Błagam powiedzcie ....pocieszcie....!!!!

Jestem w 31 tygodniu ciąży....właśnie wróciłam ze szpitala, mam problem z nerkami, okazało się , że miałam również ropę w moczu ...jestem na lekach na podtrzymanie ciąży. ale problem jest inny...mianowicie lekarz po badaniu USG stwierdził, że nóżka dziecka jest podkurczona, ma ono mało miejsca ...na koniec odchodząc dodał "ostrzegam panią". i ja nie wiem co to oznacza, jakie mogą być konsekwencje ....przestraszył mnie przyznam i to bardzo. drugi lekarz z kolei powiedział, że to często się zdarza i nie ma się czym martwić. Jednak te słowa "ostrzegam panią" brzmią mi w uszach. jestem młodą mamą i jest to moje pierwsze dziecko.czy ktoś może mnie uspokoić, co to oznacza ta niby podkurczona nóżka i jakie mogą być skutki dla dziecka....z góry dziękuję.

Bo tak to już jest, że bardziej rozkładamy na czynniki pierwsze te złe informacje, pozytywne odrzucając w kąt.Chyba nie poszłabym więcej do lekarza, który łaskawie mnie \"ostrzegł\" nie bacząc na to, że matka odchodzi od zmysłów.Baran i już.A Ty się wyluzuj i staraj się nie myśleć o lekarzu, któremu brak taktu. Nie ostrzega się, jeśli się nie ma odpowiednich badań. W ogóle się nie ostrzega - ale na podstawie wyników się określa z całą pewnością. a nie na podstawia \"coś tam obie widzę i coś sobie powiem\".Tyle.jeśli się martwisz, idź na kolejne USG do kogoś innego, wyjaśnij lekarzowi w czym problem - stres tylko szkodzi.