Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziula

w czym do teatru muzycznego??

Polecane posty

Gość ziula

elegancko, jak do "normalnego" teatru (biało- czarno) czy raczej tak luźniej, jeansy itp proszę pomóżcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi 1390
moim zdaniem moga byc i dzinsy ale do tego eleganckie buty i gora ;] milego spedzenia czasu w t.muzycznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
..obojętnie..byle niezbyt krzykliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziula
aaa taka kombinacja:D dziękuję bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontyouknow3
może być elegancko-w końcu teatr muzyczny to tez teatr ale może niech ten styl elegancki będzie wygodny np. spódnica i bluzka ale nie biało czarne-ale na przykład sztruksowa spódnica , ponczo, szale...a takie tam artystyczne bajery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziula
hmm niestety spódnic nie praktykuję...;) zdecydowanie wolę spodnie. ponczo? hmm nie mam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D przepraszam, że zapytam, ale poraziło mnie pytanie: jak często bywasz w teatrze, muzeach, galeriach [pomijając oczywiście galerie handlowe]? Skąd pomysł, że do teatru należy przychodzić jak dziecko na akademię? Do teatru przychodzisz w każdym ubraniu, które może ujść za wizytowe, podobnie jak na kolację w porządnej restauracji, na wystawę i każdy inny wypad wymagajacy niecobardziej oficjalnego stroju. Wkładasz coś, co może ujść za stroik w miarę elegancki, nie stosujesz intensywnych perfum, żeby nie przeszkadzać innym widzom i bawisz się dobrze. Albo po angielsku zmywasz się w antrakcie :classic_cool: i koniec filozofii. Na co się wybierasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziula
o jeny no. racja nie bywam w teatrach i dlatego się pytam;) no a jakos tak zawsze mi mówili że jak do TEATRU to elegancko... heh:/ a wybieram się na "Chicago" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vilemo 28
Do teatru muzycznego chodzę często i nie zauwazyłam zbyt dużo osób w jeansach jeśli spodnie to czarne z materiału lub spódnica kolorystyka ciemna lub stonowana nie kwiatki kratki i krzykliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne... :) pytałam z ciekawości, nie w formie przytyku. Może Ci ulży na wiesć, że w takich miejscach zawsze rozpoznaje się osoby \"rzadko bywające\" po zbyt eleganckich strojach. Bywalcy noszą wszystko to, co Ty zapewne włożyłabyś idąc na elegancką randkę czy poprawiający nastrój wypad na obiad z przyjaciółką. Bo w sumie i tak najważniejszy jest spektakl :) Włóż to, w czym czujesz się ładna, zarzuć na ramiona ładny szalik albo włóż coś z bizuterii i nie myśl o reszcie. Im lepszy spektakl, tym więcej na nim ludzi, którzy przybiegli tam bezpośrednio z pracy czy uczelni licząc na wejściówkę - intelektualiści w swetrach, panie w szalach zarzuconych na ramiona, młodzież w ulubionych ciuchach bez żadnych pretensji. Ja akurat nie przepadam za musicalami, ale na pewno będzie na co popatrzeć ;) Baw się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziula
spoko:) no właśnie dlatego się Was pytam bo się znacie, bo gdzie tam ja;) dziękuję Wam bardzo:) hmm to może jeansy, buty na obccasie, jakaś czarna bluzka i skromna biżuteria? piszcie co myślicie, bo nie chce wyjśc na wieśniaka;) chociaż wieś nie jest zła- bo w owej mieszkam;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzmi dobrze :) masz gwarancję, że nikt Cię z teatru nie wyrzuci i nie wzbudzisz sensacji. Skoro najlepiej czujesz się w jeansach, leć w jeansach. To nie bal debiutantek, a ty nie jesteś czterdziestolatką. Ważne zeby strój nie walił po oczach, zawsze lepiej jest się ubrać trochę zbyt skromnie, niż ciąć po oczach żółtą satyną i etolą z lisa :D Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziula
koszka- hehe dobre z tą etola;) dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszka- swietne odpowiedzi :) podoba mi sie twoj styl pisania. pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elegancko a zarazem seksownie
np. w czarnych skórzanych spodniach będzie OK !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurszak
Na pewno nie w swetrach ,jeansach itp to jest niestosowne i tak przychodzą ubrani ludzie prymitywni. Ja założyłabym jakąś sukienkę najlepiej ołowkową i szpilki,albo spódnice.Ważne jest żeby nie była za krótka optymalna długość do kolan, długiej sukni nie doradzam .Kolor nie jest tak bardzo istotny może to być czerń, granat, bordo ,butelkowa zieleń, głęboki karmin, śliwka, braz, odcienie czekolady jak równiez biel,ecrui, beż(ale raczej jako dodadki ).Nie wybieraj mocnych kolorów typu pomarańcz,żółć,jasna zieleń,turkus ,ani też pastelowych barw(błękit, cukierkowy róż),pamiętaj ,że powinnaś być ubrana wieczorowo i elegancko ,a nie wyzywajaco jak na dyskotekę.Na gołe ramiona możesz zarzucić szal , bolerko albo etolę.Ważny jest również materiał z jakiego wykonana jest twoja kreacja , powinien być raczej szlachetny bawełna, sztruks, dzins odpadają wybieraj raczej satynę,atłas, szyfon mogą być równiez koronki.Jesli chodzi o buty to sugeruję szpilki lub pantofle w ostateczności jeśli nie chodzisz na wysokich obcasach mogą być balerinki(ale broń boże nie do seksownej ołowkowej sukienki!).Jeśli wolisz spodnie wybierz np. eleganckie czarne satynowe do tego koszula, bluzka (nie koniecznie biała, może fuksja), kamizelka tez satynowa ,mała kopertówka, szpilki i super efekt gwarantowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuus
Jak zwykle jakaś małolata nie umie się ubrać. Dżinsy - blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopciuszek22
Jak zwykle jakaś małolata nie umie się ubrać. Dżinsy - blee Oburzyła mnie bardzo ta wypowiedz. Ja też mam problem z ubiorem jeśli chodzi o wyjścia do teatru czy opery. I nie jestem jakś inna niż reszta ludzi. Poprostu nie zawsze trzeba się ubierać tak samo. Na forach takich jak ten szukam inspiracji i podpowiedzi. Mam 22 lata i prawie co tydzień od dwuch lat jeżdżę na spektakle i przedstawienia. To nieprawda ,że dżinsy są blee. Trzeba wiedzieć jakie dobrać dodatki i bluzeczkę. N rynku jest tego od groma. Wystarczy tylko inspiracja i lśni się jak gwiazda. Tylko chodzi o skromność a nie o to ,żeby ludzie wyglądali lepiej niż inni bo liczy się to co jest na scenie a nie to w co jesteśmy ubrani ,żeby inni nas podziwiali. Owszem można się ubrać tak jak się chce to wszystko zależy od naszego stylu bycia a nie od tego żeby się komuś podobać. Dżins jest ok. Tylko trzeba pamiętać ,żeby nie przesadzić. Np. na "Upiór w operze" odradzam dżins ale na "Step-up" jak najbardziej może być i ujdzie tłoku. Ludzie ubierają się jak im wygodnie w to w czym czują się pięknie i elegancko. Każdy ma inny styl. A jak komuś niepasuje to niech niepatrzy. Bo do teatru idzie się na przedstawienie a nie po to żeby na kogoś się gapić! Powodzenia. Życzę inspiracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdfdffds
Nie jak luj i nie superelegancko - tak posrodku. Mogą być i dzinsy, ale jednolitego koloru, nie jakieś powycierane, nie z wypchanymi kolanami. Jak założysz do tego marynarkę i buty na obcasie (nie musza byc wcale szpile), to bedzie ok. Mozesz też zrobic sie trochę bardziej elegancko, ale tez bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
elegancko po prostu. nie jak na bal w Operze Wiedeńskiej, ale jednak elegancko. to w koncu teatr, a nie kino z popcornem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
elegancko a zarazem seksownie - np. w czarnych skórzanych spodniach będzie OK ! no. i bluzke bez pleców, co?... po kiego kija seksownie?? ona idzie oglądać, a nie kręcić dupą na scenie. czarne skórzane spodnie to na dyskotekę a nie do teatru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dior1
Dziewczyny, jest lato, a spaktaktl niecodzienny, bo Rewia Orientalna w teatrze Nowym. Jakie buty? Można bez rajstop? Jest upał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×