nie wiem co sie ze mną dzieje

bardziej o uczucie samozadowolenia. Kumulacja problemów powoduje w człowieku intensywne - lecz niekoniecznie konstruktywne - myślenie o nich, co w rezultacie rzutuje mocno na samopoczucie, chęć do życia, do czegokolwiek ogólnie. Trzeba działać - powoli, krok po kroku, ale do przodu.

duzo sily!!!!!

Ciesz się siłą i pięknem swej młodości. Zresztą nieważne… Nie zrozumiesz ich, dokóki nie przeminą. Ale uwierz mi… Za 20 lat kiedy spojrzysz na swoje zdjęcia z dawnych lat zrozumiesz, że choć tak bardzo chcesz, żeby te czasy wróciły, one nie wrócą… Zrozumiesz ile miałeś możliwości i jak fantastycznie wyglądałeś. Nie jesteś tak głuba jak ci się wydaje! Nie martw się o przyszłość. Albo martw się z tą myślą, że martwienie się jest konsekwencją rozwiązywania równania algebraicznego przez żucie gumy do żucia. Prawdziwe kłopoty w twoim życiu nie przyszły ci nawet wcześniej na myśl….Kłopoty, które porażają cię o czwartej rano w jakis leniwy wtorek. Rób jedną rzecz dziennie, która cię przeraża…Śpiewaj…Nie postępuj lekkomyślnie z uczuciami innych. Nie toleruj ludzi, którzy postępują lekkomyślnie z twoimi uczuciami. Unieś się…Nie marnuj czasu na zazdrość. Czasem jesteś na przodzie, czasem w tyle. Wyścig jest długi. Koniec z końców to wyścig z samym sobą. Zapamiętuj komplementy, które otrzymujesz. Puszczaj mimo uszu obelgi. Jeśli uda ci się to, powiedz mi jak. Zatrzymuj wszystkie listy miłosne. Wyrzuć wszystkie wyciągi z konta… Rozciągnij się… Nie czuj się winny, jeśli nie wiesz, co chcesz zrobić ze swoim życiem. Większość interesujących ludzi, których znam, nie wiedziała co chce zrobić ze swoim życiem w wieku 22 lat. Niektórzy z najbardziej interesujących 40-latków których znam, nie wie tego nadal. Korzystaj ze wspacia. Bądź miły dla córek swojego rodzeństwa. Będzie ci ich brakowało, jak nie będzie ich obok. Może weźmiesz ślub, może nie. Może będziesz miał dzieci, a może nie. Może rozwiedziesz się w wieku 40 lat. Może zatańczysz na swojej 75. rocznicy ślubu. Cokolwiek robisz, nie winszuj sobie za bardzo, ani nie bądź dla siebie za surowy. Twoje wybory tylko w połowie należą do ciebie, tak jak i wybory innych. Ciesz się swoim ciałem. Używaj go jak tylko potrafisz najlepiej. Nie bój się tego, ani tego co pomyślą o tym inni. To najwspanialszy instrument jaki posiadasz…Tańcz… Nawet jeśli nie masz do tego stroju, możesz zatańczyć w swoim pokoju. Kieruj się wytycznymi nawet jeśli nie postępujesz zgodnie z nimi. Nie czytaj magazynów dla pań typu „Bądź piękna”. Sprawią tylko, że poczujesz się brzydka. Bracie i siostro razem przetrwamy. Któregoś dnia duch weźmie cię i pokieruje tam. Wiem, że cierpiałeś, ale ja czekałem, aby być przy tobie. Będę tu, pomagając ci w biedzie, kiedy tylko będę potrafił. Poznaj swoich rodziców. Nie wiesz kiedy odejdą na dobre. Bądź dobry dla swojego rodzeństwa. Są oni najtrwalszym połączeniem z twoją przeszłościa i osobami, które najprawdopodobniej będą przy tobie w przyszłości. Zrozum, że przyjaciele przychodzą i odchodzą. Tylko kilku prawdziwych zostanie. Pracuj ciężko, żeby żyć tam gdzie bliscy i prowadzić podbny styl życia do ich stylu; bo im bardziej się starzejesz, tym bardziej potrzebujesz ludzi, których znałeś jak byłeś młody. Zamieszkaj kiedyś w Nowym Yorku, ale wyjedź, kiedy będzie ci ciężko. Zamieszkaj kiedyś w północnej Kalifornii, ale opuść ją zanim cię ‘zmiękczy’. Podróżuj, ale nie pomiń nezaprzeczalnych prawd… Ceny będą rosły, politycy będą schlebiać, a wy dwoje zestarzejecie się. A kiedy tak się stanie, będziecie fantazjować, że kiedy byliście młodzi ceny były rozsądnę, politycy byli szlachetni, a dzieci miały szacunek do starszych. Szanuj ludzi starszych od siebie. Nie oczekuj od nikogo, że będzie cię wspierał. Może będziesz miał zaufanie innych, może będziesz miał bogatego współmałżonka, ale nigdy nie wiesz, kiedy bliska ci osoba może zniknąć… Nie eksperymentuj za dużo ze swoimi włosami, bo do 40 będziesz wyglądał jak 85- latek. Uważaj za kogo radą idziesz, ale bądź cierpliwy w stosunko o tych, którzy ci rad udzielają. Rada - forma nostalgii. Udzielanie rad jest jak wyjmowanie przeszłości ze śmietnika, czyszczeniu jej, zamalowywanie brzydkich części i przetwarzanie ich na coś, co jest wycenione na więcej niż w rzeczywistości jest warte. Zaufaj mi… Ja jestem filtrem przeciwsłonecznym. Bracie…… Osłaniajmy się …Czy nie czujesz się dobrze?….

Staram sie myslec bardziej o zaradzeniu tym problemom niz ogolnie o nich, ale gdy cos sie ciagle sypie jak domino, jedno za drugim to na dluzsza mete sie nie da, w koncu sie czlowiek zlamie, chociaz nie chce:-(

Powiem Tobie tak: są lata lepsze i gorsze , często nie od nas samych zależy , czy dzień będzie fajny i pożyteczny , ktoś nam rzuca kłody pod nogi celowo ale radzimy sobie , zobacz - wchodzisz na pokład samolotu rejsowego i lecisz do Paryża , zdana jesteś na pilota ale ufasz temu pilotowi, że do Paryża Ciebie dowiezie , czasem należy innym powieżyć swój los i zaufać , może pozwól czasem aby ktoś Tobie pomógł :)

Sprzedawca ładne ten widziałes? http://video.google.com/videohosted?docid=-5870901554543719947&q=zeitgeist