nie będzie seksu do ślubu

zdecydowałam: do ślubu koniec z seksem jak na razie wytrzymujemy (prawie miesiąc). Przyznam, nie jest łatwo. Jeszcze 7 miesięcy, niewiem czy wytrwamy . Czy któraś z was też ma lub miała podobne postanowienia?

ja mam 24 lata i nigdy nie mialem dziewczyny

????????? :D :D :D

po to żeby w noc poślubną były większe wrażenia, i żeby sprawdzić siebie, czy wytrzymamy itp.

Ja też mam.

Hmm, fajnie... Ale niewiem czy jest sens sie tyle czasu meczyc dla jednej nocy... I jeszcze mozna sie zdziwic bo ta noc moze zbyt udana nie byc... W koncu facet to facet... Ale i tak zycze powodzenia bo badz co badz trudne wyzwanie :)

Nie, wcale nie trudne. Dlaczego miałoby być trudne ?

tylko może się skonczyć że mo wytryśnie zanim mu dobierzesz się dobrze do rozporka po takim długim poscie napięcie będzie duże niestety pewnie będzie musiał sobie ulżyć w cierpiniu pod prysznicem ale życzę powodzenia

Jeśli mu nawet "wytryśnie zanim dobiorę mu się do rozporka" to co z tego ? Trzeba sobie radzić z opanowywaniem siebie.

chyba sobie żartujesz tego nie da się opanować wież mi jak nie to zapytaj swojego faceta czy nie czuje ciśnienia ja długo się nie kocha

no i co z tego że wytryśnie wcześniej, noc jest przecierz długa.

Zabawne... Jak zawsze kobiety wszystko wiedza lepiej. Bo rozsadniej jest sie bez celowo zameczyc ale postawic jakies dziwne postanowienia. Po takim okresie czasu facet jest praktycznie rzecz biorac jak prawiczek. I nic tu nie zmienia "obrobka reczna" I tak zycze powodzenia :) Moze a nuz sie uda :)

Da się, mój facet siedzi obok mnie, czyta i sie śmieje z bzdur które tu piszesz. Ciśnienie czuje ale potrafi sobie z tym poradzić.

Widzę że dyskusja sie rozwinęła :) . I to nie są "dziwne postanowienia" tylko "psychiczna inwestycja" w przyszły związek.

To spytaj go o to za 7 miesiecy bez seksu...

mój też sobie z tym radzi na razie, a miesiąc to chyba nie tak mało bo kochaliśmy się codziennie

Psychiczna inwestycja???? A w co inwestujesz?

no to gratuluję silnej psychiki ale i tak nie wieże że pod prysznicem sobie w cierpieniu nie ulży tak czy siak życzę powodzenia bo każde postanowienie które uda się zrealizować hartuje charakter

No i jeszcze takie pytanko, jak to sie stalo ze takie postanowienie zostalo wymyslone?

aha współczuje panowie mam nadzieję że warto

Inwestuję w wierność i wzajemne zaufanie. Jak to się stało że coś takiego zostało wymyślone ? Może zauważono że to przynosi pozytywne efekty ?

chyba na sexa poszli ......... no i po postanowieniu jajka za mocno bolały

a nie boicie się o jajka swoich wybranych bo ja to po tygodniu jak się nie kocham to mnie jajka bolą więc w akcie desperacji jak żona ma okres to muszę spuścić ciśnienie , ich pewnie też no więc to wy pościcie a oni muszą pod prysznicem konia walić ale mi inwestycja w wierność i zaufanie ciekawy czy się któryś chociaż przyzna

postanowienie zostało wymyślone podczas naszej rozmowy o nocy poślubnej, o naszych wyobrażeniach i fantazjach.

No tak, wymyslono wybitnie wiele glupich i niepotrzebnych rzeczy ale dle wielu ludzi sa one madre i bardzo potrzebne. Sprawdzic sie mozna w normalnym zyciu, nie na sile. Jesli facet jest w stanie wytrzymac 8 miesiecy bez seksu to musi byc albo prawiczkiem( z tego co piszesz wynika ze nie jest) albo nie jestes w stanie go zadowolic i woli robic to samodzielnie. Naprawde nie widze innej opcji...Noo, moze jeszcze byc ze cos sciemniasz :)

zobaczymy, jeśli za dobrze mu pójdzie będę podejżewać że jednak sobie ulżył. Ale póki ci wierzę w jego samozaparcie

nie, nie ściemiam. Na razie nie wiem czy sama dam radę ale próbować mżna

U dobrego gospodarza zagon nie orany nie leży odłogiem.

zaufanie że hej sami sobie podsyłacie powód żeby się okłamywać w związku najważniejsza jest szczerość