Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona 28

Ja mgr, on bez matury- czy ma to znaczenie?

Polecane posty

Gość ona 28

Ja mgr na UW-bardzo oblegany i trudny kierunek on bez matury ale zaradny, pracowity .... czy ma to znaczenie pozniej? Jego byki ortogrficzne mi nie przeszkadzaja, kilka razy mnie nawet zagial w wiedzy i bylo mi glupio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontyouknow3
mój facet też nie ma matury...ja mam mgr i nie widzę zbytnej różnicy w wiedzy...pomagam mu w nauce a on mi w życiu i w ten sposób się wymieniamy...🌻 ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie do Ciebie mialam metlik w glowie, ale tak naprawde liczy sie uczucie, jezelu jest wam ze soba dobrze, nie widze przeszkod dotego, abyscie byli ze soba szczesliwi//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontyouknow3
studia też nie świadczą o mądrości życiowej...znam osoby z certyfikatami a nie potrafią guzika przyszyć czy za przeproszeniem tyłka sobie podetrzeć 🌻 ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko papier
Znałem taki związek. Ona mgr, on był bez matury. Z czasem zdał mature eksternistycznie, poszedł na zaoczne studia na Politechnice. Teraz ma inzyniera, jest w trakcie magisterki. Zarabia 3 razy wiecej niż Ona. Nie jest głupi. Szkołe można zawsze w różnym wieku zacząć i skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee ja mysle ze takie
Teraz papier o niczym nie swiadczy! Kiedys - owszem. Ale teraz... :O Ale z drugiej strony to juz ta mature mogl zrobic - nikt na studia nie kazal isc ;) No chyba ze po szkole zawodowej - to co innego. Ale skonczyc LO i nie zrobic matury to zmarnowanie 4 lat, bo LO do niczego sie nie przydaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qiuck reference
jesli sie kochacie, a on jest zaradny i ma cos w glowie to nie widze zadnych przeszkod. ja bylam kiedys z facetem-rozstalismy sie z innych powodow-ktory nie mial matury, a nawet skonczonej szkoly ale nie byl w ogole zaradny i majac 20-kilka lat bral kase od rodzicow. za to byl niesamowicie inteligentny, interesowal sie bardzo wieloma rzeczami, na kazdy temat mial cos madrego do powiedzenia, zaginal mnie czesto. w szkole moglby miec same dobre oceny. tylko ze to byl len do potegi n-tej :O teraz ma 26 lat i dalej mieszka z rodzicami ktorzy go utrzymuja, a on calymi dniami siedzi na kompie. facet naprawde swietny, szkoda ze tak sie marnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli ktos jest ktos nie umie sobie poradzic w zyciu to tak juz mu zostanie. Studia mozna natomist zaczac w kazdej chwili, jezeli sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan Rykow****
Moja luba najmilejsza nie ma matury, ale ma pipkie mokra i goraca i chetna i potrafi swietnie liczyc, aby kasy nie zabraklo, a porozumiewamy sie nawet bez slow, a jak niewie kto to byla Desdemona, to google i szybkie czytanie, ktorego sie razem uczylismy, jak juz mielismy przejsciowo dosyc bzykania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie chce
plakac jak sie was czyta ,a co ma wyksztalcenie do milosci?????? Wy to tylko myslicie o dyplomach i kasie ,biedne pokolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyksztalcenie ma sporo
wspolnego ;) A przynajmniej mialao... Bo teraz to wiadomo, ze tymi papierami to sie co najwyzej podetrzec mozna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyksztalcenie ma sporo
i religia tez ma znaczenie... Milosc przeciez kiedys minie :P A zostanie cala reszta ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delma80
az sie chce - założe się że jesteś młodą osobą. Niestety wykształcenie ma duże znaczenie. Wiem z własnego doświadczenia. Kiedyś też mysłałam, że nie ma, byłam zakochana i nie wiedziałam tego jak wielka różnica nas dzieli. Dzisiaj po kilkunastu latach kiedy ja zajmuję wysokie stanowisko urządnicze i wstydze się kiedy ktoś mnie zapyta czym zajmuje się mój mąż, wiem, że wykształcenie ma znaczenie. Faktem jest że wiem, że on nie jest głupi, ale niestety dużo mu brakuje i teraz to widzę na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjj5
delma, a co robi Twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie chce
Delam ,musisz bardzo kochac swojego meza ,wstydzic sie powinnas za swoje myslenie ,ale coz dzisiaj kazdy chcebyc kims .Myslenie ,ze dyplom jakiegos tam magistra robi z ciebie lepszego czlowieka jest strasznie prymitywne jak dla mnie Nie jestem mlody hehehe wiec znam zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delma80 dużo jest w tym
twojej winy. mogłać go namówić do dalszej nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delma ma racje
od razu widac, ze doswiadczona kobieta ;) A Wasze sugestie co do Niej sa odrobine nierealne i nie ma miejscu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan Rykow****
powiedrze delmo czego mu brakuje???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delma ma racje
jak to czego? dyplomu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan Rykow****
jestem inz w fabryce, robole z tokarn, jak sie umyja i ubiora czy rozpoznasz na ulicy kto robol kto kierownik, no jak jest matol i chla to rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mgr x2 on bez matury, nigdy nie odczułam tego, nigdy nie wstydziłam sie go w towarzystwie, bo nie było czego. i zawsze możemy o wszystkim pogadac i nie raz on mi wyjaśnia niektóre sprawy. mało tego znam układ ona mgr on po podstawówce i zaręczam wam ze NIGDY byście sie zorientowały. to nie jest kwestia \"papierka\" tylko tego co ma sie w glowie, czy sie czyta i łapie wiedzę samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delma ma racje
dlatego mowie, ze teraz to moze bez znaczenia... Bo teraz papierek o niczym nie swiadczy! Ale kiedys to i owszem i mialo to duze znaczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sam tytuł.....
tego postu świadczy o tym, że ten magister na niewiele Ci się przydał - jesteś pusta i ograniczona skoro wogóle zadajesz takie pytania...a ja głupia myślałam, że to miłość sie liczy w związku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delma ma racje
Sama milosc na cale zycie nie wystarczy ;) PS. Apropo tych par (jesli oczywiscie to starsze osoby a) to wyjatki zawsze sie zdarzaja. I potwierdzaja tylko regule ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sam tytuł.....
a jakie znaczenie ma papierek??? Ja znam mnóstwo beznadziejnych palantów z mgr i tyle samo fantastycznych ludzi bez ukończonych "prestiżowych studiów" - ja mam mgr ale mój mąż nie- i w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby się dopytywac "obcych" ludzi czy nasz związek ma przez to szanse... chyba nie to się w życiu liczy, prawda? Ja pracuję "umysłowo", on "fizycznie"- a i tak uważam że w wielu dziedzinach życia jest dużo mądrzejszy niż ja- AUTORKO- studia to robiłaś chyba po to, żeby znaleźć dobrą pracę a nie dobrego męża...chociaż może się mylę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cała prawda kryje się w tym tekście, napisanym na samym poczatku topiku : \"mój facet też nie ma matury...ja mam mgr i nie widzę zbytnej różnicy w wiedzy...\" Takie mamy czasy, że podstawówka i zawodówka zbytnio nie różnią się od niektórych uczelni. Tylko cieszyć się z tego trzeba, bo nowego sensu nabiera przysłowie - czego się Jaś nauczy, to Jan umie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papier nie ma znaczenia
bo wśród dzisiejszych dziennych studentów UW, najlepszej uczelni w tym kraju, ze świecą można szukać tych naprawdę mądrych:O Ale wiedza, inteligencja, dopasowanie intelektualne jak najbardziej ma znaczenie. Bez tego trudno się porozumieć, trudno dyskutować, trudno odbierać podobnie świat. A przez lata trwania związku nie da się rozmawiać tylko o seksie i o tym, co na śniadanie:O Przynajmniej ja tak nie umiem. Wolałabym juz być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zobaczymy
za kilka lat, jak zauroczenie minie. czy wtedy też stwierdzisz, ze masz z nim o czym rozmawiac i nie ze nie ma róznicy w wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papier nie ma znaczenia
Ale ja nie mówię o wiedzy, tylko o papierze Wiedza i inteligencja ma podstawowe znaczenie. Jeżeli ktoś studiował np. na 3 kierunkach studiów, ale ich nie skończył, bo się zajął pracą i tak już mu zostało, nie widzę w tym nic złego. No co innego, jak się nie ma matury, która jest dziecinnie prosta... To już moim zdaniem o czymś świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×