szukam drugiej połówki

wiec po co Tobie taki wielki dom?

wiii...ja bylam szczesliwsza na etapie ich szukania...teraz...mam je...ale nawet nie mam kiedy ich wydac:( brzydze sie tym...ot i tyle...a w jakiej branży pracy poszukujesz...? pomogę...

Szukam chwilowo czegoś żeby się "zaczepić". Wiesz, jako studentka mam ogarniczone możliwości bo rozmowy o pracę kończą się jeszcze jak się dobrze nie zaczęly na pytaniu "uczy się pani", mówię że tak i jest "to dziękujemy ale szukamy kogoś kto się nie uczy". Ale juz w styczniu lub lutym się bronię dzięki bogu.... :)

Ja poszukiwłam stabilizacji...a nie pieniędzy...a wyszło jak wyszło....piniądze niepewne i stabilizacji żadnej:) więc nie jest tak różowo:)

wiii...a jakie to studia...jaka nauka...? nie ma sytuacji bez wyjścia :)

Studiuje zaocznie, niby powinnam coś znaleźć a tu lipa, a wyjście jest taki, obronić się i dopiero szukać :p Teraz jeszcze zapisalam się an taki fajny kurs żeby podwyższyć swoje kwalifikacje także może potem będzie lepiej :)

To nie jest reguła! Niestety...liczą się choćby najmniejsze układy :( Ja znalazłam pracę swojemu 23- letniemu bratu....za 2800 ntto miesięcznie...to jego pierwsza praca...ale pilnuje go solidnie:) I nie przez znajomości..ale przez przez konsekwencje w poszukiwaniu...

wiii...ale co ty studiujesz......???????

Studiuje zarządznie i inżynierię produkcji i robię kurs pracownika ds finansowo-kadrowych :)

Wiesz...masz niewatpliwa przyjemnosc z glowna ksiegowa:) ups...ze starucha pewnie jakas:) a mniejsza z tym... kadrowe sprawy i i zus-owe...mam w malyma paluszku:) zapraszam na praktyki...:)

Miały być poszukiwania "połówki"...a tu zawód na ca łej linii:(

No proszę :) to wiesz, mi jeszcze 9 miesięcy stażu zostalo tochyba się zgloszę ;)

Zaprasazam na wcześniejsze douczenie:))))

Tęsknię za jakąś połowicą....:( Nędzne tę sknoty...?

Masz na myśli faceta móiwiąc polowica? Bo nie wiem...

Nędzne...?:) miłe złego początki:))))

wiii..mam na myśli faceta....i nawet nie wiesz jak mi brakuje takirej meskiej czulosci...:(

A tam od razu nie wiem. Pewnie że wiem..... :( Mam tak samo :(

No to ponownie witam w klubie:) brakuje mi...nie seksu...czuołsci...milosci...zrozumienia...... sumiujac- UCZUCIA:)

witam, 1.jakie jest Wasze BMI;) 2.skąd jesteście../ciekawe która bliżej;)/ 3.mam 36lat, pasuje? 4.lubię grzańce;) czułości dla Was, może trochę bęzie Wam lepiej

BMI....nie znam...i nie wiem czego dotyczy...:( #0 lat...nie wiem czy pasuje...... a reszta...pasuj według włansnego "uznanaia" :)))) w sumie...dosyć płytkiego:)

Oj przepraszam...niczego "płytkiego" nie zauważyłam...chylę czoła:)

A grzańce....mniam...:)

pytanie faceta....? przepraszammmmmmm...:(

????

Mam "połowkę"...kto się pisze...?????????

Ania BMI to jakiś wskaźnik wagi w stosunku do wzrostu czy jakoś tak.... Ja jak by co to nie lubię grzańców. A mam 24 lata jeszcze chwilowo :) Ale na polówkę z Anią się zawsze piszę :)

wiiiii...ja niesczesna starucha...kossci i gruchocza juz:) 30 lat...:) a szczerze...to bez żallu :)

pytanie faeta...* gdzie..????

wiiii...ta chwilka to cale dłuuuuugie 6 lat:) wiec na sile wypypisuje cie z listy