestem za bardzo zorientowana... dziekuje bardzo.. a to moge znalezc w jakiejs internetowej bibliotece dana pozycje nie czytac jej i dac do bibliografii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie kieruj sie tym co pisze bo moze twoj promotor bedzie mial inne zdanie na ten temat - najlepiej z nim to przedyskutowac zebys miala jasnosc. Kumpela wpisala te 2 ksiazki i kilka artykulow i pasowalo. Dziekanat sie burzyl, ale promotor napisal pisemko ze to jest waski temat i on sie na taka ilosc pozycji zgadza. Co do posta ludzie.... przeciez jest - na mojej uczelni jest zastrzezone, ze artykuly nie moga pochodzic z internetu, tylko ew. moga byc sciagniete ze strony internetowej ale pochodzace ze zrodla \"papierowego\" np. jakies naukowe czy specjalistyczne czasopismo, rowniez wyklady sa mile widziane itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gdyby nie internet to tez bym nie miala z czego pisac. google to kopalnia wiedzy. w swojej pracy wykorzystalam wiele ebookow z www.4shared.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt, ze mozna z internetu ale ja korzystajac z artykulow zamieszczonych w necie w bibliografii zamieszczalam tytul artykulu i czasopisma, numer wydawnictwo itd - tak jakbym siegala po wersje \"papierowa\" inaczej by nie przeszlo. Jedynie wikipedia przeszla, ale musialam ja ujac jako zrodla internetowe, nie jako pozycje w bibliografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakżeś ty dziecię dobrnęła
aż do etapu pisania pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgośka , korzystanie z jakiejś książki to nie znaczy wyuczenie sie jej czy nawet tylko przeczytanie. Trudno czytać np. jakiś słownik od dechy do dechy. Dasz radę z tą pracą , to nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie... przeciez jest
przeciez tak wlasnie napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle przeczytalam, sorry jakżeś ty dziecię dobrnęła - widac, ze nie masz pojecia o pisaniu pracy. Nawet najlepszy student ma watpliwosci przy jej tworzeniu i mase pytan, dlatego wcale nie trzeba do pracy \"dobrnac\" :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Wam bardzo... no jakos dobrnelam i nawet z calkiem niezlymi wynikami... ale boje sie pooprostu wiec pytam osob ktore sie znaja :) dziekuje slicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakżeś ty dziecię dobrnęła
dobry licealista już wie jak gromadzić bibliografię oraz po co i kiedy dodaje się przypisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×