Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiek 2

kłopotliwi współlokatorzy!!!!

Polecane posty

Gość gosiek 2

Hej dziewczyny.Mieszkam od kilku lat za granicą,w Dublinie. Jestem tu z mężem. Wynajmujemy dom wspólnie z moimi braćmi i szwagrami. Czyli ja i pięciu chłopów! na początku było ok. zawsze to lepiej mieszkać z rodzinką co? Ale teraz po prawie dwóch latach mam dość!!!Proszę piszcie czy któraś ma podobny problem i jak sobie z tym radzicie? Bo niestety na razie mieszkanie we dwoje z mężem nie wchodzi w grę-finanse! jesteśmy 1.5 roku po ślubie i boję się że to nas oddala od siebie.Pomocy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaSliczna
no coz ,niestety przychodzi mi do glowy jedynie zmiana lokum - a mieszanie z rodzina to chyba najgorsze co moze byc :) ja z chlopakiem mieszkalismy z 5 innymi polakami w domku (lol) i najgorzej bylo w porze obiadu ,wszyscy napadali na kuchnie ,hmmm jakos tak dziwnie wychodzilo ze wszyscy jedli w tym samym czasie ,teraz wynajmujemy mieszkanie 2 bedrooms ,kitchen ,bathroom - bez zadnych doczepek ,sami sobie panami i jest super ,skladajcie kase na nowe lokum!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiek 2
Dzięki za słowa wsparcia.... chyba masz rację.Jedyne wyjście z opresji to chyba ewakuacja.No zobaczymyMam nadzieję że wkrótce się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiek 2
ale tez chodzilo mi o to , ze poniewaz ja nie sprzatam a nie chce moj maz zatrudnic slużacej to zagniezdzily nam sie prusaki i karaluchy. juz nam czworkami po mieszkaniu maszerują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×