Dziś prawdziwych Patriotów już nie ma...

... ciekawa jestem ile osób odpowiedziałoby poprawnie na pytanie po ilu latach niewoli Polska odzyskała niepodległość :O ludzie chyba mają za małą świadomość historii. i ciekawa jestem ile zapytanych osób nie chciałoby wyjechać z kraju za pracą? ja bym wyjechała i przeraza mnie ten fakt :(

ja patryjotką nie jestem i jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza... chętnie bym ztąd wyjechała i to nie dlatego ze jest mi tu źle ale dlatego że chciała bym poznać inne miejsca i inne kultury... a rocznica chyba 89.

no widzisz, ale możesz podróżować zwiedzając inne kraje, ale w środku czuć jakąś taką zdrową przynależność do Polski. ja, np.kiedyś nie wyobrażałam sobie siebie mieszkającej, pracującej nawet tymczasowo w innym kraju. Bo to była dla mnie trochę taka zdrada... teraz coraz częściej myślę, co by wyjechać :O

Iszy rozbior polski 1772 IIgi rozbior polski 1773 IIIci rozbior polski 1795 Niepodleglosc odzyskalismy 11.11.1918. A tak na marginesie---nie przeszly by mi przez gardlo slowa ze nie jestem patriota.Jak mozna nie kochac swojego kraju,ojczyzny,mimo wszystko?

ja jako studentka historii powiem tylko, że ludzie - ignoranci gardzą historią. niestety.

Po 123 i nie mów bo patrioci są.Prawdziwy patriota to człowiek czynu i ducha a nie peplania na wietrze

Ja bym wyjechała, wyjade i bede tam cholernie szczęśliwa. Z dala od Kaczek, Donaldów i Lepperów.

jasne jasne, wszyscy są tacy chetni a tutaj się kłania przysłowie \"cudze chwalicie, swego nie znacie\" nigdzie za granicą nie ma miodu.

ja mam mieszane uczucia co do polski:O jezdze dosyć dużo po swiecie no i niestety polacy za granicą przynoszą straszny wstyd:o wole sie nawet drugiemu polakowi nie przyznawać skąd pochodze bo już pare razy próbowali mnie w ciągnąc w kradziez:o pozatym wszystko to z czego moglismy być dumni zniszczyliśmy (oczywiście poza historią;))...

oczywiscie:IIgi rozbior byl w 1793 roku a nie w 1773.Sorry.

no to cieszę się, że są jeszcze tacy ludzie ;) ale jest sporo ludzi przecież, którzy wstydzą się, że są Polakami. znam taki przypadek, gdzie dziewczyna z mojej miejscowości wyjechała do Anglii i jak bracia do niej przyjechali, to zakazała im na ulicy używać polskiego, bo się zwyczajnie wstydzi. skąd tacy ludzie się biorą? :O

tu się zgodzę, że polacy za granicą przynoszą wstyd :(

Sam tez duzo jezdze i wiem o czym mowicie.Brak nam generalnie kultury.To sie rzuca w oczy.To takie chamstwo,prostactwo.To jest poklosie komunizmu.Na tzw.zachodzie ludzie maja calkiem inny stosunek do siebie.Kochaja sie.Nieznajomy mowi ci dzien dobry.W Polsce tez tak kiedys bylo.Mowiono sobie szczesc Boze.Komuna zabila ten serdeczny stosunek nas wzajemnie do siebie.Jest on dodatkowo jeszcze podsycany przez wrogow Polski,np.Gazete Wybiorcza,Newsweek itd.Zwroccie uwage na to,ile jest tam artykulow szkalujacych Polske.Prawie w kazdym numerze.To+komuna spowodowalo,ze Polacy gardza sami soba.Slyszalem kilka razy okreslenie\"polaczek\"z ust ....Polaka o innym Polaku.Cos takiego jest nie do pomyslenia w innym kraju.Mamy samoocene ktora sie plasuje na samym dole w europie.Za nami jest jeszcze chyba tylko Rumunia i Albania.A de facto mamy powody miec najwieksza samoocene.Kto zna historie,ten o tym wie.Robmy cos z tym.Szanujmy sie.Nie czytajmy szmatlawcow szkalujacych nas.

wattcher dokładnie;) pozatym wydaje mi sie że polak za granicą strasznie kozaczy, wydaje mu sie że musi pokazac obcokrajowom co znaczy \"polak\", szkoda tylko że to zazwyczaj oznacza awanturowanie sie, kradzieże, wulgarne podrywy, rozboje:o w sumie większośc polaków za granicza zachowuje sie dokładnie tak samo jak anglicy przyjeżdzający do polski...

Patriotyzmu trzeba sie uczyc.Dom i szkola.A kto dzis wychowuje dzieci w milosci do ojczyzny?A szkola?Nauczyciele byli kiedys bastionem patriotyzmu.Dzis osmieszaja Polske przed dziecmi i mlodzieza.Powinni oni miec nakaz nauczania w duchu patriotyzmu.Od rzadu Tuska jednak tego nie oczekujmy.Jestem przekonany,ze ci ktorzy glosowali na PO-mowia ze patriotami nie sa.To przeciez Tusk powiedzial kilka lat temu,ze \" polskosc,to nienormalnosc\".Jak mozna kogos o takich pogladach brac pod uwage jezeli chodzi o odpowiedzialnosc za nasz dom,za Polske?

tak-polihymnio--podpisuje sie pod twoimi slowami.Ja idac ulicami gdzies w obcym kraju poznaje Polaka z daleka.Wiesz po czym?Po bujaniu sie.Takim kiwaniu sie na boki podczas chodzenia.Mozna bardzo latwo Polaka wylowic z tlumu.Wszyscy inni ida normalnie az tu widzisz dwoch bujajacych sie.Mijajac ich slyszysz polskie przeklenstwa....Sposob bycia-chamski.Drugi Polak dla niego-to prawie powietrze.I prostactwo przejawiajace sie w wielu plaszczyznach.No niestety to jest obraz Polaka.Do tego jeszcze polskie zlodziejstwo.To jest doslownie plaga.Inni tez kradna.To fakt.Ale wsrod powiedzmy 10 Polakow bedzie 8 zlodzideji.A wsrod powiedzmy 10 Anglikow bedzie 1en.Tak to mniej wiecej wyglada.

i chyba koniec konwersacji :O

Wattcher - ależ gładko przechodzą ci przez klawiaturę kłamstwa. Od kiedy to pisanie prawdy oznacza szkalowanie.? Ale mniejsza z tym - zdefiniuj mi więc w ogóle co to jest patriotyzm: przywiązanie do języka, granic (których?), narodowości? Dla mnie patriotyzm to przede wszystkim \"małe ojczyzny\" czyli działanie na rzecz swego miasta, wsi, okręgu, województwa (co nie wyklucza działań ogólnokrajowych jeżeli ma się możliwości). Ten kto pracuje dla lokalnej społeczności, prowadzi wolontariat dla chorych i biednych, chroni przyrodę i zabytki, podejmuje działania na rzecz rozwoju gospodarki i infrastruktury i jeszcze jest bezinteresowny - to dla mnie prawdziwy PATRIOTA, a nie jest nim ten co wyciera sobie ryj Polską przy każdej okazji i masturbuje się pod flagą narodową...