Mam ból istnienia, kto jeszcze?

jw napiszcie dlaczego:)

ała

Ludzie powariowaliscie? jestescie szczesliwi czy jak?

ja tam jestem szczesliwa

czy bycie szczęśliwym oznacza dla ciebie bycie wariatem? ;)

JA MAM BOL ISTNIENIA BO KTOS SKASOWAL MOJ TOPIC O ROZMNAZANIU KREWETEK

a ja niecierpie krewetek!!!!!!!!!!!!!!!!!

to sie nie rozpedzaj no to gratulacje:) hellishbloodystorm osoby siedzące na kafe z reguły nie są szczęsliwe odpowiedzcie bo nie wiem :D przykro mi;)

dobra a tak serio serio umówiłam się na 19:00 na browca i na razie mi się nudzi. tak poza tym to jestem na wojennej ścieżce z moją siostrą-ona ma rację ale ja nie mogę przyznać się do swojej winy.

to ciekawe, chyba ten bol istnienia nie jest zbyt dokuczliwy, bo na koncu pierwszego posta widze usmieszek :)

anyżówka kobieta zmienną jest:D

idę siku jak wrócę ma tu byc ładny wpisik kogoś z bólem istnienia będę pocieszać uwaga adin dwa tri czietyrje piac zaraz się ssikam, ciao

Ja mam ból istnienia, że wchodzę na takie gupie topiki i je całe czytam :P Bez obrazy, pozdrawiam autorkę :)

ajutoo - jak mnie sieknie taki prawdziwy weltschmertz, to nie ma zmiluj. zupelnie inny czlowiek jestem :O

ejbisi wpółczuję:) hellishbloodystorm a jak sobie z nim radzisz? ja od dzis będę zakładać głupie topiki na kafe, przechodzi jak ręką odjął

ajutoo - myślisz, że zakładanie głupich topików to sposób? :D ja muszę przeczekać, choć różnie to trwa :O

no to jeszcze ja...

jestem nieszczesliwa samotna i strasznie mi smutno. zycie do dupy jest.

no bo to jest tak zakładasz głupi topik-nie myślisz o tym co cię dręczy-skupiasz się na pisaniu durnot- i sama z tych durnot się smiejesz kieeeeeeeeedys jak miałam ból istnienia to brałam któryś tom jeżycjady pod pachę, kładlam sie na łóżku i "wpadałam na herbatkę do Borejków" ale teraz nie mam na to czasu i chyba mnie już tak nie kręci jak kiedyś a szkoda:(

gosia18ka mlodziak jestes w twoim wieku miałam jeden wielki nieustający ból istnienia:) kiedyś przechodzi:) trzymaj się cieplutko

ja mam dopiero niecale 18lat :(( juz nie chce zyc... skreslona

ajutoo - to na mnie nie zadziała :P czytanie...ech, chłonęłam książki, a teraz - lepiej nie mówić, ale chce nadrabiać zaległości ;)

a czy ktos mi cos poradzi na moj ból ? mam te zasrane 18 lat... nie mam chlopaka, nie mam przyjaciol... mam strsznego doła, nie wychodze z domu od tygodnia. nie chce zyc ;(

tetrooonkaD18 - czy to ból wywołany samotnością?

dokladnie... :(

tetrooonkaD18 a po co ci chłopak? kup se psa znajomych zawsze się jakiś tam ma tydzien w domu? niektórzy w ogóle nie mogą z niego wyjść

nie mam nikogo i tyle. :( nie wmawiam tego sobie...jak śmią niektorzy twierdzic.

tetrooonkaD18 - a zastanawiałaś się, dlaczego \"nie masz nikogo\". i czy NAPRAWDĘ tylko inne osoby sa ci potrzebne do szczęścia? :)

tetrooonkaD18 przepraszam, nie chciałam śmieć masz kwiatucha i uszy do góry myślałas nad tym dlaczego nikogo nie masz? może nie dopuszczasz do siebie nikogo? tzn nie pozwalasz się zbliżyć do siebie?