za 7 dni moj slub a ja nie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

za 7 dni moj slub a ja nie chce wszystko juz jest zaplanowane i juz.. chodzilismy z soba 5 lat jak poprosil mnie o reke to powiedzialam tak a ja juz nie chce , ratunku ja nie wyrobie !!! moja przyjaciolka mi doradzila abym wyjechala i nic nikomu nie powiedziala uciekla ...

???

bo to nie milosc a przyzwyczajanie..

tzn. czego nie ma?

to nie moglas tego powiedziec 1 miesiac wczesniej? Trzeba byc doroslym troche pomyslec!!! Dlatego jestem przeciwna byciem z kims byleby nie byc samemu Moja rada - nie mozesz uciekac badz dorosla i to odwolaj. Nie boj sie bedzie strasznie ale to szystko minie. O wiele lepsze jest kilka miesiecy chaosu niz nieszczesliwe malzenstwo

nie wiem tego czegos co bylo moze jeszcze 2 lata temu , nie wiem czuje ze nie chce nie moge

wyjdź za mąż a za miesiąc się rozwiedź orzekając o winie. Jeszcze ci jego kasa wpadnie do portfela:p

tego czego? sprecyzuj

pomysl z ucieczka jest bez sensu odwolaj slub, pogaj z narzeczonym, rodzicami itp jak po prostu nie przyjdziesz to zrobisz posmiewsiko ze swojego narzyczonego, narazisz rodzine na koszty przyjazdu itp, wyjdz z tego z twarza i daj szanse swojemu narzeczonemu zachowalas sie jak gowniara

Mam nadzieje ze to nie ten slub, na ktorym wybieram sie z moim facetem. Liczymy na dobra zabawe :P

wiem ze zachowuje sie jak gowniara .. ale im blizej slubu czuje niechec do niego ..to nie ten facet ja tego nie umiem wytlumaczyc odwolac wesele rodzice mnie zabija...

jezeli martwisz sie reakcja rodziców to gratuluje, to wychodz za mąż, jakby co to daj znać napisze Ci tanio pozew rozwodowy

to dlaczego mju tego nie powiedzialaś wczesniej że nie chcesz tego ślubu!!

chcą się bawić w dorosłych a potem im się odechcewa:o

sluchaj to bylo 5 lat - odwolaj to wesele przynajmniej z szacunku do niego... wyobraz sobie co on poczuje. Myslisz ze rodzice Cie zabija? a jak uciekniesz to co? tylko sie Ciebie wyrzekna?

nie wiem czemu bo nie wypadalo bo tak dlugo razem .. od 2 lat do jego rodzicow mowie mamo i tato to chore , ja sie dusze rozumiecie ..

Pomysl, czego Ci brakuje, albo .... przed czym uciekasz. Może przed końcem \"wolności\", może przed jeszcze czymś innym?

w koncu dorosnij i sie zdecyduj - juz i tak jest baaardzo pozno. Albo wezmiesz slub i nie bedzie cyrku z odwolaniem slubu, albo szybko go odwoluj - po rozmawie z narzeczonym bo on pierwszy powinnien sie o tym dowiedziec tylko przemysl to dobrze i szybko - zeby sie nie okazalo, ze to wszytko wynik stresu przed slubem

ucieczka bedzie najgorszym rozwiazaniem - Twoja przyjacoilka chyba sie za duzo filmow naogladala, gdzie podczas takiej ucieczki poznaje sie milosc swojego zycia itp glupoty

Bedziesz sie męczyła w tym małżeństwie. Pomyśl o tym, że on chce mieć dzieci!

wolnosc ? nie wiem ja chyba wyobrazalam sobie to wszystko inaczej , nie chcialam slubu koscielnego chcialam tylko cywilny ale tak trzeba bo co ludzie powiedza!! chcialam wyjechac za granice po co rodzice pomoga !!! chcialam odpoczac od niego jakis czas temu i umowilismy sie ze przyjade a tam niespodzianka zareczyny .. i tak tego nie zrozumiecie ...

no nie nie zrozumiemy bo wiekszosc by w pewnym momenice powiedziala stop dziewczyno juz nie chodzi o to jak bylo chodzi o to ze nie mozesz teraz uciec, idz do narzeczonego i odwolaj. A najlepiej przy calej rodzinie, bo jak to niego pojdziesz to i tak Cie namowi na slub...

jesli masz chociaz jeszcze szacunek do tego chlopaka powiedz mu o wszytkim i odwolajcie slub czym predzej

Wiesz co wkurzaja Mnie takie dziewczyny co maja własnie takie samo mysl;enie jak ty\"co powiedza ludzie!?\" Ludzie zawsze gadali,gadaja i beda gadac o ludzkiej krzywdzie.Pogadaja sobie m-c ,dwa i im przejdzie a ty bedzioesz sie meczyc w małżeństwie xcxx lat i jak sie bedziecie kłócić to przecież ludzi też beda to słyszeć i też b eda gadac.

pamietaj jeszce o tym, ze zniszczysz mu wszytkie plany na przyszlosc, skoro je wiazal z Toba - naleza mu sie jakies wyjasnienia a nie ucieczka

jak mam odwolac ?..mam tam pojechac i co mam powiedziec bardzo was przepraszam ale slubu nie bedzie !! roznie juz mysle zeby sie rozchorowac dostac wysokiej goraczki..cokolwiek wiem to beznadziejne ale ta sytuacja i ja sama tez jestem beznadziejna ..

z Jennifer Lopez " Powiedz tak" iją naszło :D

a ile ty masz właściwie lat?? bo nie sadze ze duzo

Spokojnie:). Tydzień czasu, to w takiej sytuacji, jak Twoja jest dużo! To nie jest, jak to się mówi: \"za pięć dwunasta\", tylko całe 7 długich dni! Pierwsze co powinnaś zrobić, to pogadać ze swoim facetem. Reszta się nie liczy!!! Nie przejmuj się zdaniem innych, bo w tej całej smutnej sytuacji najważniejsi jesteście WY. On i Ty. Nikt Ci głowy nie utnie, jak się ślub nie odbędzie;). Tak po prostu czasem bywa... A poza tym, myślisz, że On będzie z Tobą szczęśliwy, skoro Ty w tym małżeństwie będziesz \"na siłę\" ? Zrobisz Jemu i sobie straszną krzywdę, jeśli tego nie odwołasz! On za pewne się wkurwi, będzie smutny, ale wierz mi, że na koniec podziękuje Ci za szczerość! Bo uświadomi sobie, że mogłaś jemu i sobie (srorry, że tak to określę) spaprać życie. Teraz tylko skup się na tym, żeby wyjaśnić sytuacje z Nim! Chociaż przez sam szacunek do swojego faceta, powinnaś mu powiedzieć, co czujesz!