Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ancynamonka

jedzenie ze sloiczkow

Polecane posty

Gość ancynamonka

Witam. Jestem mloda mama. Niedlugo zamierzam rozpoczac podawanie moej coreczce jakichs urozmaiconych obiadkow i zastanawiam sie, co wybrac. Mysle, ze beda to obiadki i deserki ze sloiczkow. Myslicie, ze to dobry pomysl? Opinii na ten temat jest wiele, ale sadze, ze jednak w sloiczkach tych nie ma chemii, jak uwazaja niektorzy. Czym Wy sie kierujecie przy wyborze takich obiadkow? Przeciez na rynku jest kilku producentow. Nie mam pojecia, co wybrac. Czy kierowac sie cena? Czy skladem? Sama nie wiem. Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście polecam słoiczki.Są różne szkoły,różne opinie.Dziewczyny gotujące same na pewno będą zachwalały swój sposób, osoby podające słoiczki swój.Moja mała od 5m-ca miala nietolerancje pokarmową przejawiającą się wysypką.Na początku byla nawet diagnoza AZS.Na szczescie wszystko minęła w ciągu 4 m-cy.W kazdym razie próbowałam gotować sama, jednak nie wiem dlaczego-po słoiczkach np.marchewce z kurczakiem było ok-ugotowalam sama-wysypka.I tak w koło macieja.W koncu stanelo na tym, ze do dzic dostaje obiad w sloiczku.Oczywiscie je takze dosc częśto praktycznie to co my.B.wazne jest, aby dziecko dostawalo w takim wypadku jak moje takze potrawy w formie niezmielonej,nierodrobnionej,zeby nauczylo sie przezuwać. Desery juz dawno odpadły,ale obiadki je nadal.Fakt, ze to kosztowne, jednak ja w sumie przeliczając mysle, ze tak duzo nie zaoszczęzilabym gotując sama(mamy kuchnke elekt).Poza tym w sloiczkach masz pewnosc ze jest zywnosc ekologiczna.Jedzenie to musi przejsc pewne atesty, nie moze miec konserwantow,a jezeli juz do w normie dopuszczalnej dla dzieci.Poza tym urozmaicenie posilkow to mpoim zdaniem tez duzy plus dla jedzenia w sloiczkach.Sama nigdy nie wymyslilabym tylu rozmaitosci ,ktore one zaierają.Wybor nalezy do Ciebie.Ja wybralam sloiczki,czasem tez dostaje gotowane,ale jednak stawiam na to 1sze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno - jezeli chodzi o sloiczki - nalezy zwracać uwagę na to czy danie zawiera cukier czy nie. W Gerberkach podobno czest ozawiera, rzadziej w BoboVita (czy jak to tam:P). Moja bratanica niedawno zjadala multum tego typu rzeczy:). Jej pediatra tez stawial na sloiczki. Bo w przypadku marchwi to np. nie mozna podac dziecku takiej zebranej z ogordka i od razu ugotowanej. Musi lezakowac jakos tydzien czy cos. A i trzeba tez uwazac, zeby bodajze marchwi i jablek za duzo dzidzia nie dostawala, bo moze sie watroba i chyba nerki posypac troszku. Ale i tak bedzie pod opieka pediatry, wiec jak cos, to on zauwazy (zmiany koloru skory; wtedy kaze odstawic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza milo cie widziec tym razem z mojej strony!! wiesz z tymi sloiczkami to tak jak iza mowi sa rozne mamy i rozne szkoly.ja jestem za gotowaniem samemu i to robie odpierwszych posilkow ale u izy wyszedl z tym problem wiec roznie to bywa. teraz tyle wszedzie hemi ze to jest bez roznicy czy to czy to no ale ja uparta kura domowa jestem i sama gotuje. moja siostra lekarz daje sloiczkibo nie ma czasu na gotowanie i skoro ona naprawde wymagajacamama daje sloiczk to jest to jak najbardziej bezpieczne.wybor nalezy do ciebie,choc przyznac ze moje maja lepszy apetyt niz siostrzeniec posloiczkach sa bardziej otwarte na nowe smaki no i jak gotujesz sama jest to tansze bo sloiczek jednak kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijajac fakt, ze rownie dobrze jak w przypadku sloiczkow... Nikt nie wie co sie z takii warzywkami z targu tudziez nawet z wlasnego ogrodka (ktore moze byc przy drodze albo cos...) dzialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i moja bratanica jedzac na co dzien sloiczki, nie chciala slyszec o jedzeniu robionym przez mame. Dopiero jak poznala smak dań przyprawionych to rzucila sloiczki w kat :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widac sa rozne dzieci i maja do tegoprawo!!maja juz swoj gust widocznie!!!moim probowalam dawac sloiczek i w zyciu ale to samo ze sztucznymmlekiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja corcia nie chce jesc i co mi kochane poradzicie zaczelam jej podawac,ale pluje i woli mleczko nie wiem co mam robic dodam,ze od poltora tyg.zaczelam wprowadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z piersi czy z butelki bo jak z piersi to moge pomyslec na butelce sie nie znam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niestety!!ale probowalas jakies zupki zadsze robic i przez butelke dawac???albo lyzeczke do zabawy i niech bedzie w czyms umoczona w jakiejs zupce czy cos. moje jak odstawialam od piersi mialy 8 miesiecy i ciezko bylo bo one tylko cysia i zupke glupimi sposobami probowalismy dac przez strzykawke i wogole mialam 1 miesiac na odstawienie bo musialam przeksc zabieg na stawy jak pojechalam do lekarza za 9 miesiecy dziewczyn dalej byla piers no lekarz dal mi jeszcze miesiac ale ja sama nie chcialam wiedzialam ze musze odstawic ale nie umialam meza wyganialam niby po cos byle by do piersi przystawic i zeby on nie krzyczal.silniejsze ode mnie no ale dalismy rade wlasnie poprzez zabawe.probuj ale pamietaj nic na sile i na twoje przyjdzie kolej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazda ma tu swoje zdanie
sloiczki uzywalam tylko w podrozy lub gdy na prawde inaczej nie moglam....jasne ze ulatwiaja zycie jednak sa tak ochydne w smaku , ze nie dziwilam sie , ze moja mala nie chciala jesc. Sama osobiscie dlugo nie wydolilabym na puszkach i sloikach dla doroslych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancynamonka
Ja juz jstem wlasciwie zdecydowana na sloiczki. Wiem, ze na gotowanie moge nie miec czasu. Tylko wlasnie kompletnie nie wiem, czym sie kierowac przy wyborze. Czy zdecydowac sie na jedna firme i wybierac po prostu rozne dania, czy kupowac to, co akurat wadnie mi w oko? Jak wy robicie? Jestescie wierne jakiemus jednemu producentowi, czy kupujecie sloiczki roznych firm? A jeli kupujecie tylko gerbera, czy bobovite, albo inny, to dlaczego wybralyscie akurat ten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancynamonka
kazda ma tu swoje zdanie- przejrzalam juz troche for o karmieniu dzieci i jedne mamy uwazaja, ze ich dzieci nie lubia domowych obiadkow, inne ze sloiczkow, tak wiec kwestia smaku jest tu dyskusyjna. Tym bardziej, ze dzieci maja inny "gust" i to co im smakuje, nam nie przejdzie przez gardlo ;) Dlatego moze te obiadki uwazasz za niezjadliwe :) Mam nadzieje, ze moje dziecko jednak je polubi, bo nie wyobrazam sobie, jak znajde dodatkowy czas na gotowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja olecam mimo ze moje sloiczkow nie jadly raz wciely bez probemu te z hipp ale wtedy ja nie mialam jak ugotowac wlasnie podroz.jest firma drozsza ale swietna lepiej wszystko smakuje duzy wybor i deserki sa swietne z jogurtem i wogole w innych firmach niektorych produktow jak u nich nie znajdziesz!!!polecam bo warto a co do jogurtow juz na ktoryms forum mowilam tojest jedyna firma ktora robi przeznaczone dla maluszkow ale niestety ich produkty sa tylko w duzych sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancynamonka
Czyli uwazasz, ze w przypadku takich gotowych dan cena idzie w parze z jakoscia i warto zainwestowac troche wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bez obaw podaje od poczatku sloiczki mojej corce, probowalam rozne firmy, ale zdecydowanie smakiem wygrala firma hipp, poza tym wygladaja tez apetyczniej pod wzgledem koloru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nie je zarówno sloiczków jak i zupek robionych- poprostu mam dziecko niejadka... Za to przyprawione zupy jej smakują i to bardzo. Ja na pocztku dawalam jej sloiczki a i teraz czasem probuje jej wetknąc kilka lyzeczek dziennie nieraz. Kupuje róznych firm. Raczej nie kieruje sie cena- bo wszystkie sa w podobnej cenie, tylko wybieram smaki. Warto zwracac na to uwage bo niektore dania sa przekombinowane i nie nadaja sie dla niemowlaka- np miesko z czerwona fasolą- przeciez fasola jest wzdymająca!!!!. Trzeba niestety doklądnie sprawdzac jakie produkty sa w zupkach bo mozna na rozne rzeczy trafic. Jak dla mnie najciekawsze propocyzje ma gerber i hipp. Bobovita \"zachwycila\" nas tylko tym daniem z kaszką jaglaną. Co do chemii w sloiczkach to niestety uwazam ze jest jej tam pelno od konserwantow po barwniki! Poprostu jesli piore pieluszki, bluzeczki ubrudzone robiona przezemnie jarzynowa zupka ta zupka nie zostawia zadnego sladu, ale ilekroc cos ubrudzi sie kupna zupka to mimo odplamiaczy i wybielaczy niestety zostaja plamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm hmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komcia3232
po cholere drabbniasz? Witam. Jestem mloda mama. Niedlugo zamierzam rozpoczac podawanie moej coreczce(CORCE0 jakichs urozmaiconych obiadkow(OBIADOW) i zastanawiam sie, co wybrac. Mysle, ze beda to obiadki(OBIADY) i deserki(DESERY) ze sloiczkow(SłOIKóW). Myslicie, ze to dobry pomysl? Opinii na ten temat jest wiele, ale sadze, ze jednak w sloiczkach(SłOIKACH) tych nie ma chemii, jak uwazaja niektorzy. Czym Wy sie kierujecie przy wyborze takich obiadkow(OBIADOW)? Przeciez na rynku jest kilku producentow. Nie mam pojecia, co wybrac. Czy kierowac sie cena? Czy skladem? Sama nie wiem. Pomozcie POwinno buc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wtym wypadku akurat tak ale z zabawkami i wieloma innymi rzeczami trudno powiedziec!ja uzywam pampersow bo tylko takie pupa moich dziewczyn toleruje po reszczie sie czerwieni niestety nie moglam znalezc tanszych zamiennikow ale po dokladnych obliczeniach to jest kwestia 1 zl gora 2,uzywam bepantemu ktory mala tubka 13 zl kosztujemala starczala na 2 3 dni u niemowlaka ale tez z powodu tego ze pupa wrazliwa,wiec jesli moge szukam tanszych zamiennikow ale rownie skutecznych bo jakby niebylo ich jest 2 wiec wez wyrob,no ale co do sloiczkow pytasz jakie polecam hipp a nie wiem wiesz jak bym miala to bym dawala ale jak mowie sama gotowalam nawet jak probowalam sloiczek to odrzucaly tylko raz zjadly ladnie hipp,az sie zdziwilam moze dlatego.musisz pamietac ze to ty pokazujesz malcowi pierwsze smaki a jak to zrobisz musi zalezec od ciebie,ciekawa rzecz wiele mam same gotuje zupki obiadki i wekuja nieraz na miesiac do przodu i maja domowy sloiczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSSSSSSSSSSSSSS
komcia3232 ----o matko! ty nie masz innych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga komciu
słoiki to maja 2 litry pojemnosci a te dla dzieci to SłOICZKI jak nic! Wypowiedz autorki jest chociaz czytelna bo twoje byki rażą w oczy- "buc" zamiast "byc"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ancynamonka----------- Zawsze są podzielone opinie czy to będzie chodzić o słoiki czy też o inne sprawy :) Ja do roku podawałam tylko i wyłącznie słoiki.Dlatego że uznałam że skoro nie mam własnego ogródka nie będe dawać dziecku kupnej chemii.A po drugie bałam się na początku podawać własną zupe,tak,tak panika u mnie była wielka :) .Kupowałam różne marki Gerera,Bobovita czy też hiip -synek chciał jeśc wsyztskie więc szukałam że tak powiem ,,interesującej zupki\" tak żeby miał wszystkie smaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancynamonka
Ta chemia mnie tylko wlasnie zastanawia. Ale nie jestem pewna, czy w gotowych danich dla dzieci na pewno jest jej wiecej niz w kupowanych miesach i warzywach. Trzeba by miec chyba swoj ogrodek i gospodarstwo, zeby byc pewnym, co sie daje dziecku do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ancynamonka -----Dokłądnie.Tak jest ze wszystkim.Nigdy nie będziemy mieli pewności co jest w kupnym śłiczku,soczku,szynce czy chlebie.Wiadomo ózne cuda można spotkać.Ja nie mam ogródka więc stwierdziłam że skoro mam kupować chemiczne warzywa czy pasione w szybkim tempie mięcho to lepiej zainwestować w słoiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie litrowe sloiki dostaniesz i mniejsze jak tylko poszukasz takie na jeden posilek czy na dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole autorko ublizajacemu mi stwierdzeniu watpie by ktos pytalcie o zdanie na temat mojej pisowni bo w tym topiku to nie jest najwazniejsze i sajeszcze inne pojemnosci niz 2 litry.chyba masz lepsze rzeczy do roboty niz znajdowanie bledow pisowni jak masz radzic to radz a nie oceniaj innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×