Piosenka ze ślubu takie jest prawo miłości lub kochany bracie

Kochany bracie, kochana siostro, Nie wiem, kim jesteś, Nie wiem, gdzie żyjesz, Lecz chcę dla ciebie poświęcić wszystko, Chcę dać ci siebie. Ref.: Takie jest prawo miłości, które dał Pan. Takie jest prawo miłości, jest kluczem nieba bram. Takie jest prawo miłości i jego strzeżmy, I miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy. 2. Gdziekolwiek jesteś, Skądkolwiek przyjdziesz, Na jakiejkolwiek spotkam cię drodze, Zawsze otwarte moje ramiona przygarną ciebie. ma ktoś tą piosenke?? jak ktos ma to bardzo prosze na maila; annden@wp.pl bede bardzo wdzieczna :)

ta piosenke czesto mozna uslyszec w Kosciele wykonywana przez chor badz schole:)

no wlasnie !! słyszałam ta piosenke na slubie siostry. jest piekna i dlatego chce ją mieć !!!

przyśpiewka w stylu disco polo w najgorszym wydaniu:o przepraszam, ale mocno siedzę w tym biznesie i jak słyszę czasem takie pioseneczki o które para młoda prosi to aż ściska. może jeszcze w wykonaniu parafialnej scholki lub chórku dzieciecego? Są piękne arie dla solistów- wersja tańsza, a jeśli masz kasę zamów sobie chór, to ci pięknie zrobią pieśni na poziomie. Jeśli ślub ma być z klasą to muzyka musi też być na poziomie!!!

popieram, ta piosenka jest piekna, i ma przynajmniej mądre slowa, które w dodatku wszyscy zrozumieją :P w odróżnieniu od super - hiper - wypas arii solowych po łacinie :P Jak ktoś nie uprawia pozerstwa, to jak najbardziej:) A disco..? Gostek, czy ty w ogóle słyszałeś tą piosenkę..? Wiesz, jakie ona ma metrum..? :o gdyby coś do tego tańczono, bylaby to klasyczna rumba :P

Kto moze ma ta piosenkę??,bardzo o nią bym prosiła na maila szatynka066@wp.pl z góry dziękuję:)

Byłam na ślubie, gdzie śpiewano tę piosenkę na wejście pary młodej. Wszystko byłoby ok, gdyby to zagrała np. organistka. Byłaby jakaś powaga i w ogóle. Ale na tym ślubie grał zespół (gitara, organy, perkusja), w ich wydaniu to zabrzmiało jak disco polo. Jak usłyszałam pierwsze takty, to się zastanawiałam, czy nadal jestem w kościele, czy to już może wesele... więc trzeba uważać, co i jak się gra.

ale za bardzo zalatuje disco polo. Przynajmniej melodycznie.

to szatan w czystej postaci !